Po wielu tygodniach szukań oraz zawracania dupy ludziom na szołcie, wreszcie udało mi się zakupić mój jedyny, wymarzony i piękny motocykl :P Jest nim Suzuki SV 650S. Niestety w tym sezonie pewnie wiele jazdy już nie zostało, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę kilosów zdążę nawinąć! :D Pozdrawiam i do zobaczenia na dwóch kółkach :crossy: P.S. Fotki wrzucę nie długo, jak tylko będzie ładna pogoda i okazja do sesji