Skocz do zawartości

therminator

Forumowicze
  • Postów

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez therminator

  1. http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,16159513,Smiertelny_wypadek_motocyklisty_w_centrum_Gdyni.html#LokTrojTxt
  2. http://rumia.naszemiasto.pl/artykul/wypadek-motocyklisty-w-rumi-utrudnienia-w-ruchu,2271368,t,id.html#f3d38ef7cdc0cb35,1,3,5
  3. Wygląda na to, że 3 sprężyny to było za mało. Dopiero czwarta spowodowała minimalny docisk, który na chwilę wystarczył. Śrubki w tym wypadku są mało istotne - jak napisałeś. Ważne jest to ile wyniosło wstępne naprężenie sprężyn. W którym położeniu klamki sprzęgło zaczyna brać? Pod koniec? Jak tak - to powinieneś pomyśleć nad dotoczeniem pierścienia (zbyt mała grubość pakietu), gdyż nie dasz rady skompensować za małej grubości pakietu, ilością (grubością) sprężyn. Ewentualnie pozostaje zakup oryginalnych tarcz sprzęgła. Te powinny mieć nominalne wymiaty i wrócisz do dwóch sprężyn. Jak masz możliwość to pomierz grubości starych tarcz i przekładek oraz nowych tarcz i przekładek - czy jest różnica. Wymiaty minimalne (serwisowe) tarcz podawałem w artykule. Jak stare będą grubsze niż nowe - to kontrolnie możesz je założyć i zobaczyć jak zachowuje się sprzęgło przy czterech sprężynach. Możesz jeszcze spróbować wykombinować podkładkę, którą założysz nad sprężynami. To rozwiązanie możesz zastosować jedynie do testu. Przy normalnej pracy sprężyny śizgają się po popychaczu więc podkładka ze zwykłej stali może zacząć sypać opiłkami.
  4. Zakładam, że układ hydrauliczny sprzęgła jest OK (pisałeś, że zrobiłeś konserwację). Nie mierzyłem starego pakietu po wyjęciu więc nie wiem ile było mniej na nowym. Na oko (względem krawędzi kosza) nowy pakiet był mniejszy o około 1mm. Jak zakładasz docisk sprężyn: http://inazuma.m4i.pl/?p=143&page=5 - szóste zdjęcie od góry (przed przykręceniem tych dwóch małych śrubek), to ile masz przestrzeni pomiędzy dociskem a powierzchnią do której dociskają ten docisk śruby? Ta odległość to właśnie wstępne naprężenie sprężyn. To wstępne naprężenie jest odpowiedzialne za siłę docisku tarcz i przekładek do siebie. Wydaje mi się, że powinno wynosić przynajmniej 3 mm (tego nie ma w żadnych papierach). Po pierwszym złożeniu (na dwóch sprężynach) było znacząco mniej i sprzęgło się ślizgało. Po dołożeniu trzeciej sprężyny, wzrosła ta przerwa (o grubość sprężyny) osiągając w przybliżeniu wskazany wymiar. Po skręceniu całości sprzęgło trzymało jak nowe i tak jest do dzisiaj. Jeżeli przerwa pomiędzy dociskiem sprężyn a powierzchnią dociskową będzie mniejsza, to sugeruję zamówienie u tokarza pierścienia o brakującej przy docisku wysokości (+wysokość oryginalnego) i założenie go pod sprężyny w miejsce oryginalnego. BTW. Nie napisałeś, czy masz ten oryginalny pierścień pod sprężynami. Jego brak to z 1mm mniej napięcia na sprężynach.
  5. Już skorygowałem zapis. Dziękuję za zwrócenie uwagi na ten "detal". W praktyce było nieco inaczej.
  6. Czy sprawdziłeś przed złożeniem grubość tarcz sprzęgła i przekładek - czy są grubsze niż wymiary minimalne? Tu możesz poszukać jednej z przyczyn niewystarczającego docisku. Z Twojego opisu wynika, że przekładki mogły się "zeszklić" (zmiana koloru oznacza, że się ślizgały i przegrzały lub przegrzały i ślizgały). Jak nie chcesz od razu ich wymienić to proponuję obustronnie przeszlifować delikatnie przekładki papierem ściernym o b.małym ziarnie. Przegrzanie mogło spowodować również ich odkszałcenie. Dotychczasowe ślizganie mogło kompensować te wygięcia. Teraz jak przeszlifujesz te przekładki a będą one powyginane - to sprzęgło może zacząć "ciągnąć". Przy przebarwieniach przekładek (tarcz) sugerowałbym wymianę przekładek i tarcz sprzęgła. Wtedy docisk będziesz mógł wyregulować doborem sprężyn. PS. oczywista oczywistość, ale jeszcze się zapytam, czy poprwanie złożyłeś te sprężyny. Jak weszły cztery i jeszcze się ślizga to zastanawiam się, jak one są założone. U mnie (mimo mniejszej niż wymagana, grubości nowego pakietu tarcze-przekładki) dwie nowe sprężyny + jedna stara załatwiły całkowicie kwestię docisku, przy czym sprzęgło zaczęło już łapać od połowy klamki. Przy czterech to już byłby hardcore. Chyba, że nie masz pierścienia dystansowego pod sprężynami - wtedy jego brak kompensujesz ilością sprężyn i jeszcze może być za mało. Pierścień jest widoczny na moim opisie wymiany sprzęgła :http://inazuma.m4i.pl/?p=143&page=5 na 4 i 5-ym zdjęciu od końca.
  7. Jakiś czas temu przygotowałem mały opis diagnostyki sprzęgieł w GSX 1200 - posiadającym (w części mechanicznej) taki sam silnik (B12) jaki jest w Bandit-ach: http://inazuma.m4i.pl/?p=47 Może się przydać innym poszukującym informacji. Dzisiaj dorzuciłem opis - jak je wymienić: http://inazuma.m4i.pl/?p=143 T.
  8. Nie było to parę dni (niestety) a wyszło parę miesięcy - z powodu braku czasu. Teraz jest go więcej. Słowa dotrzymuję i podaję linka do opisu wymiany sprzęgła: http://inazuma.m4i.pl/?p=143 T.
  9. http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,14999038,Smiertelny_wypadek_motocyklisty__Nie_zyje_24_latek.html#LokTrojTxt
  10. @oemb Witaj Kolego. U mnie jest dokładnie tak samo (chociaż mam 1200). Taka uroda tych olejaków. Te dziwne dźwięki to prawdopodobnie brak synchronizacji gaźników. Na zimnym silniku (kiedy jest bardziej wrażliwy na brak regulacji) co jakiś czas występuje strzał w garze i daje efekt jakby uderzenie mechaniczne. Dźwięk jest podobny jakby się coś w tym momencie zacierało. Najczęściej występuje między 1500 a 2000 obr. na zimnym silniku. Przyzwyczaj się do tego i jeździj. Ustaw sobie wolne obroty na 1200-1300 obr. i zapomnisz o tych hałasach. Ja zrobiłem już prawie 5 tys. i przestałem się tym przejmować. Z podobnymi opiniami spotkałem się na innych forach. Inazumy to są piękne maszyny. Podobnie jak _SB_ też nie mam zamiaru sprzedawać tej maszyny, a co najwyżej dokupić drugie, "codzienne" moto na kiepskie pogody. Jak szukasz informacji, to zajrzyj na moją stronkę (na razie na phpBB - ale będę przerabiał na coś innego). Tam wrzuciłem parę interesujących dla posiadaczy inazumek informacji: http://inazuma.m4i.pl . Teraz idą długie wolne wieczory, więc pewnie będę dłubał przy maszynie - a co wydłubię to wrzucę w postaci opisu. W kolejce na umieszczenie czekają: wymiana sprzęgła, aplikacja kompletu naprawczego do pompy sprzęgła, wysprzęglika, aplikacja kompletu naprawczego pompy hamulca przedniego. Jak będę miał czas - to może zabiorę się za wymianę łożysk główki ramy. Makulatury do Inazumek nie znajdziesz w przeciwieństwie do części. Pozdrawiam M.
  11. Zmierz grubość starego pakietu (sprężyny + przekładki) a potem zmierz grubość nowego pakietu. Zmierz również wysokość sprężyn talerzowych. Może się zdażyć, że nowe zamienniki tarcz sprzęgłą będą zbyt cienkie w zestawieniu z fabrycznymi grubościami (jak tak miałem). Sprawdź te zakupione sprężyny czy spełniają wymogi serwisowe (czy ich wysokość nie jest mniejsze niż fabryczne minimum). Braki na grubości tarcz sprzęgłą, grubości przekładek oraz wysokości sprężyn sumują się. W ostatecznym rozrachunku sprzęgło nie ma fabrycznie wymyślonego docisku spoczynkowego - więc może się ślizgać. Na braki te pomaga dotoczenie dedykowanego pierścienia kompensującego, lub dołożenie kolejnych sprężyn talerzowych. Sprzęgło może się ślizgać z kilku powodów: - Zbyt mała grubość pakietu (tarcze+przekładki) sprzęgłą - przez co sprężyny nie dociskają z odpowiednią siłą - Zbyt mała wysokość sprężyn talerzowych - Złe złożenie takich dwóch cienkich pierścieni od strony skrzyni biegów (najpierw trzeba włożyć poprawnie te pierścienie a potem przychodzi pierwsza tarcza sprzęgła) - Olej nie dedykowany do silników z mokrym sprzęgłem, - Syf w układzie sprzęgła (zasyfiona pompa sprzęgłą oraz wysprzęglik) mogący "zapowietrzać" układ sprzęgłą - Zapowietrzony układ sprzęgła - przy wzroście temp. następuje wysprzęglanie samoistne pod wpływem rozszerzenia się powietrza - Syf na popychaczu lub tłoku wysprzęglika, nie pozwalający na cofanie się tychże, - Wszysktkie powyższe razem i w dowolnym zestawieniu . Niestety sprzęgła w silnikach B12 to kapryśne bestie i mają odchyły w dwie strony: albo się ślizgają albo ciągną na luzie. Paradoksalnie można doświadczyć obydwóch objawów na raz. Fabryczna tolerancja grubości dla tarczy sprzęgłowej: 2,92 - 3,08 mm. Przy moim zakupie zamienników TRW (początek 2013 r.) - oscylowała w dolnych granicach tolerancji lub poniżej. Sprężyna talerzowa sprzęgła ma limit serwisowy na poziomie 3,1 mm (wysokość mierzona od jej dolnej krawędzi (zewnęrznej) do najwyższej krawędzi (wewnętrznej). Fabryczne miały milimetr więcej.
  12. Elementy sprzęgłą są takie same jak w Bandicie (silnik B12). Trzeba uważać przy zakupie tarcz i przekładek TRW. Mi się trafił pakiet, który po złożeniu miał sumaryczną grubość mniejszą od fabrycznego zestawu przy przebiegu 58 tys. W konsekwencji musiałem dołożyć 3-cią sprężynę tależową (do dwóch nowych kupionych w Suzuki), aby sprzęgło nie ślizgało się. Taraz sprzęgło łapie jak trzeba, nie ślizga się - jedynie przeszedłem z dwóch na trzy palce przy wysprzęglaniu (większa siła docisku sprzęgła). Uwaga przy składaniu sprzęgła: Szczytowe tarcze są inne, a przy przekładkach trzeba przypilnować, aby te dwie grubsze były jako środkowe. Jak dobrze pójdzie - to w najbliższych dniach wrzucę proces wymiany sprzęgła w GSX 1200 na mojej stronce. Link w stopce. Pozdrawiam
  13. Około 13:30 doszło z kolei do groźnego wypadku w Pruszczu Gdańskim, a konkretnie na skrzyżowaniu ulic Zastawnej i Grunwaldzkiej. Prowadząca samochód volkswagen sharon 32-letnia kobieta skręcała w lewą stronę i podczas manewru uderzył w nią motocykl. Kierujący motocyklem i jego pasażer zostali przetransportowani do szpitala. Cały tekst: http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,127406,14002214,_DZIEN_NA_ZYWO_.html?wall=1#LokTrojTxt#ixzz2UiKmjzCZ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...