Skocz do zawartości

foresst

Forumowicze
  • Postów

    436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez foresst

  1. Najtaniej będziesz miał jak pośmigasz sobie palcem po włochach na klacie :D A jak się przy tym nie spocisz to nie będziesz nawet promu potrzebował :icon_mrgreen:

    PS. a tak na poważnie to jak tam idzie Oli jazda ? Prawko już zrobiła ? ( Ola pozdrawiam :notworthy: )

     

    Ola czeka na wiosnę :D moto w garażu też czeka na wiosnę :D

  2. Witam

    zastanawiam się czy w tym roku nie połączyć śmigania po Bałkanach z Włochami.

    Pytanie tylko czy korzystał ktoś z przeprawy promowej między Albanią a Włochami ?

    np między Durres, a Bari ? mogą być inne miasta ale pomiędzy tymi portami jest chyba najmniejsza odległość

    więc powinno być najtaniej.

    Dzięki za każdą pomoc :)

  3. Hehe no to się miniemy ;)

    Byłem w Albanii w 2013 i było spoko, chaos na drogach i fatalna nawierzchnia :) Trochę ciężko o znalezienie słodkich zbiorników wody żeby namiot rozbić ale ceny kwater są niskie więc jest spoko, a poza tym my byliśmy na wybrzeżu, nie wiem jak w głębi lądu.

    W tym roku planuję przejechać jeszcze raz przez Transalpinę i Transfagaraską, później na trochę do Bułgarii i Serbii, z Serbii jak się uda to do Albanii i z Vlore promem do Włoszech powrót do Polski przez Alpy ;) zobaczymy co z tego wyjdzie ale mam nadzieje że wszystko się uda ;)

  4. foresst w ubieglym roku byla transalpina i transfogarska ta pierwsza lepiej mi podchodzi dlatego w tym roku bedzie poraz drugi.

    tomek12345 z racji na miłosc platoniczna do bmw masz liste rezerwową temat bedzie do dogadnia wrazie czego...

     

    Chyba że tak ;) Ja i tak objadę w tym roku obie ;) może uda się dojechać do Rumunii razem:) będę śledził temat :)

  5. taaa, tylko że w maju Transalpina odpada- więcej niż pewne :rolleyes:

     

     

    dobrze prawisz przyjacielu ;)

     

    Wraz ze znajomym wybieram się na balkany po drodze przelot przez transalpine bo w zeszłym roku bardzo mnie uraczyla. Wyjazd w drugiej polowie czerwca badz lipca ale raczej czerwiec. Lecimy dwoma BMW r1100gs . Noclegi głównie w namiocie nad strumykiem badz jeziorkiem icon_biggrin.gif. Oczywiscie autostrad jak najmniej a prawdopodobnie w ogóle przelotowka w granicach 110-120 km/h. Z ciekawszych atrakcji po drodze: wspomniana transalpina, most na Tarze, Durmitor, zatoka Kotorska, park Lovcen Makarska, jeziora pitwickie.

    A treaz do rzeczy jest nas dwóch jeszcze ktoś by się przydał najlepiej kolejnych dwóch, choć jak samotnik się znajdzie nie będzie źle wkońcu troje to już tłok. Czas wyjazdu 2 tygodnie.

    to wstępny zarys trasy:

    https://maps.google.pl/maps?saddr=%C5%82owicz&daddr=oradea+to:T%C3%A2rgu+Jiu,+Gorj,+Rumunia+to:%C4%8Ca%C4%8Dak+to:Podgorica,+Czarnog%C3%B3ra+to:kotor+to:%C5%BDabljak,+Czarnog%C3%B3ra+to:Sarajewo,+Bo%C5%9Bnia+i+Hercegowina+to:Mostar,+Federacija+Bosne+i+Hercegovine,+Bo%C5%9Bnia+i+Hercegowina+to:Split,+Chorwacja+to:Zadar,+Chorwacja+to:budapeszt+to:Krak%C3%B3w+to:%C5%81owicz&hl=pl&ie=UTF8&ll=47.23449,19.313965&spn=13.372626,33.815918&sll=47.189712,19.248047&sspn=13.383819,33.815918&geocode=FSgWGwMdnlcwASl1-nqwFeYbRzEOB74hQefTcw%3BFd5DzgIdV31OASlTI3Zo40dGRzFEU13WhqRVGw%3BFbcqrwId4iRjASnbhVw6uotNRzEeK9RvwZR-9w%3BFQyxnQIdrIU2ASktnvfaP3JXRzHOuFEMOQpGRg%3BFU-fhwIdJgQmASl9hgaWB-hNEzHpiljqdor3aw%3BFVZZhwIdIm0eASkbyXA9BjNMEzEGky4hXvFzeg%3BFW18kgIdzssjASlPcNXzMzlNEzGVVLjLv0AfsA%3BFYMxnQIdFPYYASnRm3HtsctYRzE-s4feps0uVg%3BFcFZlQIdEs0PASmpQGM7pENLEzFafOPUsjJPAQ%3BFaThlwIdgtv6ACkX9bxr_F01EzGYn7Qx9o95oQ%3BFWA1oQIdj2_oACmPuMDSYvphRzGEB_QTHD4yEg%3BFbjC1AId64ciASnJz9TRNMNBRzFgER4MKcQABA%3BFQrt-wIdFFYwASnRGE41wEQWRzG_ikd2tbZrtA%3BFSgWGwMdnlcwASl1-nqwFeYbRzEOB74hQefTcw&oq=%C5%82owicz&gl=pl&dirflg=w&mra=ltm&t=m&z=6

     

     

     

     

    Planuję bardzo podobną trasę z moją dziewczyną ale jeszcze nie znamy terminu. Jak już będziecie na Transalpinie to polecam Transfagaraską, nie daleko a tak samo ładnie (byłem w 2012r.) po przeleceniu tych tras chciałbym odwiedzić jedno miejsce w Bułgarii http://podroze.onet.pl/ciekawe/bulgaria-buzludza-opuszczona-swiatynia-komunizmu/n67mr i śmignąć w stronę Serbii. Później w rejonie kanionu rzeki Pivy przekroczyć granicę z Czarnogórą (może skuszę się na jakiś spływ..) i przez Bośnię do Chorwacji w rejon Dubrownika. dalej się zobaczy ale mniej więcej coś takiego. Spanie jak najbardziej w namiotach, może uda nam się śmignąć razem część trasy :) wszystko wyjdzie w praniu :)

  6. Podstawowe pytanie - ile dni ma trwać wyprawa?

     

    W zeszłym roku wracałem z wypadu dookoła Bałtyku przez Danię - mostem ze Szwecji, zwiedzanie Kopenhagi i Roskilde (dawna stolica Wikingów), nocleg na campingu (90 DKK), kolejny most (Storebaeltsbroen), zwiedzanie Odense (miasto Andersena) i do Niemiec. Przejazd mostami bezcenny - zwłaszcza przez Storebaeltsbroen - takiego wiatru na motocyklu jeszcze nie przeżyłem, nawet na północy Norwegii tak nie wiało.

     

     

    A jak z cenami za przejazdy tymi mostami ;>? bo niebawem będę chciał tampędy przejechać ;)

  7. Siemka :)

    Jeżeli chodzi o mnie i Olkę to raczej odpadamy, nasz plan jeszcze nie powstał, w piątek śmigamy w Alpy i po powrocie zacznę myśleć nad jakąś dokładniejszą trasą.

    Raczej na pewno będziemy chcieli objechać Bałkany i prawdopodobnie trochę więcej czasu poświęcimy Serbii. Ale jak będzie to nikt dokładnie nie wie dlatego że w tym roku mamy bardzo dużo ważnych planów do zrealizowania i nie wiemy jak potoczą się sprawy. Oczywiście będę śledził wątek, zobaczę jaki termin wybierzecie i jeżeli będę mógł z Olką wyjechać w tym samym terminie może uda się razem śmignąć część trasy.

    Wszystko wyjdzie w praniu ;)

  8. W tym roku na Węgrzech za autostradę nie płaciliśmy, ale nie jestem pewny czy jest płatna:P płaciliśmy natomiast w Chorwacji za odcinki. Jeżeli chodzi o widoki to polecam magistralę Adriatycką. Masz tutaj link do opisu całej tegorocznej wyprawy http://www.motogen.pl/MotoBalkany-2013-3,19341.html

    w przyszłym roku też wybieram się do Chorwacji ale będę jechał dość mocno okrężną drogą przez Rumunię, Bułgarię i Serbię. W tym roku zrobiłem z plecakiem jakieś 6 tyś km i plecak nie narzekał ale w porównaniu do Ciebie śmigam CBFem ;)

  9. Jak by się nigdzie wcześniej nie zatrzymywać dłużej jak na noc to te 5 dni jest do ogarnięcia w Kupari, ale to jeszcze przyjdzie czas na dogadywanie. A jaki termin bo by dobrze było na przykład 19 czerwca startować :)

    o terminie naprawdę jeszcze myśleć nie zacząłem :) ale myślę że jeżeli o mnie chodzi na dzień dzisiejszy mogło by być

  10. To trzeba ustalić, czy robimy znowu jakiś wspólny wyjazd po raz trzeci i dochodzimy do jakiś wspólnych ustaleń, czy każdy myśli coś sam ? Wiadomo wszystko wstępnie bo jeszcze olej dobrze nie ostygł po tegorocznej eskapadzie :)

    dokładnie tak jak mówisz :) jednak Ja na pewno wybieram ten kierunek :)

    no i co do tego wypoczynku w Kupari nie będzie to 1 dzień tylko około 5-6 dni

  11. SV-ka wytrzyma na pewno , tylko czy Ty wytrzymasz moje towarzystwo ? :blush:

     

     

    Kupari ? nie znudzi Ci się wypoczynek w tych samych miejscach rok po roku ??? Wenecja , fajna sprawa ;-)

    w tym roku nie licząc pierwszego dnia gdzie zaczęło padać i uciekaliśmy do zrujnowanych hoteli przed deszczem

    na plaży w Kupari spędziliśmy pół dnia :D

    dlatego raczej nie ma mi się co nudzić, czuję niedosyt :)

  12. Przeczytane, obejrzane, z rozmarzeniem i uśmiechem - dzięki za fajną lekturę :D

    Proszę bardzo ;) Cieszy mnie że miło się czyta i że wgl się podoba ;)

     

    Gruzja może ? :) Chociaż obstawiał bym, Rumunia- Bułgaria (opuszczony obiekt) i przez Serbie na zatokę umarłych hoteli w Chorwacji. Trafiłem ?

     

    Ja po zadymie w robocie, musze w tym roku (wakacje2014) dokładniej planować termin urlopu niestety.

    Już Ci o tym mówiłem :D???

     

     

    foresst zdradz jaki to kierunek będzie.... zastanowie się czy mi pasuje czy nie :D (no wiesz czy dam radę hahaha)

    tak jak napisał Adrian

    dokładne plany zacznę sklejać po nowym roku ale trasa będzie prowadziła przez Rumunię, Bułgarię, Macedonię, Albanię, Czarnogórę, Chorwację (tutaj dłuższy odpoczynek w Kupari) no i może zahaczyć w drodze powrotnej o Wenecję ??

    wszystko będzie się klarowało jak spadnie śnieg, a Ja będę się nudził w długie zimowe wieczory :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...