hacker33

Dzwoniłem do motor-techu i Pan Woryna powiedział mi że mogę mu wysłać cylinder ale raczej go nie zjodełkuje tylko też zrobi lustro ponieważ nie ma na tyle twardej honownicy aby zarysować nikasil. Co do zeszklenia oleju to dzieje się to przy przegrzaniu silnika i stosowaniu słabej jakości olejów. I nie musi byc to powłoka równomierna na całej powierzchni cylindra.

Jutro zdejmę cylinder i podjadę z nim w tygodniu do Mostowego niech się wypowie co i jak. Przy okazji spojrzę dokładnie na tłok i pierścień. A po jakim czasie na pierścieniu powinny pojawiać się ślady współpracy liczać, że tuleja jest gładka jak lustro i docieranie jest utrudnione? Domyślam się, że w moim przypadku takie ślady powinny pojawić się w miejscach gdzie widać, że pierścień już styka się z gładzią cylindra - te jasne miejsca na powierzchni.

Pan Mostowy robi na lustro ponieważ nie możliwosci zrobienia jodełki. Tak mi powiedział. Reszta tak jak u Ciebie. Że robi tak w wyczynach i że wszyscy są zadowolenia a nawet jest lepiej. Tylko u mnie "może" pojawił się z tym problem. Na początku przez pierwsze 2mth silnik u mnie tak ciągnął że o mało nie spadłem z motocykla. Potem było już tylko gorzej i dlatego zacząłem się zastanawiać co jest tego powodem. Ja niestaty dobre słowo słyszałem tylko od użytkowników WSK, WFM i 4T. Natomiast nie słyszałem od żadnego użytkownika wyczynowego 2T.

Jak patrzyłem na tłok oraz pierścień przez kanał wydechowy to wszystko wygląda jak dopiero wyjęte z pudełka. Na tłoku nie ma żadnych śladów ani odbarwień i na pierścieniu również. Silnik wypalił z 4 baki paliwa (zrobił jakieś 200-300km).

To w takim razie jaka firma w PL zajmuje się honowaniem cylindrów z nikasilem? Ja oddałem cylinder do Mostowego ponieważ od wszystkich słyszałem, że jest jednym z najlepszych speców od cylindrów motocyklowych w kraju. Teraz się okazuje, że tak nie jest. Więc może ktoś polecić warsztat który się na tym zna i nie spartoli mi cylindra tylko zrobi ładną jodełkę.

Nie za bardzo rozumiem dlaczego nikasli został zepsuty? Przecież on jest na tym cylindrze i wygląda ładnie. Wymiar jest ok. Jakby co to nadal pytam się o FLEX-HONE

Nie tego tyczy się mój temat ale ok. Cylinder wrócił do mnie po honowaniu. Ja zamawiałem w Rabittsport i nicasil i nowy tłok - miał to być kuty wossner z jednym pierścieniem dedykowany do 380 Dostałem zwykły tłok Vertexa z dwoma pierścieniami w dodatku do KTM 360 (ta sama średnica). Vertex wymaga luz 0,07mm. Rabittsport zrobił mi luz 0,06mm ponieważ twierdził taka jak Ty, że zawsze robią taki luz (nie czytali ani wytycznych Vertexa ani KTM-a). Ponieważ nie chciałem Vertexa to go im odesłałem w celu wymiany na kutego Wossnera. Dostałem kutego Wossnera który wymaga luz 0,08mm Więc pojechałem do Mostowego w celu pomiarów. Oczywiście to u niego wyszło, że cylinder jest na 0,06mm a nie 0,07mm co w późniejszym mailu potwierdził mi Rabittsport. Nie wsadzę tłoka który ma mieć luz 0,08 z luzem 0,06 ponieważ mógłby się on poprostu po rozgrzaniu zaklinować. Zostawiłem więc zestaw w rękach speca i kazałem mu zrobić poprawny luz w wyniku czego było trzeba zdjąć 0,02mm. I wymiary są ok zgodne z prducentem tłoka oraz manualem KTM-a. PS. Luz 0,06 dedykowany jest dla pojemności 300. Luz 0,05 dla 250 To tak w ramach ciekawostki.

W pierwszym poście napisałeś, że po odpaleniu zamula. Powodów może być wiele: zła szczelina na świecy przestawiony zapłon nie otwierający się zawór wydechowy zła regulacja gaźnika

KTM 380 ma luz 0,08. Tak było napisane na opakowaniu tłoka oraz w manualu do silnika. Miałem również w ręce Vertexa nie kutego tylko zwykłego i on miał luz chyba 0,07mm. Nikasil robiłem przez Rabittsport który podobno wysyła do Holondaii. Kosztował krocie ale podobno najlepszy. Na razie nic się nie łuszczy.

Właśnie coś takiego mówił Pan Marek. Że boji się ogónie cylindrów po regeneracji nicasilu ponieważ jest to bardzo twarda powierzchnia do obrabiania która może odprysnąć. Powiększany był o 0,02mm ponieważ nowy tłok wymaga 0,08mm luzu a był zrobiony na 0,06. Co do rys to również się tego obawiam, że ich brak jest tego powodem. Uwierzyłem Panu Markowi który ma opinię super fachowca, który powiedział, że robił już takie cylindry w wyczynach i było dobrze a nawet i lepiej. Zastanawiam się czy nie kupić FLEX-HONE i nie przelecieć cylindra samemu. Podczas budowy motocykla skorzystałem z kilku speców i praktycznie na wszystkich zjadłem zęby więc mam uraz do oddawania czegoś komuś. Więc mam kilka pytań. 1) Czy ktoś stosował FLEX-HONE w silnikach 2T i czy warto kupić taką honownicę i zrobić rysy samamu. http://www.brushresearch.com/ 2) Czy po zrobieniu 8mth warto po takiej operacji wymienić pierścień na nowy czy mogę kontynuować docieranie na obecnym pierścieniu

Witam szanowne grono, Mam pytanie do specjalistów z doświadczeniem. Posiadam KTM-a 380 w którym został zrobiony gruntowny remont. Jest zregenerowany cylinder (nowy nikasil), nowy tłok, korba i 100 innych elementów. Po regeneracji cylindra oddałem go jeszcze w razie W do Mostowego który jak się okazało musiał go troszkę powiększyć. Cylinder został zrobiony na lustro ponieważ Pan Marek powiedział, że nie ma możliwości zrobić takich rys jak po honowaniu. Silnik złożyłem i ok. Po kilku mth (3-4) zdjąłem głowicę w celu sprawdzenia jak się wszystko układa i troszkę się przeraziłem. Na cylindrze powstały podłużne ślady. Wygląda to tak jakby w tych miejscach pierścienie nie stykały się z powierzchnią cylindra. Zastanawiam się czy jest to normlane? Czy są to typowe ślady docierania się pierścieni ponieważ z tego co się dowiedziałem od Asmodana jeżeli cylinder jest na lustro to pierścienie będą się układać bardzo długo. Po zrobieniu kolejnych mth slady nadal są tylko już węższe i gęściej. Tłok to Wossner kuty z jednym pierscieniem tylko. Czy ktoś może obejżeć zdjecia i się wypowiedzieć co o tym myśli i jak to widzi. Niechciałbym zatrzeć tego silnika ponieważ sam nicasil + tłok kosztował mnie 2,5tys. Cylinder po odebraniu od Mostowego Cylinder po pierwszych kilku mth Rysy nie są wyczuwalne palcem czy też panokciem. Fotki w dużej rozdzielczości: http://www.bikepics....p?i=2452673&s=0