prześladofca

Na drugim miejscu jest natępca VN800 - VN900 i wydaje się być w Twoim zasięgu . Miałem podobny problem . Nie stać mnie było na zakup sensownego sportstera , więc szukałem czegoś wsród japończyków . Jako że sporo kolegów jeździ różnej maści crusierami miałem dużo łatwiejsze zadanie . Porównałem sobie bezpośrenio vl800 i vn800 i nie widze w jakości różnicy , chyba że ta różnica wychodzi po 20-tu latach . Spasowanie elementów wzorowe , lakier wzorowy , chromy to chromy - nie "palstikowe" . No vn ma takie na kierunkowskazach chyba że innych nie zauważyłem ? Elektyka japońska więc nie ma co się psuć . Pozycja za kierownicą podobna . Osiągi podobne , nie testowałem ich razem zbyt długo , prowadzenie subiektywnie dla vn800 ale to kwestia dyskusyjna . Optycznie plus dla vL za szerszy laczek z tyłu . Awaryjność ? Co się w tych Kawach dzieje ? Silniki pękają ? Elektryka się pali ? W prawidłowo serwisowanym moto zużywa się to i tamto w jednym szybciej w innym wonlniej . Jeśli ktoś coś zaniedba albo katuje moto wtedy mogą wystąpic duże problemy . Z tych moto które przedstawiłeś ujeżdżałem jeszcze draga 1100 i intruza 1400 . Mimo że kupiłem VN800 to gdybym miał z 2-3 tyś więcej bez wachania brałbym Drag Stara 1100 .