Skocz do zawartości

niebieski.ts

Forumowicze
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez niebieski.ts

  1. Parę stron wcześniej jest zdjęcie jak się spotkały cztery X-11, więc wyczyn można powtórzyć, choć pewnie wielkiej frekfencji nie będzie niestety, zbyt rzadki model, ale próbować warto. Myslę, że aby pomysł dobrze wypalił powinno się skontaktować z wszystkimi którzy ostatnio pisali w temacie X-11 i mają nadal ten motocykl. Do tego termin musiałby paść z dużym wyprzedzeniem aby każdy mógł się ustawić pod tą datę. Ja jestem za, jak tylko będzie więcej chętnych od 4 osób :) Jak na razie jest nas już trzech.
  2. Kichacz, ładniutka ta Twoja X jedenastka, utrzymana, dużo oryginałów :clap: Widzę też, że masz już ją trochę przygotowaną pod turystykę :lalag: Co do kanapy, hmm, powiem szczerze że najbardziej podoba mi się ta oryginalna, na dłuższe wypady może warto by było mieć faktycznie coś innego, wygodniejszego, ale ta to tak średnio mi się widzi. Jedyne co jest w niej na + wg mnie oczywiście, to podparcie tylnej części kierowcy, po prostu tyłek ma się o co zaprzeć. Pod tyłkiem nie widzę szczególnej wygody, podobna warstwa co w oryginale, plecaczek też chyba jak w oryginale, od tak na dodatek okazjonalnie. Wygląd mi się nie widzi, ale często w tych kanapach można sobie zamówić wkładki żelowe, podobno jest z nimi lepiej przy takiej samej wysokości siedziska co poprzednie. Jeśli zakupisz coś takiego, chętnie przeczytam, czy lepiej jest dla Ciebie, czy plecaczek też jest bardziej zadowolony, czy też nie warto. Ja kombinuje jakby tu coś dorobić, jakieś nakładki na siedzenie oryginalne, poduszki. Podobno można coś takiego znaleźć, nawet z tymi wkładkami żelowymi, na trasę by się gdzieś to przywiązywało, koło komina bez, taki złoty środek dla mnie. Piszę podobno, bo jeszcze się specjalnie za tym nie rozglądałem, będzie zima od tego :wink:
  3. Dla Tobika i Szakiego, znalazłem zdjęcia z moją szybką, kufrem centralnym i sakwami, zawsze to daje jakiś pogląd jak to wygląda. Sakwy to raczej etap przejściowy lub dla jazdy solo i to najlepiej z jakimś stelażem aby nie ocierały o cenne kształty X-11 :biggrin: Kichacz, zastanów się mocno, miałem ostatnio okazję karnąć się Hondą Transalp600, oraz Suzuki DL1000. Transalp to tylko moze kilometr po lesie, ale silnik fajnie chodzi, szatan nie jest ale bardzo pozytywnie, ciągnie od dołu, czuć że to V-ka, wręcz aksamitnie. Pozycja wydaje się super, wysoko, ale jak już jedziesz to mi nie przeszkadzało, do kładzenia się na kolano w zakrętach przecież to nie jest :biggrin: Bardzo wygodnie, ale w dłuższą trasę? No nie wiem, ja lubię często zerwać z monotonią i porwać trochę do przodu, powyprzedzać, aby znowu przez jakiś czas odpuścić, tu X-11 super mi pasuje. DL1000, no tu już 180 udało mi się pojechać nawet dłużej, daje radę, pozycja bardzo wygodna, dobra osłona przed wiatrem. Silnik jednak wg mnie chodził strasznie, od dołu nie ciągnął, nawet szarpał, po środku średnio, na górze obrotów znowu jakby szarpał. Moc oczywiście też nie powalała, niby prawie 100KM, ale żadnych emocji, idzie do przodu ale nie powala. Tu jest tylko wygoda... a kiedyś mi się podobał. Może też na taki egzemplarz trafiłem :mellow: Kichacz, myślę że moto warto aby nie było jak najbardziej idealne. Moto musi mieć jakieś wady, ale też coś co budzi w nas emocje, moto właśnie takie się kocha, czyli... X-11 :crossy:
  4. Wg danych producenta i podobnie ja zaobserwowałem, bak mieści maksymalnie 22 litry, w tym 4 litry to rezerwa. Byłem już na oparach, silniki się ksztusił, gdy licznik wskazał od zaświecenia się kontrolki rezerwy ok. 50km. Laboratoryjnych wyników jednak nie posiadam :)
  5. Tobiki z wiatrem jest walka, ale to raczej tylko z tym napierającym od przodu, boczne nie robią zbytnio dużych problemów jak przy innych moto, tu pomaga właśnie waga podejrzewam. Od przodu powyżej 120 zaczyna się czuć, przy 160 jeszcze można latać, ale powyżej to już raczej walka. Dla mnie jednak ma to dobre strony, przesiadłem się z małego sprzętu, nawet bardzo w porównaniu do X-11, więc gdy się odkręci mocniej przez ten wiatr przychodzi pewne opamiętanie, przez co czuję się bezpieczniejszy, chcesz to odkręcasz, ale nie lecisz non stop na maxa. Szybkę jeszcze mam jakąś trochę na wzór tej opisanej wyżej, ale jeszcze z nią nie jeździłem, nie podoba mi się moto z nią i raczej będę chciał ją sprzedać, moto mam od lutego, więc też nie wiem czy dużo ona daje, czy nie, myślę że lepiej z nią jeśli chodzi o wiatr niż bez niej, ale pewnie szału nie ma :icon_biggrin: Co do stelaży szaki, absolutnie masz rację, ten co mam po części muszę mieć, strasznie bym chciał latać bez niego, ale często jeżdżę z plecaczkiem i po pierwsze nie mógłbym jechać bez kufra z moją żonką, boi się że spadnie, po drugie we dwoje to kufer właściwie zawsze jest przydatny :icon_biggrin: A że jak wcześniej wspomniałem stelaż najgorzej nie wygląda, to nie pluje sobie jakoś w twarz przez to. Pod kufry boczne stelaż będę chciał już zakładać tylko wtedy kiedy będzie to potrzebne, więc w miarę jakiś szybki montaż na kilka tylko śrub z dobrym dojściem do nich, ale to jeszcze dosyć odległe plany, raczej nie ten sezon. Sakwy jak pisałem mam, ale niestety mocno się opierają o kierunki tylne, oraz nogi mojej żonki, do tego są o wiele mniejsze 18-27 litrów jak teraz sprawdziłem model Kappa TK706, wobec planowanych kufrów Krausera po 47 litrów każdy. Sakwy nie mają stelaża choćby najmniejszego, więc też się ocierają o plastik pod siedzeniem jak i o same siedzenie, to też mi się nie podoba. Sakwy to jak dla mnie rozwiązanie tymczasowe :icon_biggrin:
  6. Ja mam stelaż pod centrala z tego co mi poprzedni właściciel mówił dedykowany do tego modelu. Niestety nazwy firmy nie pamiętam, raczej coś z Niemiec. Niestety jak kiedyś patrzyłem jest trochę problem w tym temacie i za bardzo nie można sobie radzić gotowymi stelażami dedykowanymi do tego modelu, po prostu jest to zbyt rzadki model na rynku, zbyt krótko był produkowany i było to już jakieś 10 lat temu niestety. Stelaż jak i płyta kufra u mnie jest moim zdaniem bardzo ładnie wykonana, specjalnie nie szpeci. Płyta + kufer mam Krausera model K5 (47 litrów pojemności). Na boki w przyszłości również chcę coś założyć, jednak stelaż raczej będzie projektem indywidualnym speca od spawarki, mojego kolegi, mocowanie jak i kufry chciałbym znowu Krausera K5, tyle że płyty, to "podkowy" typowe do mocowania na boki. Obecnie trochę radzą sobie sakwy Kappa, ale słabo, są dużo mniejsze, po 23-27 litrów w zależności od potrzeb, mają regulację. Jeśli masz znajomego z migomatem, trochę inwencji twórczej, to wszystko można zrobić i cieszyć się z moto także i w turystyce :crossy:
  7. ... a no brakuje, może kiedyś zlecimy się jeszcze większą grupką. Co do kolorów to brakuje jeszcze trochę, może być jeszcze srebrna i żółta, gdzieś takie kiedyś wynalazłem na necie i to raczej oryginały były, więc mamy co zbierać do zdjęcia full wypas ;)
  8. link do aukcji: Mój odnośnik link do zdjęć: Mój odnośnik link do artykułu w gazecie: Mój odnośnik trochę danych: W skuterze wymieniono: żarówki w przednim reflektorze z 25W/25W na 35W/35W oświetlenie deski rozdzielczej jak i kontrolki wymienione na zamienniki żarówek z diód LED diodowe zamienniki żarówek świateł postojowych w kolorze niebieskim świecące tylko w pozycji świateł postojowych wymieniona tylnia opona na nową, cena zakupu z wymianą 100zł wymienione pokrycie siedzenia + oparcia pasażera na skurzany w kolorze grafitowym, koszt 400zł Dodatkowo do skutera dodaję: kufer centralny 35 litrów pojemności wraz z płytą mocującą, cena zakupu 80zł (umieszczony na zdjęciach) kask otwarty Ozone 211 + dodatkowa szybka – mieści się z powodzeniem w dużym choć dość niskim schowku pod siedzeniem, cena zakupu 230zł + 35zł (umieszczony na zdjęciach) dodatkowe zamknięcie, masywne z grubych ogniw i mocnego zamka, cena zakupu 60zł (umieszczone na zdjęciach) wymienione lusterka na metalowe, chromowane, lustra szklane, na dłuższych ramionach dla lepszej widoczności, cena zakupu 90zł (umieszczone na zdjęciach) + oryginalne lusterka wymieniony niedawno + zapasowy pasek napędowy, cena zakupu 2x25zł zapasowy moduł zapłonowy, cena zakupu 30zł zapasowy wariator, cena zakupu 60zł cyfrowy obrotomierz koloru niebieskiego, nie zamontowany jeszcze po zakupie do umieszczenia w dowolnym miejscu wg upodobań nowego właściciela, cena zakupu 60zł olej silnikowy na zapas do przyszłego przeglądu, RacingWay MC firmy Statoil 10W-40 4T, 1 litr Zapraszam ;)
  9. Zmiana planów, ja i dorplas powinniśmy być na 14:00, więc liczymy też na resztę ekipy z X-11 aby się później nie szukać ;)
  10. Jestem za, właśnie podajcie proszę jakieś konkrety, lub linki. P.S. W sobotę pracuję do 13:00, więc jeśli już to około 15:00 mogę być w Pile.
  11. grzeslaw ta niedziela odpada, muszę zmienić regulator napięcia, niestety prawie na początku przygody z X-11 dotknęła mnie jedna z jego paru zaledwie bolączek i to jeszcze na trasie 400km, poza tym mam już plany na niedzielę. Szybciej może przyszła niedziela 22.V.2011, może ktoś jeszcze się znajdzie z X-11 np. kolega z Wałcza, z Chojnic czy koledzy na XX-ach. Proboszcz w wakacje harmonogram jest dość ciasno poukładany, ale nie mówię nie, może coś się uda tyle że z noclegiem będzie ciężko, czas, kasa, organizacja. Jeśli już, to myślałem nad jednodniowym wypadem. Dodatkowo choć miejsce pewnie ciekawsze o tej porze roku, to jednak jest najmniej dogodne dla co niektórych którzy by chcieli przybyć z niższych okolic Polski. Spotkanie takie mogłoby być dla nich bardziej kłopotliwe ze względu na odległość, przymusowe nocowanie, ale też może być dla części sobota + niedziela, a dla mnie np. niedziela. Czekam na Wasze zdanie, nie ukrywam że bardziej mi na rękę jakieś krótkie spotkanie X-11 + jeśli będą chętni XX gdzieś po środku drogi nam wszystkim, może byłaby większa frekwencja, co Wy na to?
  12. No to i ja witam zacne grono klubu X-11 :) Jestem właśnie z okolic Piły, Złotowa, wielkopolska. Skoro jest już nas kilku w niedużej odległości od siebie, to może jakieś wspólne miejsce, data? Dowiedziałbym się co nieco o swojej kochance, nowym nabytku X-11 :) Co do spalania, przy średniej prędkości 120km/h przeważnie w 2 osoby i odkręcaniu od czasu do czasu mocniej gazu wychodzi jakieś 6,1 - 6,5 litra/100km.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...