Skocz do zawartości

Lukki

Forumowicze
  • Postów

    250
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lukki

  1. To jest dobry temat dla tych, którzy zastanawiają się nad zakupem takiego motocykla. Jak widać można trafić sztukę, która jako tako będzie jeździć albo taką, która więcej bedzie stać niż wyjezdzać z garażu.

     

    Wogle jak to jest możliwe, że okładziny w tylnym hamulcu skończyly sie w tak krótkim czasie. No dajcie spokój. Przecież takie "coś", to wogle nie powinno zostać dopuszczone do ruchu.

  2. A mnie do pasji doprowadza, że coraz więcej tego gówna powstaje. Od jakiś hyosungów przez chinskie junaki i inne. Ostatnio przypadkiem trafiłem w internecie na zdjęcie hyosunga 650 w nakedzie czy coś. Patrzę na miniaturkę, hmm jaki ładny czerwony bandit. Powiększam zdjęcie i napis na baku: Hyosung czy coś w ten deseń. :mad: Ludzie kupują ten syf, bo tańsze i udaje markowe produkty. Póżniej chwalą jakie to super, bo przejechało 1000km.

     

    Ryba, żeby nie było, niczego Ci nie wyrzucam. Tak poprostu mnie coś wzieło. :cool:

  3. Cholera, to ten sam motocykl? :blink:

     

    Normalnie się poddaje. Jak tu kupić motocykl w Polsce... :blink:

     

    Inaczej by to wygladało jakby napisał prawdę. Bo możliwe, że wina była po stronie kierowcy, pociągneli mu kase z ubezpieczenia i moto np. wyremontowano w serwisie Hondy. Z takim wpisem to nawet możnaby kupić taki motocykl. Ale jak się człowiek dowiaduje na forum, że gościu tak ściemnia i jeszcze pisze w aukcji: "w bardzo dobrym stanie", to przepraszam ale coś nie tak.

    No ale to jest Polska, tutaj każdy sobie podkłada mine. Nawet motocyklista motocykliście.

  4. Miałem gdzieś zdjęcie płytki pcb z bateryjką od alarmu datatool ale nie mogę znaleźć. :dry:

     

    Powiem tak, na przykładzie właśnie tego alarmu datatool, bo jest mi najlepiej znany. Generalnie, nie da się go wyłączyć. Jeśli chcemy odłączyć akumulator, musimy przełączyć go na tryb serwisowy i wtedy jest to możliwe. Przełączając go na tryb serwisowy, sprawiamy, że umożliwiając sobie odłączenie akumulatora, alarm przełącza się na własne zasilanie, właśnie z tej bateryjki na jego pcb. :wink:

  5. Zdarza się tak, że zbyt rozładowana bateria może ulec uszkodzeniu. Bo z tego co napisałaś, zrozumiałem, że podczas jak alarm się włączał, doszło do rozładowania akumulatora? Jeśli tak, to może być jak napisałem wyżej, alarm po rozładowaniu akumulatora, przełączył się na zasilanie z tej małej bateryjki i padła. Generalnie to nie powinno do tego dość, jednakże, miałem doczynienia z alarmami datatool na innym forum i takie coś się zdarzyło.

  6. Jeśli akumulator jest naładowany i nie ma żadnej reakcji alarmu, to wygląda to jakby padła mu bateria zasilania awaryjnego. Jest ona zalana na płytce pcb w tej puszce alarmu. Prawdopodobnie jak się włączał i wyłączał, siadł akumulator a póżniej alarm wykorzystując tylko tą bateryjkę zasilania awaryjnego ją rozładował na amen. Generalnie to ciężko ją wymienić.

  7. Ciężko powiedzieć czy did czy oryginalny jest lepszy. Będziesz miał pewność jak porównasz specyfikację obu łańcuchów rozrządu, tzn. ich wytrzymałość na rozciąganie i zmęczenie.

     

    Dalej, tak powinno się odrazu skontrolować luzy zaworowe i w razie konieczności wyregulować aby nie ściągać dwa razy pokrywy rozrządu niepotrzebnie.

     

     

    Co do jazdy na grzechoczącym łańcuchu, to sam jestem ciekaw. Nigdy nie doprowadziłem w motocyklu do tego żeby był rozciągnięty jak guma od majtek ale jak wymieniałem u siebie w hondzie łańcuszek z napinaczem, to nie wiem jak mocno musiałby taki łańcuch być wyciągniety żeby mógł przeskoczyć. Jest tak otoczony ślizgami, że ciężko to sobie wyobrazić. Ale jak wiadomo, kiedy odzywa się rozrząd albo przebieg na liczniku nas goni, trzeba to zrobić. Bo uszkodzenia w tej części silnika będą na tyle wysokie, że odechce Ci się jazdy na motocyklu. :)

  8. Sprawdzę Ci to, tylko nie dzisiaj, bo jestem po imprezie, że tak powiem. :)

     

    Nie wiem tylko czy będzie to wiarygodne, bo mam założony przelotowy wydech, k&n i power commandera ze zmodyfikowanym zapłonem.

     

     

    Generalnie to, jak się założy przelotowy wydech i sportowy filtr powietrza, to osłabieniu ulega dół przebiegu mocy. Jak założyłem PCIIIR to było czuć, że dół się znacznie wzmocnił, oczywiście jakiś tam przyrost mocy i momentu też powstał.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...