krycha03bs

Witam. Zamierzam wymienic moja wysłurzoną DR'ke na cos mocniejszego. Na myśli głownie mam KTM exc 450, Suzuki DRZ 400E i Yamahe WR 450f. Jak z w/w motorkami jest z eksploatacją, awaryjnością, dostępnością oraz ceną części? Głównie jeżdże po lasach różne podjazdy, błotka, poligony. Żadne tory. Może ktoś ma na sprzedasz woj. Lubuskie, Dolnośląskie, Wielkopolskie, Zachodnio-Pomorskie. Mam do przeznaczenia 10-12 tys. Interesują mnie roczniki 2003 wzwyż. Chyba, że macie jakieś inne propozycje?

Z kumplem też tak myśleliśmy. Ale w końcu ustwiliśmy tak jak mówi serwisówka. Na dzień dzisiejszy ustawione mam tak: Ssawne na 0,08 i wydechowe 0.20. Na ile radzisz ustawić?

Akumulator odpada ponieważ jest nowy. Mam go zaledwie 3-4 miesiące.

Witam ponownie. Chciałbym wrócić do tematu tego tematu gdyż wciąż mam problem z gaźnikiem. Myślałem, że już wszystko wyregulowałem, ale wciąż coś jest nie tak. Wcześniej po regulacji gdy Suzi odpaliłem i się odpowiednio nagrzał sam gasł i nie mogłem odpalić. Wymieniłem świecę, filtr powietrza i jeszcze go trochę podregulowałem. Teraz wszystko ładnie chodzi równo trzyma obroty i w ogóle, ale jak już go zgasze to nie ma bata bym go odpalił. Po jakiś 30-40 min jak ostygnie odpali. Śrubę mam ustawioną na 1,25 obrotu. Co może być wciąż nie tak?

Witam. Mam Suzi DR 350 z 94r. wersja z rozrusznikiem i mam pewien problem. Otóż moto zimne pali praktycznie od razu (na strzała). Po jakiś 10-15 min pracy gdy silnik się rozgrzeje, zgaszę go i chce ponownie odpalić to jest rzeźnia. Rozrusznikiem mogę kręcić do nieskończoności i nie ma opcji bym odpalił. Czasami odpala gdy przekręcę manetkę (dodam gazu) ale to z trudem i jak już odpalę to muszę trzymać go na obrotach bo inaczej zgaśnie. Nic nie daje kręcenie tą śrubą od regulacji obrotów. Iglice mam ustawioną standardowo. Śruba od składu mieszanki jest wykręcona na 1,25 obrotu. Zaznaczę, że wykręcałem ją między 1,25 a 2,50 i dalej jest tak samo. Zawory są ustawione, świeca okopcona. W czym leży problem?

Witam, myśłałem, że już nie będę musiał odwiedzac tego wątku a tu znów problem z gaźnikiem. Od tamtego momentu gdy ustawiłem gaźnik odpaliłem może raz czy dwa razy i palił praktycznie na strzała. Zaczyna wychodzić słoneczko i robić sie cieplej więc postanowiliśmy sie przejechac. Wszystko ładnie odpalone i gdy już motor się rozgrzał zaczęły sie problemy. Po zgaszeniu silnika motor strasznie się męczy z odpaleniem, po dodawaniu gazu coś tam chwytał i odpalił. Musiałem go trzymać na wysokich obrotach bo jak zszedłem poniżej 5-4 tyś. to się dławił i gasł. Co tym razem jest nie tak? refresh

Nie rozrządu lecz zaworów.

Aha, ok ;) Dzięki wszystkim za pomoc.

Nie, bardzo ostrożnie wykręcałem z uwagą na każdy element ;) No więc tak, ustawiłem na 1,25 obrotu i dalej jest ten problem z odpalaniem na ciepło. Normalnie jak kręcę to ciężko łapie, jak lekko dodam gazu to zaskakuje prawie, że natychmiast. Czy to może być wina paliwa które jest w baku przez całą zimę?

Dodaje lekko gazu Ok, dzięki za info. W poniedziałek ustawie tak jak mówicie na 1,25 i zobaczę jak się będzie zachowywać. Koło ssania nic nie robiłem. Ściągnąłem jedynie tą plastikową pokrywke gdzie jest membrana i iglica. Nic więcej nie ruszałem. Tylko niepotrzebnie tą śrubkę wykręciłem od składu mieszanki i narobiłem sobie problemów. W poniedziałek dam wam znać co i jak.

Dałem śrubę na 1,75 i moto odpaliło tyle, że jak na ciepłym silniku próbuję odpalić to pojawia się ten sam problem. Odpala na 1-2 sekundy i podczas odpalania muszę przekręcić lekko manetkę i potem normalnie chodzi. I takie pytanie bym stał się mądrzejszym, od czego dokładnie jest Iglica?

Rocznik moto 94r Mam teraz wykręconą sporo. Koło 2 -2.5. Masz racje ;) nie mam za bardzo pojęcia o gaźnikach, ale nic więcej przy nim nie robiłem. No tylko jeszcze zmieniałem położenmie iglicy bo myślałem, że to możę tkwić w tym problem. Teraz iglice mam na środkowym rowku.

Witam, w trakcie zimy postanowiłem wyregulować luzy na zaworach. Luzy miałem ogromne. Postanowiłem przeczyścić także gaźnik no i z rozpędu wykręciłem śrubę od składu mieszanki nie sprawdzając na ile była wkręcona :blush: . Po całym zmontowaniu gdy kręcę rozrusznikiem Suzi na chwile pali, dosłownie 1-2s i gaśnie i tak w kółko. I teraz nasuwają mi się pytania. Na ile powinna być wkręcona śruba składu mieszanki standardowo? Iglica powinna być ustawiona na 3 położeniu (środkowym)? Czy może to w czymś innym tkwi problem?