Skocz do zawartości

Pirus55

Forumowicze
  • Postów

    83
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Skąd
    3miasto

Osiągnięcia Pirus55

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy (11/46)

0

Reputacja

  1. jeżdżę 2 sezon cbr F4i, czy bardzo sie zmieniła konstrukcyjnie od f4 to nie wiem, bo poza wtryskiem i kształtem lampy to chyba nadal ten sam motocykl. Co do shimmy to udało mi się je złapać 3 razy, ale to nie bylo zbyt mocne trzepanie kierą i ustawało po 1-2 sek. 2 razy zdarzyło mi się przy szybkiej zmianie biegów z 1 na 2, a raz przy ostrym pałowaniu na 2 na wysokich obrotach, przód motocykla staje się wtedy wtedy bardzo lekki minimalnie stykając się z jezdnią no i stąd to shimmy. Amor by się przydał, ale też nie jest moim zdaniem koniecznością. Trzeba bardziej uważać i studzić swoją ułańską fantazję.
  2. tez widzieli :-) kiepsko to wyglądało. sezon chyba się skończył dla chlopaka.
  3. obłęd totalny ;) ...w sumie motyw z tym, że atakują przednie koło może być i całkiem niegłupi, ale nasuwa mi się od razu pytanie czemu jak biegnie człowiek, to i jego chcą pogonić :-) Może nie lubią jak coś się szybko porusza, może budzi się w nich instynkt myśliwego i rzucają się w pogoń za zdobyczą ;) A tak w ogóle, to trzeba też wziąć pod uwagę to, z której strony pies przypuscza atak. i czy jeśli goni od tyłu, to też atakuje przednie koło? czy wtedy chwyta inne co bardziej wystające elementy, bo jeśli chwyta co popadnie to jest duża szansa, że wpadnie pod tylne koło i co wtedy robić ? Tak czy inaczej trzeba uważać. Pies zawsze będzie nas goniał, a sposobów ataku będzie pewnie z setka. Jeśli jesteś dobrze ubrany i masz wysokie buty, to raczej nie powinno się stać coś strasznego, chyba że atakuje pitbull to wtedy gorzej :) Wszystko zależy od okoliczności, raz lepiej przyspieszyć, raz dać po obrotach, a innym razem zwolnić i pozwolić by się sam skompromitował ;) Baklazan: motyw z z psami z sąsiedztwa dobry. ja bym chyba nie przeżył, jakby mnie obcy pies po moim podwórku ganiał :cool: Musisz je jakoś przestraszyć, żeby omijały Cię z daleka :)
  4. no to dawaj jaki jest sposób na omijanie tych psów, bo zanim sprawię sobie tą książkę to pewnie trochę czasu minie, a wiadomości zawsze się przydadzą. Ja osobiście jak widzę startującego do mnie psa, to jesli jest jeszcze daleko to robię przygazówkę do odcięcia i skutkuje, pies od razu spyla w drugą stronę, drugi sposób to po prostu przyspieszyć. A co robić jak już Cię złapie? Dać ostro w gaz, sam odpadnie. Poza tym bardzo lubię psy i raczej nie jestem za robieniem mu krzywdy i dlatego preferuję przygazówkę :-)
  5. niestety świeci tylko jedno "oko" ale teraz nie pamietam które. Chyba prawe świeci się cały czas, a przy właczeniu długich zapala się lewe. niestety Honda nie pomyślała, że oszpeciła swoje motocykle robiąc jeden święcący reflektor, a drugoi pozostawiając tylko na "długie"
  6. czyli "lipa" Uszkodzneiu nie ulegną tylko plastiki. tumik, dekielek, kierunki ida w cholerę. A jesteś pewien Zalmen, ze dłuższe o te 4 cm stanowiłyby zagrożenie dla ramy? A może wystarczyło skrocić je tylko o 2 cm, to by uchroniło dekleiek. Hmm ciezka sprwa. Przypuszczam, ze podobnie będzie w przypadku bezinwazyjnych. Ale najlepiej niech ktoś na Twój wzór zrobi fotorelację z kontrolowanego przewracania sprzeta :-)
  7. no ja właśnie mówiłem o tych "bezinwazyjnych" padach. Wczoraj się przyglądałem moto i wygląda na to, że pad wystaje wystarczająco daleko, by uchronić plastiki i dekielek silnika. A je sli będzie za krótkie to widać, ze są tam śruby i można końcówke zminić na dłuższą, tylko zastanawiam się jak te "bezinwazyjne" bedą się sprawowały podaczas szlifu, czy siła lecącego motocykla nie przesunie ich, ale nie urwie.
  8. pomysl fajny, tylko pytanie, czy przy glebie wytrzymają, czy ta częśc ramy się nie wygnie i czy mocowanie wtego wytrzyma. Jak to w ogołe jest mocowane? Na "ścisk?
  9. dzięki za info, mi właściwie chodzilo o buty Sidi Verterba 2 Air. Sa one przeznaczone na ciepły i upalny klimat. Ale nie wiem czy nasz klimat można do takich upalnych zaliczyć :-)
  10. i jakie opipnie o tych butach? Wartę zainteresowania? Nie są zbyt przewiewne? Nie są za chłdone na nasz klimat?
  11. Pirus55

    :D

    ale ja nie kumam jednego, czemu niby nie powinineś go wyprzedzić, przecież to nie jest zabronione. nie kumam, albo coś źle przeczytałem, choć czytałem 2 razy :-))) A jakbyś go wyprzedził to co by Ci zrobił? madnat? a za co? że miałeś szybszy start? Nie wiem :-)
  12. ja nie wiem co za problem ze znalezieniem świadka. Wiesz jak wqyglądało auto? znasz jego numery? Znajdź rowerzystę, który jechał i był prawie potrącony - wiesz o co mi chodzi? Co za problem znaleść na świadak rowerzystę, każdy obywatel Rzeczpospolitej Polskiej posiada rower i może być takim świadkiem. Musisz tylko go znaleść. kumasz?
  13. zgłoś to na policję. Domagaj się sporządzenia notatki służbowej i poproś o nią. Znajdź kogoś, kto to mógl widzieć jeśli wiesz o co mi chodzi, choćby tego kierowcę który uciekał na pobocze. Samosądy są dobre, ale prawem też można gościa postraszyć. Dawaj na policję i ubarwnij to trochę. Znasz blachy, wiesz jak wyglądało auto. Załatwiaj świadka w puszce, zeby nie było że solidarnośc motocyklistów i jazda na komisariat.
  14. hmm, naprawdę ciekawa sprawa. Ja mam zaprzyjaźnionego prawnika i przy okazji spijania piwka pogadam o czyms takim, ale z tego co wiem to wielu wykręciło się od kary twierdząc twardo, że to nie oni i tyle, a co się tyczy, że on miał świada a Ty byłeś sam to prawda w sadzie zawsze warto mieć takie same siły liczebne jak przeciwnik. To absurd, ale tak jest naprawdę. Wystarczy tylko znaleść kogoś znajomego i najlepszym tu przykładem byłaby jakaś mama lub cioca, albo ktoś inny, kto potwierdzi, że Ty byłes właśnie w innym miejscu i tyle, nikt Ci tego nie udowodni. Świadek jest świadkiem, składa pod przysięgą i jego zeznania się liczą jak zeznania żony tego dziada, który na Ciebie doniósł. Koniec kropka. Na przyszłośc - nie łykać takich mandatów tylko znaleść szybko świadka i iśc twardo, że to nie Ty i tyle. Szkoda tylko, że w tym wypadku ciągali by Twojego kumpla nie Ciebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...