Skocz do zawartości

Lukass102

Forumowicze
  • Postów

    635
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lukass102

  1. Witam, ogłoszenie jest tu:

    http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1301781

    Większy opis i kilka zdjęć tu:

    http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Simson/S,51/52375

     

    Dopowiem, że mimo stania tych 10+ lat to w oryginalnym silniku simmery do dziś fabryczne siedzą :biggrin:

    Mam do niego jeszcze nawet oryginalny zestaw żarówek zapasowych i miałem fabryczny zestaw naprzwczy, ale ta opakówka się rozpadła ze starości, a klucze gdzieś się rozsiały po garażu. Tak to wyglądało:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f539e927ad8180e.html

    A to zdjęcie simsona z przed kilku dni:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fdaed4b4c18c945d.html

    Z remontu np. rozwiert gaźnika:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2044d7a33d8b1df3.html

    To są zdjęcia poprzedniego cylindra, ten co siedzi w silniku ma dolot z języczkiem zrobiony:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7820f1b813e0f231.html

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/938e3d53d2597a53.html

    Cena nie jest sztywna, jak mnie gadką zbajerujesz, to pewnie coś trochę spuścimy,

    pozdro :biggrin:

     

    tel: 507247746

    gg: 6448104

  2. Tak 2300zł do uzgodnienia. Zależy czy byś chciał samego simsona czy 2-gi silnik też. Może i nie mało jak za simsona, ale cena jest adekwatna do jego wartości. Gdzieś już na forum o nim się rozpisałem trochę, tu masz też kawałek opisu i zdjęcia:

    http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Simson/S,51/52375

     

    edit: Znalazłem to co wcześniej pisałem o nim na forum:

    http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1111494

  3. I ja bez niespodzianek (jak się spodziewałem - dzisiaj) wróciłem :biggrin: Fajnie było, szkoda, że nie dłużej :wink: Miło było poznać kompanów ze szkolnej sali, no i czekam na foty :flesje:

     

    ps. Jeżeli to czytają, to chciałbym pozdrowić grupkę motocyklistów (Magda, Piotrek, Staszek i jednego imienia niestety nie pamiętam) i podziękować jeszcze raz za fachowo zaklepaną linkę ok. 50km na północ od Rzeszowa :flesje:

  4. Z tymi oponami jest taki myk, że nie da się ich zamknąć bo się nie kończą :clap: A składać się możesz aż będziesz czymś czepiał o asfalt :D Najbardziej skrajnego rzędu włosków (patrz foto) nie zetrzesz asfaltem chyba. Przynajmniej mi się nie udało do tej pory :) Ostatnio jadąc w górach obładowaną jawą wyprzedziła nas R1, ale zaraz ją samochód z przodu przyblokował to go doszedłem i przez kilka zakrętów nie starając się zbytnio trzymałem się równo za nim. Zaraz droga sie wyprostowała i tyle go widziałem :D Kto wie, może gdybyśmy się spotkali na bardziej krętym odcinku... pomarzyć można, nie? :smile:

    Nawet że te opony się nie kończą, to widać, gdzie są jeżdżone i patrząc na oponę można zobaczyć czy bardzo się składamy w zakręty. Przykładowo fotka H06:

    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=300549320d8a1db3

  5. Coś ostatnio dużo tematów o szlifach czy mi się wydaje? :) Sam kilkanaście dni temu też przeszlifowałem się kawałek, ale to możnaby powiedzieć na własne życzenie. Prawie jak zawsze z resztą ;)

    Trzeba przyznać, że miałeś sporo szczęścia, że nic w Ciebie nie wjechało. Po czasie nie wyszło więcej urazów?

     

    edit: O rzesz :notworthy: Patrz, bo może jeszcze mandat dostaniesz za nadmierną prędkość przy szlifowaniu :biggrin:

  6. Mój największy speed to było coś pod 40km/h z górki, dokładnie nie wiem, bo byłem zajęty patrzeniem na drogę i trzymaniem się kierownicy i bałem się wrzucić ostatni (3-ci) bieg w tym jakże bestialsko szybkim simsonie :P Wrażenia były znacznie większe jak teraz na jakimś mocniejszym sprzęcie, bo wtedy jeszcze karty motorowerowej nie miałem i pierwszy raz w życiu osiągnąłem taką prędkość samodzielnie na moto :buttrock: ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...