Witajcie! Po spędzeniu wielu dni na forach, portalach aukcyjnych wczoraj pojechałem po mojego GS'a i już jest w moim posiadaniu :) Wyprawa była dość długa (350km w jedną stronę, ale uważam, że się opłacało:) Niestety podczas transportu motocykl się przechylił na prawą stronę ( nie uderzył w nic, bo oparł się na styropianie ;)), oczywiście zaraz po tym się zatrzymałem i go postawiłem, ale zauważyłem, że podczas tego położenia wyskoczył taki mały przewodzik..;/ z którego uciekło trochę paliwa. Przewodzik znajduje się z prawej strony między deklem silnika, a rurami wydechowymi. Są tam dwa przewody i właśnie jeden z nich się skądś wypiął. Czy wie ktoś, skąd mógł się wypiąc ten przewód? Postaram się jak najszybciej wrzucić zdjęcie z tą "usterką"