Skocz do zawartości

Plakatufka

HALO Szczecin
  • Postów

    490
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Plakatufka

  1. Majeczka świetny masz avantar :)

    Plakatufka dlaczego nie byłeś na ostatniej pękniętej gumie?? Nie wierzę, że pogoda cię odstraszyła :buttrock:

    Pozdrowionka

     

    Przestraszyłem się trasy dla enduro. :biggrin:

     

    Napięte terminy w firmie i klapa. To jedyne co może mi przeszkodzić.

    Może następna "guma" odbędzie się w dogodniejszym terminie.

    Pozdrawiam.

  2. Fiu fiuuuu, moj login tez jeszcze istnieje :) Wiec powrot do korzeni udany :) Pozdrawiam starych wyjadaczy :icon_mrgreen: Ps. Ja tu znam wszystkie nicki :O nie to co na nowym ;)

     

    o fakkkk, JAKI JA MAM TU AVATAR :eek: :eek: :eek:

     

    Osobiście też ciekaw swego avatara jestem. Pozdrawiam.

  3. Ten temat miał chyba pokazać, jak z wielkimi obrażeniami po przebytym wypadku można (dzięki pomocy lekarzy) znowu powrócić do (może nie całkiem) normalnego życia. Przecież żaden z opisujących swoją historię nie spowodował wypadku , aby później się chwalić obrażeniami. Temat jak każdy inny.

     

    Osobiście wolę czytać o ludziach, którzy wyszli z wypadu żywi, niż temat o śmierci motocyklisty.

  4. FZ1 bym wciągnął gdyby miało tył dłuższy (jak starszej wersji).

    Widziałem motocykl po jeździe po deszczu i miałem mieszane uczucia co do stanu pleców kierowcy, o pasażerce nie wspomnę. I ta prosta kierownica, jak kawał patyka.

    Oczywiście wszystko sprawa gustu, więc pozostałem przy Fazim 1000, tylko przy większych prędkościach mógłby zamieniać się w R1. :wink:

    Pozdrawiam.

     

  5. e tam, "studzienki są wszędzie" ;) można by taką akcję naklejkową zacząć.

     

    Witam. Dobre. A w tym wszystkim chodzi o to, aby nie dać się złapać. A to Wasze forumowe "bicie piany" nic, a nic nie zmieni, ale oczywiście, wyżalić się gdzieś trzeba, co by nie było, że jak nic nie mówimy, to wszystko w porządku jest. Pozdrawiam.

  6. Ile on ma mocy to jest trzeci plan , zeby ona miała tyle mocy co ma, ale miała tę poręczność i masę co WR250F to byłoby miodnie. ...

     

    Ale coś za coś.

     

    Kupowanie sprzęta w Polsce to jest zawsze loteria. Nasi rodacy potrafia takie cuda zrobić, że do tej pory nie wiem jak to jest możliwe. Ja bym zaczął oglądanie motocykla od obejrzenia właściciela. Powiedz mi jak on wygląda, a ja Ci powiem , w jakim stanie jest jego motocykl.

     

    Sprawdza się w 90%. Zazwyczaj ludzie nie potrfią kłamać, tanie gatki dają jasno do zrozumienia, że coś tu śmierdzi. :icon_biggrin:

    Niestety tak się już utarło, że jak ktoś w Polsce sprzedaje sprzęta, to musi być krętacz. I owszem, bo inaczej to nigdy by nie sprzedał motocykla, pomimo dobrego stanu technicznego. Wystarczy poczytać posty i tematy na forum. "Tanio kupię motocykl w bardzo dobrym stanie" - i tutaj już popełnia pierwszy błąd sam kupujący. A dlaczego, a dlatego , że nie będzie go stać na serwis. Zajeździ motocykl i jeszcze zaznaczy przy odsprzedaży, że jest w bardzo dobrym stanie tech , serwisowany regularnie w ASO. Tylko rachunki gdzieś się zapodziały. Kupiłem WR 3 lata temu rok 2003 stan jak to mówią "igła" jak na enduro, czyli śruba na imbus w miejscu szpilki mocującej kolano wydechu, urwana dźwignia od chyba dekompresatora, czy też urządzenia ciepłego rozruchu. To i inne mankamenty nie zniechęciły mnie od kupna. Bo to enduro jest i wszystko może się zdarzyć. Z odpaleniem nie mam żadnego problemu. Silnik pracuje pięknie, a i stan techniczny jest super tylko jeździć. Jeżeli właściciel dba o sprzęt od strony technicznej , to i zapomni o kosztach ( ewentualnych napraw ). A cha, co do mocy , to w terenie ilośc koni zależy od jeźdźca. Pozdrawiam.

  7. Jednak nie sprzedałeś - śledziłem wątek i byłem wręcz pewny że sprzedasz swoje maleństwo - BRAWO :(

     

    Pozdro all :(

     

    Witam. Dużo się zdarzyło od ostatniego postu. Noga wyzdrowiała na tyle, że mogłem pracować przy motocyklu i go poskładałem. Niestety noga zginała się na maksa tylko tyle, aby ją dogiąć na siłę do pozycji na motocykl. Próba ok. 300 km wypadła pomyślnie. Maszyna śmiga aż miło. Noga też. To był najwspanialszy koniec sezonu. Pozdrawiam.

  8. Witam. Ostatnio podczas jazdy silnik przestał pracować na dwóch środkowych cylindrach. Sprawdziłem cewki są o.k. Przewody też o.k. Prąd do cewek dochodzi, a na drugim i trzecim cylindrze brak iskry. Czy ktoś z Was spotkał się z takim "cudem"? Pomóżcie, bo całe lato z przyczyn zdrowotnych nie jeździłem, a jak już mogę , to taki numer mi wykręcił mój "motong". Pozdrawiam.

  9. Kierunkowskaz służy do zasygnalizowania zamiaru a nie samego manewru, o czym niestety zapomina, albo nie wie większość uczestników na drodze. Po jaką cholerę mi kierunkowskaz włącza jeden palantunio z drugim , jeżeli już widzę co robi na drodze. kierunkowskaz powinien być włączony w odpowiednim momencie, czyli tak szybko jak szybko jedziemy. Pozdrawiam.

  10. Panowie. Wy jak szlachta za dawnych dobrych czasów. Potraficie kłucić sie i obrażać, bo to Wam najlepiej wychodzi i i piszecie coraz dłuższe posty na dowód swojej glupoty. A co w temacie? Pozdrawiam.

    Ps: "Mówi kolega do kolegi: Jak sobie pomyślę jakim jestem inżynierem, to boje sie iść do lekarza." Tak teraz mamy , nikt nie robił próby świateł pod katem motocykla. I czy to nie jest dyskryminacja? Albo: mówi kolega do kolegi. Ha, ha.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...