Skocz do zawartości

Amefisto

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Amefisto

  1. WD40 po tak już gdy nie ma totalnie niczego innego pod ręką :P Plackiem psiknij ale też nie tak żeby wszystko zapaprać, z wyczuciem. Wymontowanie gaźników jak już i tak rozebrałeś moto z plastików to nie wielka robota, a z pewnością im się przyda. Odpinasz linki gazu i ssania (przy okazji okazja by je dokładnie wyczyścić w panceżach i nasmarować) luzujesz śruby na kroćcach, odkręcasz airboxa, cofasz go trochę i gaźniki wyjeżdżają. Jeśli nigdy nie miełeś do czynienia z gaźnikami to najlepiej oddaj je do jakiegoś ogarniętego mechanika. Tyle, że jak zaniesiesz same gaźniki do czyszczenia to mechanik ich nie wyreguluje bez motocykla. Ustawi skład mieszanki wg serwisówki, ale z doświadczenia wiem, że w wiekowych olejakach trzeba ustawiać indywidualnie. Kilometry i latka robią swoje. No i pozostaje synchronizacja. Olejaki to motocykle dla lubiących dłubanie od czasu do czasu ;)
  2. Znam pewien patent na sprawdzanie nieszczelności w kroćcach gaźniki -> głowica. Mianowicie na rozgrzanym piecu pracującym na wolnych obrotach psikasz w okolice kroćców plakiem lub WD40. Jeśli obroty zaczną wzrastać chwilowo oznacza to, że przez kroćce silnik łapie lewe powietrze. Falowanie w olejaku może być również spowodowane brakiem podstawowych serwisów tzn. kontrola/wymiana filtra powietrza, czyszczenie gaźników, regulacja luzu zaworów, synchronizacja gaźników i na końcu sprawdzenie/ustawienie składu mieszanki. Dokładnie w tej kolejności. To że poptrzedni właściciel pedantycznie utrzymywał maszynę nie znaczy, że równie dokładnie podchodził do serwisów. Przydało by się również skontrolować stan łańcucha rozrządu. 28 tyś mil to około 46 tyś km, a przy 40 tyś km praktycznie wszystkie nadają się do wymiany w tych silnikach. Uszczelnienie wydechu zrób, ale nie sądzę by miało to jakiś znaczący wpływ na pracę pieca. Powodzenia :)
  3. Witam, Odgrzeję nieco temat. Jest już po sezonie i nieco pieniążków zamiast do baku można zainwestować w sprzęt ;) Dysponuję takim oto tanim namiotem: http://www.decathlon.pl/namiot-turystyczny-trzyosobowy-t3--id_8057313.html Fajnie się sprawdza na wyjazdy puszką w 2 osoby na 2-3 noce bez przestawiania go. Wynika to z tego, że posiada 3 maszty, 6 linek i w ciul szpilek. Jestem z niego mega zadowolony ale nie do końca nadaje się do podróżowania i sypiania co noc w nowym miejscu. Ponad to po spakowaniu zajmuje jednak sporo miejsca. Jadąc solo nie ma problemu ale jadąc z plecakiem kubatura przestrzeni bagażowej drastycznie spada ;) Na wyjazdy solo oraz okazjonalnie z plecakiem myślę na zakupem takiego namiotu: http://www.decathlon.pl/namiot-forclaz-2-id_8300050.html Z opisu wynika, że rozkładanie jest szybkie, sypialnia jest na stałe podwieszona w tropiku, dwa wejścia zapewnią szybkie wietrzenie jeśli atmosfera stanie się hmm... "gęsta" ;) Jednocześnie jest to teoretycznie 2 osobowy namiot i tu pytanie, czy ktoś ma taki sprzęt lub podobny i czy da się w nim funkcjonować we dwoje? Jakościowo jestem świadom i wiem czego oczekiwać za te pieniądze, coś za coś ;) Reasumując, potrzebuję namiot do wyjazdów solo, łatwego i szybkiego w codziennym składaniu i rozkładaniu, który sporadycznie pomieści również dwie osoby. Z góry dzięki za odpowiedzi :)
  4. Amefisto

    Moto bazar Poznań

    Potwierdzam poznański bazar zdycha naturalną śmiercią. Ja przestawiłem się na Moto Weteran Bazar w Łodzi. Dużo więcej wystawców, większy wybór. Tylko niestety czasy gdzie na bazarze można było dostać coś za półdarmo dawno mineły. Najlepiej rozeznać się wstępnie w cenach w sklepach internetowych lub na allegro i dopiero wybrać się na MotoBajzel. Mając punkt odniesienia wiemy czy trafiliśmy na okazję czy ktoś nas robi w ciula ;)
  5. Mogę potwierdzić z czystym sumieniem produkt kolegi. Miałem jego wskaźnik biegów w poprzednim moto i działał bez problemów. Choć kiedyś były tańsze ;)
  6. Czołgiem banda, jako posiadacz B12 logiczne jest, że w tym dziale wyądowałem :D Miło widzieć znajomego nicka, siema Venom :) Może odgrzeję nieco kotleta ale w kwestii glebo ochronnych instalacji to jestem zdania że tylko 3 punktowe gmole mają rację bytu. Bandity to słusznych rozmiarów motocykle i crasche wyglądają na nich śmiesznie. Należy również pamiętać że gmole są tylko do ochrony pieca. Nie zapobiegną połamaniu plastików, klamek czy skrzywieniu kiery. Ja w swoim B12 mam 3 punktowe HEELe, jak dotąd na szczęście nie urzywane ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...