Kurcze sam nie wiem. Wydaje mi sie że to coś moze byc z zimnym powietrzem... moze cieplnosc swiecy...bo jak jezdziłem, po roztopach sniegu na temeraturze +6 stopni to wszystko smigało
Witam
Mam podobny problem lecz z Mz 150. Nie chce zakładać nowego tematu aby nie zasmiecać forum dlatego dodam swój problem tutaj.
Mam mały problem z Mz 150. Otóz sama wchodzi mi na obroty do około 4000 po czym zchodzi z nich i gasnie.
Martwi mie równiez jej dziwne prace silnika. Na niskich obrotach silnik pracuje ja by nie dostwał paliwa na 1s a póznej dostal (tak jagby przerywanie pracy).
Prosze o odpowiedzi (odrazu wykluczma linke i usatwienia gaznika)
PS Jednak na ssaniu silnik pracuje dobrze nie wiem dalczego tak jest ale caraz po wyłaczeniu go slinki znowu idze wgóre z obrotami.
Heh..
Przeciez to tylko narazie prototyp
Nie sadze aby juz weszło na rynek, a pozatym zeby to sie ładnie u nas zaklimatyzowało bedzie potrzeba kilka latek....
A wógóle takie cuś bedzie kosztowało ładna sumke :biggrin:
rozumiem ze lzejsze nie znaczy bezpieczniejsze
Ale widzac postep techniki >>cywilizacji<<< do przodu jestesm pewnien ze za kilkanaście lat wymyslą taki materiał budulcowy kasku że połaczy on wygode i bezpieczenstwo.
Popatrzcei jakie kaski były w 90 i wczesniejszych latach...to nie były kaski !dla mnie to jakies garnki założone na głowe !! I to miało chronić?! Zastanówcie sie
qurim
Nie rozumiesz mnie. Chodzi mi o to że ludzkość idzie w dobrym kierunku dzisja tak jak piszesz kas wazy 1750g
ale moze a raczej napewno za 10 czy 20 lat bedą kaski 3 razy bezpieczniejsze i leżejsze od dzisiejszych
''ŚWIAT IDZE DO PRZODU''
toczeg ja rozumiem o co Ci chodzi, ale za 10 lat bedą kaski z takiego tworzywa ze bedą najbezpieczniejsze i lekkie. Nie ma co dzisja dobre kaski waż 2 jak nie wiecej kg.
Dobra pewnie dobije jeszcze...
dzinki za udaną transakcje..
Zastanawiam sie jeszcze nad kostką na przód Etki ale to kiedyś...
teraz tylko pozostaje :crossy: :crossy: :crossy:
Pozdrawiam Kamil
No wszystko ok...
Z jednej strony od łancucja kilku kostkom przyciołem z 3 mm bo kampke ocierało ale jest już wszystko wporzo...poza złamaną osłoną. Mróz - 6 tylko sie jej dotknołem a tu psztyk.... :icon_eek:
A jeszcze mam pytanko do szoti ile dawałeś atmosfer do teje oponki?... narazie mam 1
ok.. niech Ci bedzie
Moze dal Cb jest to łatwe ale dla innych co zaczynają przygodę z motocrossem moze okazac sie filozofia :wink:
A i w dodatku przy romecie nie miałem zadnych opon crosowskich....
A jeszcze nie doczytałem towjej wypowiedzi
Napisałeś jeżeli puścimy hamulec moto wraca do pozycji...ale ja mówiłem o puszcxzeniu sprzegła a to dwa rózne zachowania moto...
Moze i by wykonało, alle ciekawe czy by opoanoweało motocykl przy tak dużym nachyleniu...
Ciekawe czy Ty bys to zrobił... >>>Łatwo napisać ale gorzej w praktyce...
Bez urazy oczywiście
Pozdrawiam
Przy nagłym zahamowaniu na tylne koło tylnia częsć motocykla znosi sie na którąś ze stron (prawa lub lewa :cool: ) wtedy puściłem sprzegłą po czym motocykl zerwał i wrócił do normalnej pozycji czyli prostej>.
Zromumiale napisane ??