Manuela

bo nie zapytałeś :P

pikantny kurczak burger lepszy :buttrock: ps. niedziela będzie bardziej sympatyczna, więc może przesuńcie to "polatanie" o jeden dzień :D a co?? masz wolne siodełko? :D :D :D

+10 to już (prawie) wiosna w pełni :D nawet +2 satysfakcjonowały, by trochę pośmigać :buttrock: co zrobić?? -taki mały bzik! :icon_mrgreen:

ach... te pierwsze kilometry na "zabójczych" prędkościach :D :D :D to najpiękniejsze chwile!! <do dziś pamiętam... choć u mnie na pierwszy strzał prawie 80 stykła ;)> ps. Witaj AMNEZJO :flesje:

jutro mała porażka, ale z najświeższych news'ów wynika, że niedziela ma być piękna - słonko i koło dyszki na plusie :D więc nie ma się co łamać :icon_mrgreen:

5754,70 zł

oooosh... nie ma co zapeszać! :P 10 programów - 10 różnych prognoz, bo każda pogodynka mówi inaczej heh.... :banghead: Jak pokażesz swe ruchy "żaby w mikserze", to i ja zatańczę :icon_mrgreen:

masz rację - wieczorkiem kierowca jest zbędny - sama nieźle się prowadzę - zwłaszcza po kilku :flesje: :flesje: :D lecz,jak już wcześniej wspomniałam... beznadziejny zbieg okoliczności daty... :banghead:

Efekt końcowy jest niesamowity! A Ty przynajmniej wiesz, że to porządna robota, bo własnoręczna!! :clap: Zawsze też zostaje świadomość, że się zrobiło to samemu, a to uczucie bezcenne :D Choć szkoda, że nie zrobiłeś fotek "przed", by można było porównać w jakim były stanie i jak lśnią teraz :) zapodaj chociaż foto za dnia, by poraził ten nowy blask ;) ach... i pościeranymi liniami papilarnymi się nie martw - raczej niebawem "odrosną" - za to od polerki bicepsik się pewnie nieźle wyrobił :D

yhy! Cicha i spokojna... ;) A do tego wQrzona! :banghead: w sobotę chciałam z chłopakami pośmigać, a tu dOOpaaa się zrobiła... - "mój kierowca GSXa" się rozchorował na całego – śmigać będzie (!), ale w tangu z virusem grypy eh... myślałam, że chociaż wieczorek przy PIFFQ wypali, by grupę zorganizowaną zbrojną "spod maCa" poznać :D i... znowu dOOpaaa!!!!!! Friendsy imieninową %% zorganizowali... aaaaaa! A miało być tak pięknie... :banghead: A Ty będziesz w sobote? hmmm... się trochę pokomplikowało :angry: lecz... może się uda - już wrzuciłam ogłoszenie na nowego kierowcę :crossy: :D

yhy! Cicha i spokojna... ;) A do tego wQrzona! :banghead: w sobotę chciałam z chłopakami pośmigać, a tu dOOpaaa się zrobiła... - "mój kierowca GSXa" się rozchorował na całego – śmigać będzie (!), ale w tangu z virusem grypy eh... myślałam, że chociaż wieczorek przy PIFFQ wypali, by grupę zorganizowaną zbrojną "spod maCa" poznać :D i... znowu dOOpaaa!!!!!! Friendsy imieninową %% zorganizowali... aaaaaa! A miało być tak pięknie... :banghead:

no co Ty!!! najokrutniejsza prawda - turbodymomen to bezwstydnik z XXI wieku, który na dodatek interesuje się baletem ehehehe :D :P :D

Baczne oko wszędzie wszystko dojrzy :DZwróć uwage że teraz masz koni od wyboru do kolory :D Masz bandita troche abrdziej szalonego fazera dzikiego VFR'a i szalonego mt :D Wiec w niedziele jesli jakiś rider zechce Cie zabrac możesz tez się wsiąść, ja mówię od razu w niedziele delikatniej ezdze :blink: heh... jakaś propozycja??? :D :D :D hahaha - prawie jak wyzwanie! :D :D :D

do mnie dziś nawet doleciało, że w niedzielę 14 ma być :D :D :D więc nie ma innej opcji, bo już się napaliłam :icon_mrgreen:

... zamaskowana w czerni na ukrywce chciałam!!... a tu się wydało!! eh :D :D :D ah... i Wariaty! -co temu biednemu rowerzyście zrobiliście???? :blink:

Joey69 z podziękowaniem :) :) :) lecz... dlaczego tak od razu komunistyczne??? :blush: bardzo wiele osób (przede wszystkim płci męskiej), uważa, że to święto komunistyczne i niewiele spośród nich wie o tym, że komunizm mało co ma z nim wspólnego. :tongue: Dzień Kobiet został poprostu zaadaptowany przez komunizm. Święto powstało na część kobiet, które były torturowane i ginęły w walce o nasze prawa. :buttrock: pozdro :D

no jak to nie wiesz??? te największe to WLKP Leszno oczywiście :D :D :D

...bo czasem nieważne jest skąd, lecz gdzie ;) -czyli w miejscu jak najbardziej odpowiednim - wylęgarni wariatów z MOTObzikiem ahahaha :D "co czym jak?" jako, że NARAZIE (!) NIESTETY (!!!) nie jestem zmotoryzowana, to korzystam wszędzie i czym się da "na doczepkę" jako "plecaczek", bo czasem znajdzie się jakaś dobra duszyczka, która małą wariatkę na przejażdżkę zabierze :biggrin: 26.03 - giocior opcja na rozpoczęcie sezonu -miłoby było kolegów poznać :bigrazz: no i koleżanki (zapewne nieliczne) oczywiście też! ...więc może i jakiś szalony ochotnik się znajdzie, który na 14.00 żuczka przygarnie??? :D :crossy: :D

Joey69, Ty już tak nie kracz z tym śniegiem :banghead: ja na wiosnę się ostro napaliłam!! a o tych czwartkowych 17.00ach głośno niesie się po szosie... :bigrazz: Tylko dziś śmiałków :crossy: :crossy: zabrakło!? PS. jakaś bib(k)a się tu szykuje?? co, jak, gdzie i kiedy? bo ja może też :D -na ochotnika :flesje:

pięknie słonko grzało, lecz tylko 2 stopnie były... ale, ale... nie przeszkodziły!! bo aż od wewnątrz rwało by pośmigać :) no i nie mogłam się powstrzymać :D by poczuć podmuch wiatru przy uderzeniu prędkości i posłuchać pomruku, który pieści uszka :D :D :D więc trochę się polatało!! :icon_evil: (W KOŃCU!) dziś czwartek, więc chyba zwyczaj MAMUTowski jest,co nie?! ale chłopaki jeszcze raczej w ciepłych kapciach z 6-cio pakami siedzą przed kominkami :notworthy: :D pzdr all :buttrock: