Witam! Od jakiegoś czasu jestem w posiadaniu Magny v65. Kupiłem zatartą spakowaną w trzy skrzynki od warzyw. Przebrnąłem już przez dżunglę szukania części i remontu silnika (pracuje wzorcowo). Mocno podszlifowałem angielski w kontakcie z serwisówką i jestem na etapie dopracowywania estetyki gdzie właśnie pojawił się problem. Rozbierając prędkościomierz w celu wyczyszczenia od spodu szybki natrafiłem w korpusie obudowy wewnętrznej na wypust w korpusie w okolicy mocowania linki, w którym to wypuście zamocowana jest wkrętem plastikowa listwa z dwoma przewodami. Do listwy tej od wewnątrz do dwóch łączników przylutowane jest COŚ po COŚ, a że dociekliwy jestem jak Pan Maciarewicz więc od jakiegoś czasu bardzo słabo sypiam :wink: .To coś jest szklaną rurką z zatopionymi elektrodami. Każda podpowiedź mile widziana.Zaznaczam że nie jestem blondynką ,to nie jest żarówka.