Skocz do zawartości

ziomal

Forumowicze
  • Postów

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ziomal

  1. Ostatnio zmieniałem kierunki, z racji zaśniedziałych styków i wyeksploatowania- po zmianie wszystko hulało pięknie. Wczoraj leciałem w dość sporej ulewie- efekt przejażdżki to niedziałające wszystkie 4 kierunkowskazy. Po przełączeniu przełącznika na kierownicy słychać, że przerywacz zaczyna pracować ale kierunki nie świecą. Następnym razem przerywcz piknie raz, albo wcale i potem cisza, jeszcze innym razem nie załapie od razu ale po kilkunastu sekundach- lecz kierunki dalej nie działają. Obstawiam, że doszło do jakiegoś zwarcia pod wpływem dostania się wody, lecz nie wiem dokładnie jak się za to zabrać. Help me ;)
  2. ziomal

    Polatamy?

    ja już dzisiaj z moto we Wrocku, ale w trakcie wczorajszej traski (w ulewie) padła mi elektryka, i kierunki nie działają... na razie myślę co z tym fantem zrobić... :icon_evil:
  3. ziomal

    Polatamy?

    zapraszam do Świebodzic, to moja rodzinna miejscowość więc ja tu dzisiaj stacjonuje :) o 15.30 zbiórka na rynku, potem krótka msza, przelot przez miasto i finał w malowniczym ośrodku "księżyc" za miastem. W planie z tego co się orientuję jakieś koncerty, nightshow, do tego można przekąsić coś dobrego, a jakby ktoś chciał spędzić wieczór przy zimnym browarku to i nocleg się znajdzie ;) ja planuję około godziny 21 zawijać spowrotem do Wrocławia- jakby ktoś wpadł to możemy się zgadać i spowrotem lecieć razem :) jakby co to tel do mnie 666 380 223 ;)
  4. ja zacząłem poczciwą CB 500 z 2001 r. i tak się trzymam do dzisiaj ;) jak się uda to po tym sezonie zmiana :D
  5. o widzisz, to już całkiem dobra opcja- dzięki ;) p.s. tylu motocyklistów we Wrocku, czyżby nikt więcej nie latał po okolicy, same dalekie wypady, że taki mały odzew? :P
  6. a co do wszlekiej maści latającego ustrojstwa- mi kiedyś pszczoła dostała się pod rękaw kurtki, no i niefortunnie skończyło się ukąszeniem- nie za sympatycznie,ale na szczęście nerwy na wodzy i spokojny zjazd na pobocze, bez panicznego szarpania kierownicą :icon_mrgreen:
  7. widzę, że wszyscy w miarę podobną praktykę mają- ja tak samo,w korku przy upale szybka leci do góry, lecz jak tylko zaczynam przyspieszać to ręka leci automatycznie żeby ją zamknąć. Dużo tutaj zależy od kasku i tego jak jest wentylowany. Ja zwyczajnie nie potrzebuję mieć uchylonej szybki, bo mam dobry przewiew łepetyny zapewniony ;) A co do owiewki- latając naked'em wszystko przyjmuje się "na klate" :D taki urok sprzęta ;)
  8. mimo wszystko zależy mi na czymś bliższym, nie chcę lubej swej zamęczyć skoro to ma być jej pierwsza traska i kontakt z motocyklem ;) myślałem bardziej nad czymś w stylu klimatycznej miejscówki "za miastem" ;)
  9. Jako, że moja kobietka w ten weekend po raz pierwszy wsiądzie ze mną na moto szukam jakiejś sympatycznej traski, w okolicy Wrocławia (tak max 30-40km)- zakończonej jakąś dobrą knajpką, ciekawym miejscem itp. żeby można było się bujnąć i wszamać coś dobrego albo spędzić trochę czasu w jakimś sympatycznym plenerze. może ktoś z Was ma jakieś takie ciekawe miejsce? Jeśli tak, to się podzielcie wiedzą, zawsze dobrze znać jakieś miejscówki na małe wypady ;)
  10. siema też latam we wro ale zazwyczaj z plecaczkiem a ty jeździsz sam czy może masz jakiegoś toważysza można by się zgadać któregoś dnia

  11. ziomal

    Nowy na forum Wrocław

    witam ;) we wro już ładnych parę lat, ale jakoś nie poznałem nikogo śmigającego,może uda się to w końcu zmienić pozdrawiam ;)
  12. przeprowadziłem się na Henryka Brodatego- okolicę Duboisa, Pomorskiej, Hotelu Plaza. i w związku z tym szukam garażu/ bezpiecznego parkingu, osób do wspólnego wynajęcia garażu/czegokolwiek co pozwoli bezpiecznie trzymać motocykl w miarę pod nosem. Póki co trzymam go w rodzinnej miejscowości, i aż mnie skręca jak jest git pogoda i nie mogę jeździć. Wszelkie sugestie, rady, komitywy mile widziane ;) ewentualny kontakt: w temacie, PW lub gg 6800344
×
×
  • Dodaj nową pozycję...