Skocz do zawartości

pedroo89

Forumowicze
  • Postów

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pedroo89

  1. Raczej nie, bo po ostatnim odpaleniu znów nie działał 2 cylinder a nie 4...
  2. A jak wygląda IACV, gdzie się znajduje i jak go sprawdzić? Czy czujnik temperatury to inaczej ECT? Problemy nie nasilają się po włączeniu świateł. Sprawdziłem wszystko pod kątem wilgoci, wymieniłem również wiązkę zasilającą wtryski.
  3. Pomierzyłem napięcie między stykami w kostce a masą i mieszczą się w granicach 4.75 - 5.25 V podanych w manualu. Oporności nie potrafię zmierzyć, spróbuję jeszcze raz bo może coś źle zrobiłem. Nie jestem przekonany czy problemu szukać w tym czujniku. Miałem już problem z TPS i wówczas dioda FI migała 8 razy sygnalizując awarię, po wymianie problem zniknął a motocykl jeździł prawidłowo.
  4. Odpaliłem rano motocykl, i przez kilka sekund sprawiał wrażenie że chodzi poprawnie. Niestety po próbie ruszenia silnik znów osłabł. W powietrzu wyraźnie czuć niedopalone paliwo. Po wyjechaniu na drogę silnik przestał pracować na jeden cylinder ale po kilometrze wrócił do życia i objawy są takie jak wcześniej. Czyli do 3 tys obr silnik szarpie a później idzie gładko i na wszystkie gary. Świece brunatne nie słomkowe, więc wydaje się że na 99 % problem stanowi zbyt duża ilość podawanego paliwa. Próbowałem pokręcić czujnikiem położenia przepustnicy, ale najlepiej jest gdy jest ustawiony na fabryczne ślady oznaczone również białą kropką. Mam drugi silnik więc spróbuję wymienić czujnik temperatury, może to coś da. A co to jest TPS? Przyszedł mi też do głowy Map sensor, może być temu winny?
  5. Wymieniłem całe wtryski razem z pompkami, kablami itp, wątpię żeby oba miały taką samą wadę... Jakieś inne propozycje? (A zdjęcie to i wiele innych można znaleść na mojej stronce https://www.facebook.com/CafeRacerProjekt?ref=hl)
  6. Witam, Kupiłem Horneta 900 i wszystko było z nim w porządku aż do weekendu majowego. W drugi dzień weekendu po deszczowej po zimnej nocy motocykl miał problem z odpaleniem na wszystkie cylindry. Jak tylko się rozgrzał silnik zaczął pracować prawidłowo i byłem przekonany że to wina wilgoci lub po prostu zimna. Objawy zaczęły się nasilać w ten sposób że silnik pracował na 4 cylindry powyżej 4 tys obrotów, a poniżej na 3 cylindry. Po przegazowaniu do odcięcia przez chwilę silnik pracował normalnie na biegu jałowym po czym znów jeden cylinder odmawiał współpracy. W końcu całkowicie ucichł. Miesiąc temu wymieniałem świece na nowe, przyszło mi do głowy że może to być wina zawilgocenia kapturka lub elektryki (nieprawidłowy montaż, jazda w deszczu). Nie działał cylinder nr 2. Zdjąłem bak, wykręciłem świece i sprawdziłem iskrę która jest ok na wszystkich świecach, a także nie stwierdziłem problemu wilgoci. (Być może innym tropem może być także to że moi znajomi z którymi jeździłem zwrócili mi uwagę że motocykl przy gwałtownym przyspieszaniu kopci trochę zbyt intensywnie czarnym dymem) Po odpaleniu silnika z wydechu czuć świeżą benzynę a także pojawiły się czarne kropelki wypluwane z wydechu. Stwierdziłem że problemem może być wadliwy wtrysk, tak się złożyło że miałem akurat w domu kompletny wtrysk do horneta, więc postanowiłem go wymienić. Trochę było z tym zabawy ale ostatecznie udało się zamontować nowy wtrysk i poskłądać wszystko w kupę. Po odpaleniu motocykl nadal pracuje na 3 cylindrach z tą różnicą że zamiast 2 nie działa cylinder nr 4. Ponownie sprawdziłem świece, która jest ok... a silnik dalej pracuje na 3 garki ;( Może ktoś ma jakieś sugestie gdzie szukać przyczyny takiego stanu rzeczy? Bo ja już nie mam pomysłów... Z góry dzięki za pomoc! Pozdrawiam Zszedłem teraz do garażu i motocykl odpalił na 4 cylindry, niestety występuje totalny brak mocy na niskich obrotach, ciężko ruszyć żeby nie zgasł, powyżej tej wartości motocykl przyspiesza i ochoczo. Czy to może być problem regulatora ciśnienia paliwa?
  7. Witam wszystkich śledzących temat. Dawno się nie odzywałem, gdyż nie mam spektakularnych postępów. Znów powstrzymuje mnie temat części, mianowicie czekam na zestawy naprawcze do gaźników. Wydech otrzymał nową konstrukcję, elektryka jest ogarnięta. Motocykl czeka tylko na gaźniki, gdy je założymy, będzie można odpalić po raz pierwszy, czym nie omieszkam się pochwalić i udokumentować. Zostanie jeszcze dopracowanie kilku detali i motorek będzie skończony. Może w 1 "urodziny" projekt zostanie dokończony. Póki co zachęcam do polubienia stronki CAFE RACER PROJEKT na facebooku. Znajdziecie tam zdjęcia z postępów a także trochę ciekawych zdjęć związanych z tematyką. http://www.facebook.com/pages/Cafe-Racer-Projekt/211731128911649?ref=hl Pozdrawiam!
  8. Oj nie jest to takie proste jak się wydaje, nie ma miejsca między szprychami a tarczą na taki czerotłoczkowy zacisk. Już to przerabiałem, to jest jak domino trzeba zgrać ze sobą, lagi z kołem, lagi z tarczą, tarczę z kołem, lagi z zaciskiem, zacisk z tarczą, itd. Zmienisz jedno, reszta się sypnie.
  9. Witam, W tym jakże radosnym dla mnie dniu. W piątek odebrałem silniczek. :) Wszystko jest cacy, od panewki, przez pierścienie, łańcuchy, regenerację głowicy po najmniejszą śrubeczkę. Dekle się świecą a silnik wylądował w ramie. Powoli przystrajam motorek w resztę gratów. Aktualnie spędzam noc na doprowadzaniu do ładu elektryki. Jutro pewnie skończę. Zostało, jeszcze skrócić wydech, kupić przewód hamulcowy w oplocie. Zastanawiam się nad zmianą pompy hamulcowej na jakąś wydajniejszą, nie wiem czy to może coś poprawić, jak sądzicie? Gaźniki są teraz czyszczone by w odpowiednim czasie zostały zamontowane. Pracy jest już wyraźnie mniej, i wszystko idzie sprawnie gdyż wszystko było wcześniej przygotowane. Poniżej załączam fotki, picowałem je jak mogłem, niestety jakość jest bardzo słaba z powodu kiepskich warunków i aparatu w telefonie. MOŻE jeszcze się przejadę zanim spadnie śnieg. Pozdrawiam!
  10. Hej! DziadekXB Twój bike jest naprawdę piękny! U mnie na razie bez zmian, czekam, i czekam i czekam na silnik... :( A co to za mityczny problem z gaziorami? Pozdro
  11. PIĘKNY, NAPRAWDĘ! Gratuluje postępów... :) A o mojego nie pytaj, wciąż czekam na silnik, to mnie już zaczyna denerwować i to nie na żarty. Pozdrawiam Piotrek Biednemu wiatr w oczy... Byłem właśnie u mechanika. Nie wiem jak to możliwe ale Panewki główne które kupiłem, według wytycznych mechanika: Te: http://www.cmsnl.com/honda-cb550k3-four-germany_model14674/bearing-c-shaft_13317323000/ Pasują idealnie. a te (4 komplety) http://www.cmsnl.com/honda-cb550k3-four-germany_model14674/bearing-b-shaft_13316323000/ są za duże. Co za tym idzie, muszę dojść czyja to wina że nie pasują, i rozwiązać problem. Nie bardzo wiem gdzie zacząć. Numer i oznaczanie koloru są takie same na stronie, na paragonie i na opakowaniach, co wyklucza błąd sklepu. Dlaczego zatem jeden komplet pasuje jak ulał, a te wydają się być przeznaczone do silnika o większej pojemności (są szersze i większe) Czy ktoś może coś doradzić w tej materii? Pozdrawiam Piotrek
  12. Niestety, chodzi o łańcuch pierwotny, przenoszący napęd w silniku.
  13. Sety z jekiegoś małego sporta. Dramat Panowie, już tracę Cierpliwość. Wszystkie części które zamówiłem w Holandii dotarły i są takie jak trzeba. (polecam sklep: www.cmsnl.com) Natomiast łańcuch główny który zamówiłem z niemieckiego ebaya, okazał się za długi, prawdopodobnie przysłali mi do innego modelu. Już by prace postępowały, a tak muszę teraz się martwić jak to zwrócić lub wymienić a silnik dalej leży w częściach i bez tego nic nie ruszy. Nie sądziłem że tyle kłopotów będzie z tymi częściami... Moto miało być na kołach w czerwcu, a tu czarne chmury. Żeby mnie tak zima nie dopadła... :( Pozdrawiam PS. Gość odpisał właśnie na mojego maila, twierdzi że łańcuch ów można skrócić. Myślicie że to możliwe?
  14. Moja też była na chodzie, ale gdyby nadal jeździła to korbowód wyskoczył by przez blok silnika, bo panewki były na granicy zużycia a łańcuchy hałasowały jak by ktoś nasypał gwoździ środka. Poluje jeszcze na pierścionki żeby poprawić kompresję. Jeśli to ma polecieć 160 km/h to musi być 100 % sprawne.
  15. Owszem mogłem kupić drugi silnik za 1500 zł, ale tak czy owak musiał bym go rozebrać i wymienić to samo co w tym, renowacja starych japońców to niestety droga zabawa. A ja nie chcę robić dziadostwa, tu wszystko musi być dopracowane, i ma chodzić jak w zegarku.
  16. Witam, A jak twój postęp Tomku? Wrzuć jakąś fotę, jeśli możesz :) Sam jestem już mocno zdegustowany upływającym czasem. Sprawy wyglądają następująco: Zamówiłem komplet panewek (są tylko 2 sklepy w europie które je mają), komplet simeringów, oba łańcuchy, i jedną z dźwigienek zaworowych. Wszystko zamknęło się w kwocie 2000 zł, za same części. Do tego dojdzie regeneracja głowicy, i robocizna której ceny jeszcze nie znam. Tak jak przewidywałem, koszty remontu silnika będą stanowiły pokaźną część budowy i powinny się zamknąć w 4000 zł. (dla mnie, biednego studenta to ogromna kasa) Mam nadzieje że zdążę jeszcze się nacieszyć tym motorkiem w tym sezonie. Gdy dojdą części znów zostanie mi tylko czekać. Co do pompy, to jej stan również został sprawdzony, i jest ok. CB 550 F 1976 r. Pozdrawiam!
  17. Tak Ci się tylko wydaje, jeszcze nie udało mi sie kupić tej panewki... Poza tym po włożeniu silnika w ramę jest jeszcze, elektryka, regulacje, hamulce, i wiele detali których jeszcze nie dopracowałem. Dostaję świra gdy widzę że wszyscy już śmigają...
  18. Źle się wyraziłem, owa panewka nie tyle jest zatarta co wytarta, lekko spłaszczona. Mechanik twierdzi że mierzył wszystko i czop jest ok. Pozostałe panewki również, tylko ta jedna nieszczęsna, nie wiem czy wymienia się od razu komplet czy można pojedynczo bo nie zapytałem...
  19. Witam Wszystkich, Narazie nie mam żadnych zdjęć z postępów prac, bo zgubiłem gdzieś kabel od aparatu... i w sumie znaczących postępów nie widać. Czekam z montażem wszystkiego na silnik który jest w rozbiórce. Ponieważ łatwiej jest włożyć 5 kilogramową ramę na silnik leżący na boku niż 60 kilogramowy silnik do świeżo pomalowanej ramy ;] A silnik, cóż... Okazało się że decyzja o rozbiórce była słuszna, jedna z panewek jest zatarta, a oba łańcuszki do wymiany, w przyszłym tygodniu dowiem się co z pierścieniami i głowicą. No i teraz kolejne wyzwanie, muszę gdzieś kupić ową zatartą panewkę, w Polsce brak, na ebayu brak, znalazłem jakąś stronkę z częściami do starych Hond ale jeszcze nie znalazłem panewek, jeżeli ktoś zna miejsce gdzie można kupić ową panewkę to proszę o pomoc. Poczyniłem natomiast znaczący postęp w kwestii zawieszenia i hamulca, przez stosowanie metody prób i błędów mam 2 komplety zbędnych lag i dwa bezużyteczne zaciski ale było warto szukać do skutku. Wertując allegro trafiłem na cb 450 S na części i kupiłem zeń lagi w super stanie i lewy zacisk hamulcowy za 250 zł. Okazało się że wszystko pasuje jak szyte na miarę, tylko tarcze nawiercić i zmienić tuleję dystansową na ośce, w poprzedniej konfiguracji było znacznie więcej do dopasowywania. Teraz dopieszczam detale i cierpliwie czekam... Ileż ja bym dał żeby już mieć ten silnik... Planowane ukończenie projektu to czerwiec, i mam nadzieję że tak będzie. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!
  20. Od spodu (a właściwie na wylot) zadupka są przyspawane dwie śruby które wchodzą w dwa otwory w ramie, do tego będą nakrętki motylki. planuję jeszcze nakleić coś typu gąbka od spodu żeby zadupek nie rysował ramy.
  21. Dziś zrobiłem siedzonko :) Zdjęcia Tak długo nic nie dodawałem że już chyba nikt tematu nie czyta... (oprócz Shinigamiego :P ) Pozdrawiam
  22. Witam! Nareszcie malowanie motocykla zakończone! Poniżej załączam fotki. Zadupek jedzie do tapicera a rama jeszcze czeka na pomalowanie ale dziś wieczorem powinienem skończyć. Wyszło dokładnie tak jak chciałem dlatego czuje wielką satysfakcję i odżyła we mnie nadzieja że ukończę projekt na dzień dziecka :) Pozdrawiam Zdjęcia
  23. Dzięki za cenne rady, człowiek trudno ma dostrzec własne błędy. Pręt będę musiał rzeczywiście poprawić. Aktualnie parę gratów jest w zakładzie galwanizacyjnym, do tego parę rzeczy wybiera się do malowania proszkowego. (Swoją drogą, trafiłem na bardzo fajny zakład, malujący proszkiem. Podczas gdy gość z jednej z Krakowskich firm powiedział mi za malowanie wypiaskowanych felg 150 zł za obie, oni pomalowali mi je elegancko w cenie 40 zł, stówka do stówki i oszczędność jest widoczna) Cały motocykl udało mi się w końcu przygotować do malowania. Było z tym ogrom pracy bo nakładałem na wszystko szpachlę natryskową, a później podkład, i to wszystko należało wyczyścić, moje opuszki palców są tak obolałe że na gitarze na razie nie pogram :) Nie robiłem zdjęć bo uznałem że lepiej będzie uwiecznić efekt końcowy. Sporo konwulsji przyprawił mi przedni zacisk, którego nijak nie mogłem dopasować. Problem polega na tym że odległość szprychy od tarczy wynosi zaledwie 3 cm, a większość zacisków składa się z dwóch masywnych części. Szczęśliwym trafem wpadłem na to: http://allegro.pl/ho...2155855946.html Jak widać na fotce, zacisk ten jest niesymetryczny i będzie pasował idealnie, nie jest to jakiś diabeł ale powinien się spisywać lepiej niż oryginał (takie same z tym że dwa były stosowane w hondzie dueville dość ciężkim motocyklu. Pozostało tylko ładnie wymierzyć i wyciąć na CNC z utwardzanego aluminium, adapter tak żeby wszystko pasowało. Silnik jest powoli rozbierany przez mojego mechanika, oby tylko panewki były ok... Pozdrawiam Piotrek PS. Okazało się że zacisk ów był również w vfr800 i CBR 1100 i skuterze Pantheon, problem jest w tym że we wszystkich tych zaciskach widzę dwie śruby do przewodów, gdyż były to zaciski dual cośtam hondy. Jak obejść ten temat, czy można po prostu zaślepić jedną z tych śrub??
  24. Witam, Załączam zdjęcia hamulca i całości w szpachli. Niestety 3 dni pracy nie wystarczyło na pomalowanie motorka, (wszystko robię sam, lakiernik tylko pryśnie na koniec) w przyszły poniedziałek powinno się udać zakończyć ten temat. Mój mechanik jest chory więc silnik wciąż czeka na swój czas. Parę gratów zawożę o chromowania, i szukam tarczy hamulcowej i zacisku. Prace trochę zwolniły, ale finisz jest blisko, planowany termin ukończenia był na Dzień Dziecka, i możliwe że uda się nawet wcześniej. Wybaczcie że tak mało piszę, ale zmogło mnie przeziębienie i totalnie nie mam dziś do tego głowy. Pozdrawiam Piotrek Zdjęcia
  25. Nie. W poziomie. Wieści z budowy: Rozwiązałem temat tylnego hamulca, wyszło bardzo fajnie, niestety nie mam fotek bo padł mi aparat. Będą w poniedziałek. Tuleje dystansowe przedniego się toczą, i powoli zbliża się malowanie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...