Skocz do zawartości

wowo

Forumowicze
  • Postów

    400
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wowo

  1. szekal napisał:

    najprostrza metoda to dla otpowiedniego modelu, wydechu, filtra zamontuj powercommandera, a ze stronki www.powercommander.com ściągnij gotowy program z odpowiednią mapą.

     

    Gotowce nigdy nie były dobrymi programami. Siedze troche w temacie modyfikacji TDI i często gęsto gotowe propgramy mogą narobić więcej szkody niż pożytku. Dlatego najlepiej stroić maszyne i korygować program pod konkretny sprzęt, gdyż każdy jest inny. Poza tym mozna dostosowac parametry do swoich potrzeb.

  2. to dodam swe trzy grosze. Jezeli tarcza hamulcowa jest krzywa to czuć wyraźnie pulsowanie na heblu hamulca. jak masz bicie na tarczy do 0.6 mm a jest ona na nitach, czyli pływająca to na pewno nic nie poczujesz, no chyba ze wieksze, to już poczujesz szarpanie i pulsowanie hebla. Jesli cze czujesz pulsowania to bym stawiał na główkę ramy. A motorek nie jest po strzale?

     

    Z moto wszystko oki. Proste, praktycznie bezwypadkowe.

    Łożysko główki zmienione, tarcze również. Bicie zniknęło, ale na razie hamowanko delikatne by wszystko się ładnie dotarło.

  3. No i wszystko jasne.

    Jadna tarcza ma bicie 0,4mm, drguga 1,3mm :D

     

    Kto ma namiary na jakieś dobre tarcze w rozsądnej kasie?

     

    Znalazłem.

    Waham się między EBC http://www.ridegear.com/rg/F-24599.html

    a NG http://www.ngbrakedisc.com/fotografias.asp...tipo=d&pagina=1

     

    cena jest zbliżona NG od ręki, EBC oczekiwanie 2 tygodnie :/

     

    Ktoś używał tych tarcz? Mile widziane opinie.

  4. W giksie 750 2001 podczas hamowania z prędkości powyżej 100km/h zaczyna ostro kierownicą??

    Opona oki, koło wyważone. Przy podniesionym moto, ciągając za lagi był słyszalny i wyczuwalny luz. Okazało się, że łożysko na główce wymagało dokręcenia (nakrętka była totalnie luźna). Dokręciłem, luz zmalał, aczkolwiek jest nadal.

    Teraz pytanie czy luz na łozysku główki może być przyczyną telepania kiery przy hamowaniu??

  5. michal750 napisał:

    Mission impossible to mialem przy wymianie kilku kontrolek w zegarach i zarowek podswietlajacych zegary w F2. Zerknijcie kiedys pod spod czachy i jak zobaczycie ta platanine przewodow, to stwierdzicie ze to naprawde niemozliwe. Jednak udalo mi sie wymienic kilka tych zarowek bez zdejmowania czachy. Cala operacja trwala 2 dni. Zuzylem wiele narzedzi wlasnej roboty i poscieralem rece do krwi, ale udalo sie.

     

    Akurat czachy nie musisz zdejmować. Zwalasz lusterka, szybę i maskownice stelaża. Wtedy jest super dostęp. Całą operacje wykonasz w max 20-30min.

  6. Petereq napisał:

    w tym ze silniki w CBR-ach sa nie do zajechania i pozwalaja sobie na naprawde duze zaniedbania ze strony serwisowej (czyt.regularne wymiany olejow itp

     

    Do zajechania jest każdy silnik, nawet pilnując przeglądów. Do niedawna też byłem przekonany że legendarne 900RR jest pod każdym względem naj. Ale te czasy minęły mam kilku ziomków z takimi sprzetami i uwierz mi nie jest różowo. Skrzynie i panewy się skończyły niestety.

  7. Dołądowanie dynamiczne w GSXRach jest zupełnie inne niż np. w Kawasaki. W suzi jest tylko 2 x airbox łączący sie z ramą. Następnie przychodzi obudowa filtra i to wszystko. Poza tym, połaczenia nie są szczelne. Jesli tam szukasz przyczyny, to nic nie znajdziesz, no chyba że masz całkowicie wloty przytkane.

  8. Tak czy siak z tym aku coś nie teges. Co rok wstawiałem moto i skuter do z lekka ogrzewanego garażu na przełomie październik/listopad. Zaglądałem tam tylko raz w ciągu zimy, w połowie stycznia. Około 2,5 miesiąca postoju nie robiło żadnego wrażenia. Obie maszynki zapalały od strzału, popracowały do pełnego zagrzania i wracały do garażu na kolejne 2 miesiące. Nigdy nie miałem problemów z aku. W obu sprzętach akumulatory sa jeszcze jeszcze fabryczne (3 i 5 lat)

  9. Przewożę moto w busie, który niestety w srodku jest obity płytą na gładko i nie ma możliwości zaczepienia o niego pasów. Mocuję go w ten sposób:

    2 palety zbite ze sobą. Wyłamuje środkowe deski, tak aby wpadły w nie koła - w zasadzie już stoii stabilnie, nie ma możliwości przesunięcia przód/tył. Przekłądam jeden pas pod siodłem, bakiem itp (środek motocykla) i scisakm na maksa. Moto ostro przysiada na zawieszeniu i jest git. Następnie moto z paletami na busa i w droge :bigrazz:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...