Skocz do zawartości

matheo

Forumowicze
  • Postów

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    yamaha xj 600s
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Siedlce

Osiągnięcia matheo

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. a jaki termin? bo odnośnik nie działa :mellow:
  2. odświeżam temat. wymieniłem króćce, oraz jedna swiece bo padła od tego katowania na ssaniu. Membrany wyglądają ładnie oraz dobrze odbijają. Motocykl juz lepiej się zbiera. Przyspieszenie jest juz w miarę dobre, jednak doszedł problem dodatkowy motocykl nie przekracza 90 km/h nie wazne jaki bieg manetka na maksa, więcej poprostu nie chce iść. Regulowaliśmy skład mieszanki od ustawien standardowych po rozne inne co tez nie pomogło. Czy moze problem tkwić w cewkach? w sumie wyjaśniałoby to wpływ deszczu na awarie. pozdrawiam
  3. Do wymiany króćcy przymierzam się także to kwestia najblizszych dni. Pomagałem przy czyszczeniu gaznikow itp. i ilosc paliwa i reszta byla nastawiana na ustawienia fabryczne. Podejrzewalismy tez ze moze rozrząd się przestawił bo podczas jazdy nie równo chodzi ale czy to mozliwe zeby od deszczu się to stało? badaliśmy takze kompresje i na 3 cylindrach jest 9.6 a na 4 jest 10.5. Na 3 cylindrach luzy zaworowe są dobre natomiast na tym co ma duzą kompresję luz jest wiekszy niz powinien byc. Moze w tym trzeba szukac przyczyny?
  4. Witam wszystkich ;) Mam problem z yamaha xj 600s z 92r. Motocykl w tym roku był sprowadzony z Belgi. A więc po kolei. Podczas jazdy w deszczu motocykl tracił moc. Przy niskich obrotach gasł a więc zeby dojechać do domu trzymałem go cały czas na kazdym skrzyzowaniu na wiekszych obrotach i jakoś do domu się doczłapałem. Następnie 2 dni w ogole nie chciał odpalić świece dawały iskrę, paliwo również było podawane natomiast zapalić nie chciał . Po 2 dniach normalnie zapalił jak gdyby nigdy nic. Ale zeby to się nie powtórzyło umówilem się ze znajomym ktory bardziej zna sie na mechanice motocykli ze do niego podjade i przejrzymy co i jak. Po przejechaniu ok 4 km (motocykl miał normalne przyspieszenie normalne obroty) motocykl stracił moc (tak jak podczas jazdy w deszczu) i zgasł na amen nie dało się go odpalic i skonczylo się holowaniem. Nastepnie rozebraliśmy gaźniki przeczyścilismy, synchro od nowa, oraz zlalismy paliwo z baku bo jak sie okazalo uszczelka przy wlewie przepuszczała deszcz i trochę dostało się do baku. Czyszczenie gaznikow pomogło motocykl pali tyle ze nie ma przyspieszenia, nie wkreca się w obroty. Przyspiesza jak maluch pod górkę natomiast po wlaczeniu ssania ma więcej mocy ale to tez nie jest to i na ssaniu tez lepiej nie jezdzic. Próbowalismy jechac bez filtra powietrza nic nie zmienilo. pominelismy filtr paliwa tak ze prosto z baku trafia do pompy paliwa (pompka jest sprawna) i tez nic nie pomogło. Kupiłem komplet 4 nowych swiec tez nie pomoglo.Pomiary przewodów od cewek i czujnika na wale pokazują własciwą rezystancje. Iskra jest na kazdym cylindrze. Chciałem sprawdzić modul i przełozyłem go do motocykla kolegi również xj 600s tyle ze z roku 96 i w ogole nie chciał zapalić gdzie na jego module palił na dotyk. Ale to moze wynikac z innego ukladu rezystorów w module( nie wiem tak mi kolega mowil). Generalnie skonczyly nam się pomysły co jeszcze moze byc wadliwe. Pali na dotyk nawet bez ssania na zimnym silniku. tyle ze nie wkreca sie na obroty i pojawia sie takie charczenie silnika . Wiem ze mam do wymiany króćce gaznikowe bo troche sparciały. Ale nie sztuka wymienic wszystko a wraz nie zniwelowac usterki. Wydaje mi się ze deszcz nie ma wpływu na króćce. Przepraszam za obszerny post ale chciałem jak najdokładniej przedstawić sytuację. Mam nadzieję że ktoś z Was bedzie miał pomysł co jeszcze moze byc nie tak, z góry dziękuje;) pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...