brii

Autochtoni polecają jazdę przez Kosovo ale droga w całości przez Albanię zła nie jest (SH6 przez Bulqize) - przejechaliśmy bez problemów na VFR i CBR. Macedonia ma dobre drogi tylko przygotuj sobie ich gotówkę do płacenia na bramkach, nie są przyzwyczajeni do płacenia kartami i zabiera to dużo czasu. Opłaty są niewielkie - w przeliczeniu na złotówki wychodzi ~2-3zł na bramkę. W Bułgarii drogi na pierwszy rzut oka nie wyglądają najlepiej ale to złudzenie są dobre, bez problemów można po bocznych lecieć 100 - 120km/h, ruch mały. Leciałem w odwrotnym kierunku, mogę polecić drogę przez Sofię a potem w stronę Bukaresztu, z Bukaresztu autostradą na wybrzeże da się dojechać w 2 godziny, opłat dla motocykli nie ma :)

SH6 jest bez problemów przejezdna sprzętami typu CBR, zdarzyło się kilka niespodzianek typu uskoki albo brak asfaltu na długości 500m ale ogólnie droga mnie pozytywnie zaskoczyła :)

Polarka do rękawic nie da się włożyć ;)

Na północ od Pitesti chłodno i momentami pada, na południe od Pitesti znośnie, uderzamy teraz z Bukaresztu nad morze. Wczoraj na Transalpinie było 9C na wysokości 1500m - odpuściłem wjeżdżanie dalej bo ponoć na górze było tylko 4C.

Tunel jest niewiele przed tym miejscem na podobnej wysokości :) Byłem tam w 2009 w podobnym okresie i śniegu nie widziałem.

Z żoną lecimy w terminie 19.06 do 5.07 na wycieczkę po Bałkanach. Lecimy przez Rumunię, Bułgarię, Macedonię, Albanię, Czarnogórę Chorwację.

Sprawa nie jest przesądzona, ale raczej chcieliśmy dolecieć do zatoki Kotarskiej w Czarnogórze i tam zostać kilka dni :)

Na chwilę obecną trasa raczej wygląda na przejezdną :D

No to mi humor popsułeś - chciałem Transfagarską się za miesiąc przejechać :| Powodzenia w naprawie sprzęta, Sibiu to nie dzicz - są tam serwisy i dostęp do części, dobrze, że nic się nie sypnęło gdzieś z dala od cywilizacji.

Planuję przejechać przez Albanię jadąc trasą Macedia -> Czarnogóra. Zastanawiam się czy uderzać z Ohrid drogą SH3, potem A2 i SH1 czy SH6 i SH1. Druga opcja jest krótsza i bardzie mi pasuje ze względów logistycznych - sądzę, że w jeden dzień dałoby się przejechać bez konieczności noclegu w Albanii. Wiecie może czy na całej długości tych dróg jest nawierzchnia która pozwoli bez problemów przejechać VFRką? Która opcja jest lepsza? Czy ewentualnie brać pod uwagę jakąś inną trasę? Może gdzieś po drodze się spotkamy, planowana przez nas trasa w dużej mierze się pokrywa z proponowaną - wyruszamy 19.06 :)

..