Skocz do zawartości

dargin

Forumowicze
  • Postów

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez dargin

  1. a to nie jest tak, ze kostke do immo masz oddzielnie - nie z samym grotem do kluczyka? przynajmniej ja jak dorabialem do hondy to poza samym kluczykiem byla jeszcze taka mala kostka ktora sie wsadzalo pod najklejke w kluczyku.

    moim zdaniem bedzie podobnie - wiec chyba wystarczy wyjac ta kostke i gdzies wsadzic w ten nowy dociety kluczyk

  2. sam pomysl moim zdaniem niezly (bylo dokladnie cos takiego zrobione ostatnio w Warszawie), ale musialoby to byc dobrze oznaczone (w Warszawie bylo chyba zbyt slabo jak nie wogole), zeby bylo wiadomo o co chodzi. i nie wiem czy glowne arterie miasta to dobry pomysl. jak ktos bedzie zainsteresowany to wpadnie zobaczyc w inne miejsce - nie trzeba taka akcja blokowac miasta.

  3. prawko na A zdane za pierwszym razem

     

    kurs:

    gosc przygotowywal konkretnie pod egzamin, praktycznie zadnych przydatnych informacji spoza tego tematu.

    jezdzenie na miescie tylko po 2 trasach (egzaminacyjnych) z naciskiem na ta czesciej stosowana.

    a tak z innej beczki z racji tego, ze robilem naraz u niego A i B to teorii na A nie mialem praktyczne wogole.

    mimo wszystko uwazam, ze gosc byl spoko - robilem tez u niego kat B i tu to zupelnie inna bajka.

     

    egzamin (WORD W-wa Bródno):

    placyk bezproblemowo, potem egzaminator spytal sie czy znam trase egzaminacyjna to odpowiedzialem, ze znam (w koncu caly kurs nia jezdzilem).

    ...

    w ciagu calej jazdy po miescie egzaminator odezwal sie do mnie RAZ - jak zapomnialem wylaczyc kierunkowskazu (praktycznie 100m za osrodkiem egzaminacyjnym. a tak to gdzie skrecic itp musialem sam wiedziec.

  4. witam

     

    mam taki problemik , dostalem od znajomka dysk twardy 40 Gb. Mam juz zamontowane 2 dyski o identycznej pojemnosci ( kazdy z innej parafi). Problem w tym ze po podlaczeniu komp nie zawsze odpali system , zauwazylem ze jak wyciagne jedne dysk z kieszeni , to system ruszy na dwa dyski , wylacze kompa , wsune 3 dysk ,odpale ponownie i jest wszystko ok , sa 3 dyski . Ale po parugodzinnym przestoju , podczas startu pojawia sie taki komunikat http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ea1d8c90f8d3a0c8.html . I tu znowu pomaga trick jak opisalem wyzej , kombinowalem ze zworkami na wszelkie sposoby , ale albo go wcale nie wykrywa , albo wykrywa i ma klopoty ze startem ( czytaj wyzej). W czym problem ?

     

     

    a probowales przekladac zworki na dysku?

    jesli nie to moze to jest kwestia tego, ze komputer sam sobie wybiera dysk z ktorego ma wystartowac i sie gubi.

    w takm wypadku ustaw na dysku na ktorym masz system zworke na primary, a na 2 pozostalych na secondary albo na cable select (chociaz secondary wydaje sie chyba pewniejsze).

    jesli to nie wystarczy to daj znac - bede (bedziemy) szukac innego rozwiazania.

  5. ja nie mialem duzo okazji do "testowania" motoru - zdazylem pojezdzic 2 miesiace

     

    motory

    er5 - 140km/h - i odpuszczalem, bo juz mi za bardzo wiatr przeszkadzal

    gsx-r 600 - 150-160km/h - tutaj to szczerze mowiac sie przestraszylem - daloby sie wiecej, ale nie moj motor i wcale nie planowalem szybko jechac :/ jakos samo wyszlo i jak sie zorientowalem to od razu zwolnilem.

     

    samochod

    renault 19 - 140km/h - az dziw, ze sie nie rozpadl (byl w raczej kiepskim stanie) :D

  6. Fazerek jest idealnym motorkiem dla początkujących i nie tylko. Sto kucy ogarnąć trzeba się nauczyć.

    Ktoś powiedział nie ważne czym ważne jak.

    Uwież mi przynajmniej przez dwa sezony nie wykorzystasz w pełni możliwości tego moto. :wink:

     

     

    mi ktoś kiedyś powiedział - lepiej jest motor, który nie jest w stanie przekroczyć twoich umiejętności niż taki, który niechcący może zrobić coś, czego ty nie będziesz w stanie opanować.

    po tym własnie zdecydowałem się jednak na coś o mniejszej mocy (padło na er5) i nie żałuje, że odpuściłem fazera - to co przerobiłem na er5 kilka razy mogło okazać by się czymś nie do przejścia z moimi umiejętnościami na większym/mocniejszym motorze.

     

    ale co ja tam wiem :P motorem zdążyłem zrobić 3200km (w 2 miesiące i kilka dni) i zaliczyłem już wypadek (w prawdzie nie z mojej winy, ale zawsze) :P

×
×
  • Dodaj nową pozycję...