Dzięki Panowie za dzisiejsze latanie. Przez trzy lata posiadania prawka nie połamałem tylu przepisów co dziś. Dzięki za uślizg tylnego koła i za wyciągnięcie maksimum ze swojego Zephyrka (190km/h) co wiązało się z bliższym zapoznaniem z pojęciem "shimmy". Wiele się dziś nauczyłem :) Następnym razem wezmę większego sprzęta :wink: