Czy istnieje pisana lub niepisana zasada przy poruszaniu się motocyklem w zatłoczonym mieście podczas przeciskania się na ulicach z 3 pasmowym ruchem , chodzi mi przede wszystkim o to , co napisał Sherman, czyli o konsekwentne zachowania motocyklistów w takim przypadku. Poruszając się motocyklem o sporych gabarytach rzadko mi się zdarza , aby ruszyć w tłum między prawym a środkowym, bo najczęściej przeciskanie się tam kończy staniem w korku :P . Na podstawie swoich motocyklowych i puszkowych doświadczeń zasada, że przebijamy się lewym a środkowym w jakiś sposób zaistniała i gdybyśmy się do niej większości stosowali byłoby chyba wszystkim uczestnikom ruchu łatwiej. A jeśli chodzi o światła drogowe w dzień, to Ci którzy muszą latać z zawrotnymi prędkościami lepiej niech je włączą.