Witam. Mam problem z rozrusznikiem w elektrze, rocznik 89. Elektromagnez nie ma siły wysunąć wałka, który powoduje styk i rozruch rozrusznika. Niekiedy działa, ale najczęściej powoduje tylko mały ruch do środka. Akumulator zakupiony w tym roku, 21 ah, podłączenia kabli z aku, klem itp. ok. Przekaźnik, (ten obok zbiornika oleju), wydaje mi się dobry, przy zapalaniu kontrolki i oświetlenie przygasają, tak jak przed awarią, przekaźnik oczywiście wydaje charakterystyczne klik. Wymieniłem sprzęgiełko, bo też dziwnym zbiegiem okoliczności padło w tym samym momencie. Czy to padł elektromagnez, czy może zacząć od przekaźnika? Nie chcę zakładać ręcznego przycisku na rozrusznik, tylko palić harego jak jak fabryka kazała.