Wszystko jest jeszcze do ustalenia. Chciałybyśmy wyłonić 8 dzieciaków, które uzbierają najwięcej. Trasa przejazdu byłaby niezbyt długa, ale mamy w planie wynająć miejsce w lesie i zrobić ognicho dla dzieciaków i motocyklistów :) Potrzebuję ośmiu chętnych, bo ja jadę jako opieka i na plecaku mam opiekunkę ze szkoły. Poza tym, mnie dzieciaki znają i żadna dla nich frajda jechać ze mną :). Z ognicha powrót pod szkołe i fota z motocyklistami :) Gdyby jednak okazało się można np. zebrać dary w samochód i pojechać do wybranego schroniska, np. Rachów Stary, wtedy dzieciaki mogłyby być dowiezione tam na motocyklach i same przekazać to, co uzbierały. Jeszcze piszemy program, który musimy przekazać rodzicom, ich papierowa zgoda jest niezbędna. I muszę wykupić ubezpieczenie na ten dzień dla wszystkich.