Rafaeelloo

Chłopaki, mam mega prośbę, potrzebuję świecy do mojego moto, nie mam jej gdzie kupić, a myślę, że w ASO w Radomiu by była i może ktoś z Was jedzie akurat do Iłży to bym sobie odebrał bo nie mam kompletnie gdzie kupić, a chciałem jechać do majstra na wymianę łańcuszka rozrządu.

Tylko gdzie ja na wsi mam dostać świecę do mojej cebry? Jutro zadzwonię do paru sklepów w Ostrowcu.

Kompletny brak iskry (może nie umiem sprawdzić? Wykręciłem, włożyłem do kapturka - tak na maksa włożyłem - i oparłem gwintem o cylinder = brak iskry, oparłem o gwint w cylindrze (tam gdzie wkręcam świecę) = brak iskry). To co się z nią stało? Świeca ma jakieś 5 tys. km, ale przecież skoro wcześniej na chwilkę odpaliła to iskra musiała być.

Łącznie czasu kręciłem już ze 3-5 minut. Kręcić bez gazu i ssania? Po jakichś 30 sekundach kręcenia zaczyna być czuć paliwo, ale nie odpala.

Chętnie bym używał serwisówki, ale nie mogę nigdzie znaleźć, ani nikt nie ma, by się nią podzielić. Są na allegro 2 sztuki, z tego co pamiętam to więcej niż 100 zł. Złożyłem ją do kupy i nie pali. Podłączone wszystko ok. Rozbierałem gaźnik, łącznie z komorą pływaka, ale skręciłem tak samo jak rozbierałem. Zdejmowałem lewą pokrywę od silnika (tam gdzie jest magneto, a może właściwie tutaj to się alternator nazywa), ale nic nie niuchałem, zdjąłem i założyłem, nic więcej. Jak kręci i dodam gazu/wyciągnę ssanie to dźwięk kręcenia się zmienia, jest taki trochę niższy. Sprawia wrażenie jakby chciała załapać, ale nie ma na to odpowiednich składników. W pewnym momencie załapała (kręciłem jakiś czas i na full manetka, jak ją puściłem to załapała), ale jednocześnie szybko zgasła i kręcił rozrusznik dalej. Świeca sucha. Panowie, cóż robić? Chciałem do majstra dzisiaj jechać bo jak widać moja głupota mnie przerosła

Link dałem dobry, aczkolwiek tutaj obcina jakoś linki i ten nawias za linkiem powinien być częścią linka i wtedy faktycznie jest do CBR 125 '04 z European Dir. Sales, to tak jakby dla mnie znaczyło, że to europejska wersja :) Dzięki za wyprostowanie informacji. Ale nawet jeśli filtr jest w środku gdzieś, tzn. że sam tego nie wymienię bo nie mam czym rozpołowić silnika.

Nie da się ściągnąć bo nie ma skąd. Jedyna opcja to kupić, ale to koszt ok. 120-130 zł. Więc niestety wciąż nie wiem. http://czescihonda.motorista.pl/szukaj/model,1,2004,CBR125R4%20(CBR125R),ED,R263B -> silnik -> karter/blok silnika i tam jest jako część o numerze 5, ale nie wiadomo gdzie on wchodzi.

a jakoś tak dokładniej gdzie go mogę spotkać? bo nie widziałem nigdzie żadnej płytki do odkręcenia i wyjęcia filtra.

Mówię tylko to, co przeczytałem i wspomniane było w necie. Czasami, czyli? Raczej nie czuję się na siłach by rozłupać silnik i go wyjąć, albo wymienić.

W moim moto jest filtr, który ponoć sam się czyści, a żeby go wymienić trzeba rozpołowić silnik. Mam nadzieję, że nie muszę?

Dzięki. W listopadzie mam urodziny, więc mogę iść 3 miesiące wcześniej na prawo jazdy, więc będzie to sierpień, więc teoretycznie będę na starych zasadach (co nie ukrywam jest mi na rękę bo nie wiadomo jak to będzie ze zdawalnością w następnym roku).

Mam kranik, czy przepłukać silnik najpierw jakimś olejem? Czy wystarczy, że spuszczę obecny (odkręciłem korek wczoraj ok. 18 i olej już zszedł dawno) i zaleję czysty? Czy lepiej jest jednak kupić jakiś tani olej do 4T (np. jaki?) i odpalić silnik na jakieś 20-30 minut, a potem spuścić i zalać odpowiedni olej?

3-cyfrowa już jest :) zamówiłem jakiś czas temu części i jeszcze nie mam... Więc zostaję przy obecnym moto.

Ale te dławione sprzęty to koszt >20 tysi, a ja tyle nie mam :)

To zamawiam i myślę, że we wtorek będę mógł założyć.

Szukałem i wg tego obrazka: http://czescihonda.motorista.pl/szukaj/model,1,2004,CBR125R4%20(CBR125R),ED,R263B (jak wybierzesz Rama -> fuel tank) wygląda na to jakby kranik miał faktycznie taką rureczkę cieńszą wchodzącą w jakąś taką grubszą z oringiem. Ja po odkręceniu mam coś takiego: http://www.r-studio.com.pl/moto/IMAG0042.jpg i http://www.r-studio.com.pl/moto/IMAG0045.jpg Ale sprzedawca od którego planuję kupić mówi, że wykręcił to też bez tej rurki, więc wnioskuję, że jednak wykręca się samo, bez rurki.

Ok, sprawdzę jaki jest u mnie. Dam znać jak coś się będzie działo. Dzięki za pomoc. Nurtuje mnie jedna kwestia - tutaj: http://allegro.pl/honda-cbr-125-r-kranik-pompka-paliwa-i2333130990.html to wygląda jakby ta rurka była połączona z kranikiem, jak wykręciłem u siebie to ta dolna część metalowa się odkręciła, a rurka została w środku. Chyba coś jest nie tak?

Tak, chodź co do tej części z baku to w 100% pewien nie jestem, ale to jest z wersji z 2004, czyli bez wtrysku, czyli tak jak u mnie, czyli musi być takie samo. Tylko czy da się w jakiś sposób sprawdzić na ile mi wystarczy ten kranik co kupię? Przebieg moto, z którego zostało wyjęte coś mi da? (W mojej jest nie całe 25 tys. km przebiegu).

A jest chociaż coś takiego jak membrana w gaźniku? Bo prawdę powiedziawszy to oprócz uczenia się zajmuję się programowaniem, a mechanika to dla mnie raczej temat obcy ;) Czyli kupuję membranę i dalej jestem szczęśliwym posiadaczem CBR 125 :) I skąd tą membranę wziąć? tutaj: http://czescihonda.motorista.pl/szukaj/model,1,2004,CBR125R4%20(CBR125R),ED,R263B nie ma takiej części...

Cały czas byłem święcie przekonany, że mowa o membranie z gaźnika.

Wiem, że to są normalne ceny, ale jednocześnie przecież duże wysokie... No ale i tak nigdy nie wiadomo, czy kupując używany nie trafię na taki, który po 100 km nie zacznie się psuć jak mój.

Tak, podniósł się, ciężko mi powiedzieć jak dużo bo wlałem zalecaną litrę, ale na pewno podczas sprawdzania poziomu oleju nie przekracza maksymalnej ilości. Kranik jest podciśnieniowy.

Witam, szukam serwisówki do CBR 125 z '04 r. Ma może ktoś z Was?

Podwoiłem przebieg na tym oleju, obecnie jest jakieś 70 km. Po odkręceniu wskaźnika poziomu oleju zapach jest taki jakbym głowę do baku wsadził... Tutaj wrzuciłem zdjęcia i filmik: http://www.r-studio.com.pl/moto/ Pytania: 1. iglica może się tak ruszać jak na filmiku? 2. na pierwszym zdjęciu chciałem pokazać, że tam w środku jest trochę wilgotno, ale wilgotno, a nie mokro; tak jakby trochę oparów tam było 3. przy tym pierścieniu, a membranie również jest wilgotno, może tak być? 4. takie przytarcie jak na 3 zdjęciu jest w 2 miejscach, ale mam wrażenie, że to jest fabryczne, mam rację? 5. na ostatnim zdjęciu widać wilgoć wokół iglicy, a te dziurki są takie, że mają światło do środka (tak jak na pierwszym zdjęciu ją widać i to może to jest źródłem tej wilgoci z 2. pytania?) 6. odkręcając filtr powietrza od strony gaźnika wyraźnie zalatuje zapachem benzyny, stąd moje pytanie, czy tak może być? obudowa filtra połączona jest z blokiem silnika wężykiem wychodzącym z dna obudowy, może opary się skraplają i spływają tym wężykiem do silnika i stąd bierze się ten ogromny smród benzyny w oleju? aczkolwiek jak wsadzę palec do środka wężyka to on nie śmierdzi benzyną, ale jest jakiś taki śliski, wilgotny. Rozebrałem gaźnik. Prawdę powiedziawszy to nie wiem, który to zaworek iglicowy, ale nic tam nie wyglądało na zawieszone/zablokowane/niesprawne bądź niedziałające. Jak robię tak jak tutaj na filmiku: to mi się tak paliwo nie zbiera, a właściwie to ledwie sama iglica robi się wilgotna. Kranik w baku też jest jakby sprawny bo nie wiem (i nie mogę znaleźć) jak wygląda sytuacja z zepsutym kranikiem podciśnieniowym. Obecnie jak trzymam bak tak jak jest na moto, to ta rureczka co nią wypływa paliwo ma mokrą końcówkę i widać paliwo w środku, a jak go wyprostuję do pionu i poziomu, to wtedy paliwo w rureczce się cofa. Jakieś rady? Proszę o pomoc bo mi ręce opadają.

No tak, wiem, do roboty, ale co dokładnie? Wymiana części na nowe to kupa kasy. Jak możesz to zerknij tu: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/153761-paliwo-w-oleju-cbr-125/ Bo proponowany mi zaworek iglicowy + iglica = 200 zł, a membrana kosztuje 307 zł.