rydzu

zloty nalot robi się wtedy gdy jeździsz na zbyt bogatej mieszance(albo zapomnisz wyłączyć ssanie) ja tez mam lekko złote kolanku nic z tym nie da się robić (sporo czyściłem pasta do chromu) jeśli zapomniałeś wyłączyć parę razy ssanie to spoko, ale jak to się dzieje gdy masz ssanie wyłączone-maruda potrzebuje ustawienia mieszanki. jest tez opcja ze linka ssania się zawiesza i mimo ze masz wyłączone ssanie to nadal masz bogatsza mieszankę...

Sam nie będę kupował napędu tym zajmie się mechanik. Co do regulacji sam nie wiem ile wołają za marudę, bo podobno jest w naszych moto dość problematyczne regulowanie..i pytanie czy w tych 400zł jest tez wliczone czyszczenie gaźników...

Tez tak mam, regulacja gaźników załatwi sprawę , ewentualnie dodatkowo wymiana filtrów powietrza. Ja sam tez daje go na regulacje w tym sezonie i myślę nad zmiana zębatki przedniej na większą bo mam oryginalną (co za tym idzie cały napęd bo tez mi lekko bije łańcuch). Natomiast co do tylnego kola to ja miałem coś takiego ze mi lekko :skalało" na zakrętach .. okazało się ze to była wina ustawienia tylnego zawieszenia ( było za miękko) przez co na zakręcie tak jakby kołysało (ciężko mi to opisać, wieź sprawdź sobie czy aby nie masz tak ustawionego)

Hmm od kiedy sprawdzałem ceny Mustangów zawsze w sklepach za woda były w tej cenie co podaje Gandalf czyli poniżej 500$. Dziś poszukałem ile teraz stoją i można dostać takie jak Gandalf chce sprowadzać za okolu 430$, no do tego oczywiście opłaty, a samo siedzenie kierowcy za 300$. Ciekawi mnie ile sobie życzą za sprowadzenie w całości, bo te 300zl za samo sprowadzenie to moim zdaniem przesada raczej, warto dopyta sie czy jakbyś sprowadzał ze 2-3 sztuki czy nadal to wynosi 300zl bo może ktoś się skusi i koszty zmaleją, ja sam myślę nad nimi ,ale ta cena to jednak kosmos żeby płacić za siedzenia 1500zl do marudy za 12tys. Dowiedz się więcej i pisz na forum może coś się ogarnie.

Witam serdecznie, co do sprawy z linką to ja mam coś takiego ze odkręca mi się śrubka przy liczniku (ta pod spodem ) co jakiś czas dokręcam sobie, ale o wiele bardziej sprytniejsze jest kupić specjalny klej do śrubek który powoduje ze nie odkręca się ona pod wpływem drgań, ale jak się mocniej pokręci śrubokrętem puszcza(wiec nie jest to na stale). Gdzieś kiedyś czytałem że można stosować bezbarwny lakier do paznokci, ale sam tego nie sprawdziłem jeszcze. Natomiast co do braku podświetlania trzeba sprawdzić bezpieczniki jak nie to jest powodem zostaje rozkręcić licznik i zobaczy co się dzieje. Założyłem z masz ta nakrętkę pod licznikiem, sprawdź może wcale jej nie masz i wystarczy tylko założyć (ona podtrzymuje linkę na swoim miejscu) jeśli masz ją to jak uporasz się z podświetleniem pozostaje patent z tym klejem lub lakierem.

Nawet o tym nie pomyślałem aby na forum zapytać... Na przyszłość będę wiedział :smile: Zakupiłem na alledrogo oryginalną szybę do Maraudera, szyba elegancka grubość 0,5 cm, ciężka wydaje się być solidna. Posiada lekkie rysy ale to już wyczytałem wcześniej ze da się je wypolerować, wiec niby wszystko pięknie, ładnie a tu zonk :icon_rolleyes: ... Śruby które mam w lagach sa za krótkie... wczesniej nie pomyslalem zeby to sprawdzic bylem przekonany ze tak jak w setach śruba ma spory zapas. Oczywiście tam śruby maja drobny skok nie do dostania w sklepie, gdy szukałem tokarza żeby mi do setów dorobił okazało się ze w okolicach Tychów nikt się tego nie podejmie, jednym słowem dramat. Może ktoś miał już taka przeprawę i sobie poradził? Może da się w serwisie Suzuki takie śruby zamówić?(potrzebne są dłuższe o jakieś 2cm)

Na razie złapał mnie mały deszcz wiec nie mogę powiedzieć, ale powiem tyle ze gąbka jest pod materiałem zawinięta w folie wiec nie powinno być problemu. Natomiast co to za materiał werzchni dokładnie to ja nie wiem, wygląda jak eko skóra.

Zapłaciłem 300zl po promocji normalna cena to 400-450zl za oba siedzenia ja mam poszerzone (długo mi trzymali siedzenia, próbowali załatwić jakaś Marude z Rybnika żeby zrobić dokładnie wzór mustangów)tak wiec dodatkowy + za to.

Mam już siedzenia, niżej obiecane fotki. Ostatecznie zrezygnowałem z kopi mustangów gdyż musiałbym zbyt długo czekać na siedzenia,a nie da się tego zrobić bez mierzenia na motocyklu (mi chodzi o wygodne siedzenia nie ważne jak one wygladaja :icon_mrgreen: ) .W sumie efekt całkiem podobny do mustanga, wizualnie mi się podobają, siedzi się inaczej (jakby wygodniej, ale może to tylko wrażenie) siedzenia kierowcy jest płaskie wiec można siedzieć bliżej baku, zmieniać pozycje w trakcie jazdy, albo można usiąść dalej i opierać się o siedzenie pasażera (zwłaszcza dobrze mi się siedzi teraz gdy mam nogi na spacerówach). Czy są wygodniejsze? Czy warto robić taka przeróbkę? Na te pytania odpowiem Wam jak trzasnę na nich bez przerwy 150km. Nie mam fotki całego motocykla bo były robione w garażu i nie było jak złapać całości. http://naforum.zapod...e9d014.jpg.html http://naforum.zapod...36fbd5.jpg.html

Dokładnie tam mi szyja ;) , z tego co rozmawiałem to te żelowe(daje się tylko sama wkładkę w odpowiednie miejsce, a nie całe siedzenie z żelu bo to podobno nie ma sensu) niewiele dają chodzi głownie o profil sadzenia. Co do szyby to na razie wstrzymam się i poczekam na siedzenia, Wypróbuje i może okazać się ze nie będzie tak już doskwierał brak szyby, gdy 4 litery nie będą uwierać ;) Tu się całkowicie zgodzę, lecz ja mam dodatkowo problem tego typu ze ciągle podwiewa mi dość mocno w oczy. Jeżdżę w otwartym kasku z długa szyba i czasem nie da sie jechać, a okulary niewiele pomagają...(mowie o długiej trasie) czasem widziałem okularo-gogle takie co przylegają dobrze do oczu , moze to by mnie ratowało, albo inny kask... moze szczękowy. Myślę, że szyba pomogła by iw pozbyciu się tego problemu. @KANTRY Jasne jak tylko dostanę wrzucę a forum.

nie śpią, lecz szykują się do ataku na wiosnę ;) Ja osobiście dałem do przerobienia siedzenia na wzór mustanga, bo te fabryk mi całkowicie nie leżą (100km i postój...) Zastanawiam się nad szybą, ale tu już jest dramat... nie wiem czy inwestować w dużą pod model za 750zł :blink: czy może tylko taką małą owiewkę, żeby tylko klate osłonić... bo ogólnie nie widzę szyby na Marudzie , ale w tym sezonie będę miał długie trasy. Karczycho boli po 200km szybszej trasy wiec się nie obejdzie... ale z kolei te małe owiewki z mocowaniem na te druty to jakiś feler mi się wydaje :rolleyes: Taka owiewka mi się podoba jak na tej marudzie, tylko nigdzie takiej nie widzę na necie> http://otomoto.pl/suzuki-vz-marauder-M2988594.html A tu link do dużej pod model> http://www.mgg.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=59&Itemid=34 Ktoś może coś w tej kwestii doradzić?

Zakupilem sakwy Terysa takie Teraz kombinuje nad stelażem, problem w tym ze chciałbym z półką a watrpie czy uda mi si tak tpowyginac nierdzewke bez sprzetu. Pozostaje jeszcze opcja kupna TAKICH Co do zawieszających się kontrolek nigdy takiego czegoś nie uświadczyłem. Mam takie pytanie czy będzie pasował lewy set z Marudy z 2000r do mojej z 1998? Podczas jazdy lekko "wibruje" mi stopka, jest po leciutkim szlifie mój moto i widać ze set jest naruszony i myślę nad wymianą.Może ktoś sie orientuje czy to spasuje :icon_question:

Jak tylko zakupie sakwy na pewno się odezwę, z góry wielkie dzieki :icon_biggrin:

Mam zamiar własnie kupić wpierw sakwy prawdopodobnie przejadę się do Myszkowa, a następnie sam pognę i pospawam stelaż. Minusem zapewne będzie to ze niepolerowany (nie wiem czy da się kopic taki wypolerowany już drut)ale jak coś pomaluje na czarno. Jedyne co mnie odpycha o tych sakw(z Myszkowa) to że trzeba będzie demontować siedzenie żeby je ściągać...

Zastosuje się do twoich wskazówek, w sumie całkowita racja bo kopic nie problem, gorzej co robić jak były by za duże. Co do stelaży masz jakiś namiar gdzieś ze śląska? Czy brać takie co na allegro się pojawiają?