Skocz do zawartości

MonikS

Forumowicze
  • Postów

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MonikS

  1. Moto jest z 2002 roku, ale jest w stanie, mozna powiedzieć idealnym, przeszukiwałam oferty przez pól roku aż sie trafił - prawdę mówiąc to byla prawdziwa okazja. Musisz się przygotowac na spory wydatek, takie motocykle jak moj to ok 8tys do 10tys zł. Musisz jeszcze liczyc opłate skarbową koło 200zł i rejestracje (u mnie 120 zł). Nie jestem znawca mechaniki, ale patrzyłam na to, zeby po tak dużym wydatku nie musieć w przyszłym sezonie do niego dużo dokładać, a na dzień dzisiejszy wiem, że potrzebuję nową oponę (nówka to ok. 500zł). Znajomy mechanik tłumaczył mi to tak, że motocykle, które mają do 10 lat są wyceniane na zasadzie przebiegu, rocznika, stanu itd., a te starsze po prostu - albo są zadbane i kosztuja swoje, albo kosztuja marne grosze, ale trzeba poświęcić im sporo uwagi i pieniędzy :) Zuzia? <haha> ja na niego mówię Boguś :P
  2. Witaj kolego :) nie wiem czy dobrze myślę, ale w moim moto też to jest i nie mam pojęcia jak się to fachowo nazywa ale to działa na zasadzie spływu z gaźnika i one chyba powinny tak być jak są na zdjęciu
  3. Dla niecierpliwych :) Nie wiem czy dobrze to wstawiłam, ale jeśli dobrze, to tak właśnie wygląda moje Maleństwo :D http://imageshack.us/g/163/0000473.jpg/
  4. Tak ta Czerwionka :) No jestem bardzo zadowlonona, musiałam na nim wracać z pod Kielc więc machnęłam 180km i myśle, że spisał się na 5+ :D
  5. Po długim poszukiwaniu swojego motocykla wreszcie znalazłam ten jeden jedyny, miłość od pierwszego wejrzenia. Chciałam sie Wam pochwalić :). Przedwczoraj zostałam właścicielką ślicznego, niebieskiego motocykla- Suzuki Bandit 600. :D Rocznik 2002. Zdięcia dodam jak tylko zrobi się ładniej (tzn nie będzie padać deszcz) i wyprowadzę go na podwórko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...