Witam, od około dwóch dni mam problem z yamaszką a mianowicie co jakiś czas mi gaśnie, nie chce wchodzić na obroty a po chwili jest normalnie. Przy odpalaniu puki nie wyłączę ssania jest ok po wyłączeniu traci obroty a gdy chcę ją wkręcić to gaśnie. Moim zdaniem jest to spowodowane zbyt dużą lub małą ilością paliwa jakie dostaje lecz pewnie się mylę i proszę o poradę o co może chodzić. Pozdrawiam Adrian.