Skocz do zawartości

Fox199

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Osobiste

  • Motocykl
    Honda NX 125
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Częstochowa

Ostatnie wizyty

153 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Fox199

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Na zimnym silniku: -Okrecam korki od zaworów, zaślepki od kola magnesowego itp -Kręce wałem za pomoca klucza przeciwnie do ruchu wskazówek zegara do momentu aż znajdę na kole magnesowym znacznik "T" który pokryje mi się ze znacznikiem na obudowie silnika (są dwa takie momenty w cyklu pracy silnika jednocylindrowego interesuje nas ten po otwarciu zaworu ssacego czyli moment miedzy sprężaniem a spalaniem. Wtedy o ile wiem nie ma nacisku krzywek na żaden z zaworów i wtedy należy luz ustawiać). Sprawdzałem równiej namacalnie przez dziure od świecy czy napewno tłok jest na górze w momencie pokrycia się znaczników -Sprawdzam luz szczelinomierzem jeżeli jest niepoprawny to: -Odkręcam nakrętki kontrujące -Zależnie od tego czy luz chce powiększyć czy pomniejszyć wykręcam/wkręcam ta taką śrubke której nazwy nie znam, wiadomo o co chodzi -Zakręcam nakrętke kontrującą -Kilkakrotnie kręcę wałem i znów ustawiam na znaczniku -Sprawdzam luz ponownie Jeżeli jest luz taki jak ma być to wg mnie załatwione, jeżeli nie to poprawiam do skutku po każdej poprawce kręcąc wałem kilka razy i dopiero wtedy sprawdzam rezultat Mam nadzieję że wystarczająco przejrzyście opisałem co robie
  2. Witam Posiadam wymienioną w temacie Honde nx 125 z 1991r. Silnik 4t jednocylindrowy z rozrządem OHC. Coś zaczęło stukać/klepać, sprawdziłem zawory - za duże luzy. Ustawiłem oba na 0.10mm. Coś nadal stuka z okolic jakby przedniego zaworu. Po ostygnięciu sprawdzam jeszcze raz: luzy w porządku nadal 0.10mm nie się nie poprzestawiało a jednak klepie. Postanowiłem pokręcić wałem i zobaczyć z czystej ciekawości jak wyglądaja luzy w położeniu innym niż GMP i tutaj moje zdziwienie bo zawór wydechowy ustawiony w GMP na 0.10mm posiada luz około 0.25mm w momencie kiedy rozrząd jest w fazie ssania (otwarty zawór ssaścy). Natomiast zawór ssący analogicznie kiedy rozrząd jest w fazie wydechu posiada luz też około 0.25mm. Czy to jest normalne czy też mam coś nie tak z rozrządem? A może ja coś źle robię/rozumuję?
  3. Caly element jest nowy, wewnętrzne tuleje fabrycznie są jakby sklejone z gumą tworząc jeden element jako całość i oczywiśćie były proste, na zdjeciach są osobno bo poprostu wytarły gume i wyleciały jak zdjąłem zębatke. Istnieją natomiast bardzo niewielkie luzy między śrubami mocującymi zębatke a wyżej wspomnianą wewnętrzną tuleją, natomiast są to ułamki milimetra a sama zębatka wchodzi w nie i tak z niewielkim oporem wiec nie sądze żeby to był problem Swoją drogą: kolejne kilkadziesiąt kilometrów na załatanych dętką zbierakach i zero luzu na zębatce, jako rozwiązanie tymczasowe jaknajbardziej polecam
  4. Witam wszystkich Niedawno kupiłem wymienioną w temacie Honde nx 125. Przy okazji wymiany opony zauważyłem spore luzy na tylnej zębatce, po rozebraniu okazało sie ze sa to zużyte gumy zbieraków Stare zbieraki wyglądały tak (rozcięte żeby wyjąć z piasty) http://files.tinypic.pl/i/00579/5butqtfbeo1q.jpg Zamówiłem nowe, wymieniłem wszystko super, zero luzu, Po +- 300km luzy powróciły do stanu pierwotnego zębatka lata na wszystkie strony. Zgłupiałem, rozebrałem ponownie i oto co zobaczyłem: Zbieraki po przejechanych 300km: http://files.tinypic.pl/i/00579/pd14737l94wc.jpg http://files.tinypic.pl/i/00579/uzbr0vupjjez.jpg Wszystkie 4 gumy wytarte praktycznie do zera wkierunku ciągniecia koła przez śruby zębatki I tutaj pytanie do bardziej doświadczonych, może ktoś zetknał się z problemem: Co mogło być przyczyną tak szybkiego zużycia? Nie wierze że części ktore kupiłem (dokładnie stąd: http://www.wemoto.pl/bikes/honda/nx_125_k_s_f_transcity_italy/89-99/picture/cush_drive_rubber_-_set/ ) mogły być aż tak kiepskie żeby rozsypać sie po 300km, gdzie powinny wytrzymać przebiegi liczone w tysiącach Chwilowo dopóki nie wymyśle przyczyny zjawiska zastosowałem prowizoryczne rozwiązanie, nawciskałem zwinietą dętke w miejsce wytarej gumy :) I o dziwo po kilkudziesieciu km luzy na zębatce są zerowe :) Niżej zdjęcia tymczasowego rozwiązania: http://files.tinypic.pl/i/00579/ek608whods6i.jpg http://files.tinypic.pl/i/00579/2kckwdtls4mp.jpg Swoją drogą, jak sie nieraz przekonałem prowizorka często okazuje sie najtrwalszym rozwiązaniem, więc możliwe że tak już zostanie jeżeli luzy nie będą sie powiększać :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...