Z tym wystarczajacym miejscem ""zawsze"" po lewej w Warszawie to troche przesadziles :biggrin: , przynajmniej na razie.. Szaki Myślałem że dla większości motocyklistów jest to oczywiste, a przypadki latania po wszystkich korytarzach, są oznaką buractwa i podobnego podejścia jakie mają niektórzy puszkarze. Skoro wymagamy od nich żeby stosowali pewne niepisane zasady, to może i my byśmy się ogarnęli? Nie przyszło wam do głowy że stojąc w korku w puszce, na środkowym pasie z trzech, nie ma możliwości robienia miejsca po obu stronach. Ale w sumie to powinni wypatrywać cały czas jaśnie państwa motocyklistów, coby w każdej chwili móc udostępnić przejazd Oczywiste? A kto tego uczy? Na kursie nie slyszalem, bylem na paru zlotach tez nikt nie mowil. Nie sadze, zeby to oczym tu sobie gawedzimy bylo jakies odkrywcze ale oczywiste to raczej nie jest! Zbycho Myślę, że powstała/powstaje masa krytyczna, ilość motocykli na drogach zwiększyła/zwiększa się na tyle, że nie da się ignorować motocyklistów I czym nas wiecej tym wiecej chetnych do poszukiwania drogi pomiedzy puszkami :)