bzq

Po pierwsze primo: Silnik był otwierany... i to w perfidny sposób bo sprzęgło ktoś odkręcał przecinakiem, trzeba było dorobić klucz żeby to odkręcic. Po drugo: Tłok znakowany 05...większy o 0,5 mm Po tercjo: Jak by nie było to cylinder po szlifie...mierźliśmy Drugiej głowicy jeszcze nie ściągnęliśmy ze względu na problemy z rozebraniem sprzęgła

A więc tak: obydwie porywy zaworów ściągnięte, obydwa dekompresatory luźne, strasznie luźne..nie wiem jak nowe powinny się zachowywać ale te w zasadzie same spadają z wałka Jak narazie to pierwszy cylinder rozebraliśmy i co sie okazało: 1. łańcuch luźny na maksa...naciągacz wyciągnięty na maksa 2. silnik wcześniej już robiony i to chyba niudacznie 3. szlif zrobiony i nowe tłoki wsadzone (na pewno jeden...jutro zobaczymy jak drugi) 4. tłok można powiedzieć że też luźny (musimy pomierzyć cylinder, obejrzeć i sprawdzić szczelność pierścieni) To dziś na tyle złych wiadomości

Silnik wyjęty...już grzeje się w piwnicy łatwo i lekko nie było zwłaszcza że dziad strasznie ciężki jest...pudzian by się przydał No niestety było nas tylko 2 ale jakoś daliśmy radę

Wiadomo że lepiej zapłacić komuś i mi to załatwi...tylko że ja wole nie mnożyć pośredników bo to mnoży koszty ale dzięki...sprawdzę ten kontakt A teraz coś z innej beczki...ostatnio czytałem wrześniowy numer Świata Motocykli (9/2010) i znowu się wkur... Jest tam obszerny artykuł o Vulcanach 1500 i na końcu wypocin autora (nic mu nie zarzucam oczywiście) napisał..."Warto też pamiętać, że zużycie oleju na poziomie 1l/1000km jest dla VN 1500 czymś normalnym..." K.... jak ja nie lubię jak ktoś tak pisze,to chyba już 10 podobnych artykuł. Piszą że to normalne mądrale ale nikt nie zgłębi tematu

Pytanie moje jest proste... jak działa KACR czyli Kawasaki Automatic Compression Release Powiedzmy że z grubsza wiem o co chodzi tylko nie wiem co wyłącza KACR .... kiedy silnik wie żeby wyłaczyć go?

wczoraj zrobiliśmy próbę olejową przedni cylinder 9 bar tylni cylinder 10,5 bar za dużo...tak jak wcześniej Myśleliśmy że uda nam sie rozebrać górę silnika bez wyciągania go ale niestety.. śruby jeszcze dało się odkręcić ale pokrywy już nie dało się ściągnąć Aha czy ten dekompresator (KACR) działa na takiej zasadzie że przytrzymuje otwarte zawory wydechowe do momentu kiedy silnik dostane obrotów(tak sie wyłącza)?

Też już o tym myślałem...najlepiej jak by ktoś z USA kupił mi części i wysłał jako gift ale to też nie wiadomo jak by wyszło

Wiem...tak jak wcześniej pisałem: części+Tax(ile?każdy stan ma swoje zasady?)+transport(to też pewnie zalęzy od firmy)+cło(3%..?)+Vat(22%)

Dokładnie... Tym bardziej że nie mam zwyczaju po wbiciu jedynki zaraz wbicia czwórki i jazdy 60km/h przez 500 km Zrobimy próbę olejową po weekendzie i dam znać. Jak wygląda sprowadzanie części z USA, do ceny części dodaje się podatek (ile?jaki procent?) i transport. Coś jeszcze? jakies cło i vat? Sprawdziłem i sam sobie odpowiedziłem. części + TAX+ transport+ 3 % cło + 22 % VAT dobrze myślę?

Powiedzmy że jak narazie sprawdzaliśmy sprężanie bez próby olejowej. Pisąłem w 1 poście.... "........Motor słabo pali,jak jest zimny to nie da rady nawet na prostowniku...akumulator mam YUASA 3 letni. Zmierzyliśmy mu kompresje: przedni cylinder - około 10 bar tylni cylinder - około 9 bar Różnice w kompresji pomiędzy 1 a 2 cylindrem mogą być ale według książki to za wysoka kompresja. Te silniki mają KACR...urządzenie które obniża kompresje przy rozruchu (mały pierdolnik ze sprężyną na wałku który przytrzymuje otwarte zawory wydechowe). Kompresja nie spada przy odpalaniu wiec albo szlak trafił tą sprężynę albo cały KACR albo ch..wie co....." Zrobimy tą próbę olejową ale to już po WŚ i wtedy dam znać Myślisz że niskie obroty powodowałyby że bierze tyle olej...uważam że obroty są ustawione na właściwym poziomie. A to czy on jest zarżnięty... ciężko mi jest powiedzieć co się z nim działo przez 16 lat Najbardziej mnie to dobija...... A co jeśli nawet wsadzę do niego "złote tłoki i tytanowe pierśnienie" i on dalej będzie lubił olej

No wiem...najlepiej się przeprowadzić do USA Sprawdzałem sobie na http://www.mrcycles.com/fiche_section_detail.asp ceny tych części i wyszło mi za całość 360 $ Do tego pewnie 30 $ wysyłka i jakiś podatek, jeśli oczywiści dobrze liczę Licząc dolara po 2,90 PLN... powiedzmy 400$ X 2,90 = 1160 W Polsce zapłacę za to 2200 I gdzie tu jest sprawiedliwość? ....w zasadzie jak stoi w garażu to też oleju nie pali Mogę go też sprzedać i kupić sobie ze 3 stare maluchy w różnych kolorach i tez nimi jeździć Ja to jestem uparty...porostu lubię ten motor a goldwinga nie. I niech mi ktoś wytłumaczy jak można wypuścić maszynę która od nowości jest spie.... tzn bierze olej

Oczywiście że chodzi o JE nie wiem skąd mi się wzięło JP Juz do nich pisałem, chcą dokładnej specyfikacji... http://www.jepistons.com/PDFs/OrderInfo/cu...s-orderform.pdf Musze im to przesłać i mi podadzą cenę, ale trochę muszę posiedzieć nad wypełnieniem tego. Właśnie nie wiem jak jest z pierścieniami, JE też chyba dorabia. Napisałem do http://www.totalseal.com/ z zapytaniem o pierścienie gapless...zobaczymy. Jak już bym kupował to wolałbym żeby to szło jedną paczką bo bezsensu płacić za dwie przesyłki Do WISCO też napisałem. Na innym forum sprawdzałem ceny części org. kawasaki: uszczelka głowicy 94,00 zł uszczelka cylindra 45,00 zł tłok 546,00 zł pierścienia 329,00 zł sworzeń 104,00 zł No wiadomo...nie śpię na pieniądzach ale wolałbym najpierw wiedzieć w co się pakuje. Części będę kupował dopiero po diagnozie choroby jeszcze znalazłem ciekawy post pod adresem: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=82257 Z którego wynika, że VN15 biorą olej...biorą go dużo dlatego że biorą olej i właśnie to jest przyczyną tego że ten olej palą...

To kolejny trop...ma się nad czym zastanawiać Adam M. a co myślisz o oryginalnych częściach Kawasaki..wstępnie już ceny znam. Narazie nie wiem jak będzie z JP i WISCO...mam nadzieje że cena mnie nie zabije. Nie wiem czy drugi raz zawierzyć japończyką? Czy jeśli już kiedyś coś spieprzyli to teraz to poprawili.

Wycieków żadnych nie ma i co dziwne motor przy tak dużym spalaniu oleju nie kopci jak lokomotywa. W zasadzie nigdzie nie znalazłem konkretniej przyczyny zużycia oleju przez te silniki. Nie wiem czy to kwesta pośpiechu...zróbmy motor na hura a później się zobaczy Wzięli powkładali nie dopasowane części i wypuścili bubla

Dokładanie...dzięki za wsparcie Już szukam części

No właśnie Jak ktoś jest chory to trzeba go leczyć:) Mogę tak jeździć bo mój na prawde nie dymi...ale to wieczne dolewanie męczy...a czasmi zdarzy mi sie zapomnieć...wiecznie jakieś nerwy. Wyjazd na morze i 3 butelki oleju od sakwy...to mi się nie uśmiecha

Dzięki za zaangażowanie... mam nad czym myśleć Zrobie tak: 1. Napisze do JE żeby mi wycenili tłoki i tak samo zrobię z gapless. Jak zapłacę to na pewno mi to zrobią..ale ile. 2. Sprawdzę ten dekompresator (KARC) i mam nadzieje że jak on będzie do kitu to dzieki naprawie...będzie lepiej zapalał. 3. A jeśli chodzi o nowy silnik to ja bym zaryzykował kupno nowszego powiedzmy góra 5-letniego z jakiegoś rozbitego Vulcana ale...ALE.... kierownikiem naszego miniaturowego warsztatu (2 osobowego) jest mój Ojciec (mechanik KONSERWATYSTA ...z dłuuuugletnim stażem) któremu to rozwiązanie nie za bardzo się podoba bo: ....nie będzie pasował, ....będzie trzeba dużo przerabiać. Ale od czego jest szlifierka i spawarka:) pozdrawiam

Teraz mam nad czym myśleć....dzięki:) Koniecznie muszą być tłoki JE (robią tłoki do harleyów a jeśli chodzi o kawasaki...to tylko do ścigów, enduro ATV) a i pierścienie Gapless??? Czyżby żaden polski producent sobie z tym nie radzi?Technologicznie trochę chyba się posunęliśmy:) Może lepiej kupić nowy silnik np na allegro jest silnik z Vulcana 1600 z 2005r. Może przypasuje....a jak nie to wsadze do kosiarki

ale to na zasadzie Albo się uda Albo nie...bo nikt tego nie sprawdzał?

Wielkie dzięki za odezwę Bardzo lubię ten motor więc traktuje go dobrze...w końcu to nie ścig i nie pale nim gumy na każdych światłach:)Oczywiście co nie znaczy że jak się ma ściag to trzeba palić nim gumę na każdych światłach...to tak żeby się nikt nie obraził Naczytałem się trochę o Vulcanach i wszędzie piszą że one biorą olej...i to tak już jest ale czy nie da się z tym coś zrobić? Nigdzie nie znalazłem co zostało spie...one w silniku że biorą olej. Jeśli pierścienie nie trzymają to co jest powodem? A naprawdę motor jakoś bardzo nie kopci...trochę tak ale nie jak stary parowóz. Dobra zacznę od ściągnięcia pokrywy zaworów i sprawdzę ten dekomprestor...może to wina tej sprężyny

A wiec tak: wiem że mam hybrydę...jeździ na olej i benzyne...a jeśli chodzi o dymienie to powiem szczere że nie dymi jak lokomotywa, można powiedzieć że daje małego dymka przy odkręceniu manetki. Chyba będę musiał otworzyć górę chociaż silnik i tak będę musiał cały wyciągnąć

Witam Szukam informacji/rady albo nie wiem czego:) mam Vulcana 15SE z 1990r.- przejechane 35 000 mil (jak nie wiecej...bo mam go od 4 lat) Moja Kawa bierze jakieś 1,5 litra oleju na 1000 km, używam LIQUI MOLY 20W50....można powiedzieć że to książkowa norma. Zastanawiam się nad otwarciem silnika ale nie wiem czy to ma sens,dlatego szukam kogoś kto ma doświadczenia z remontem takiego motóra. Łańcuszki rozrządu dzwonią także myślałem nad wymianą łańcuszków i pierścieni. Tylko czy to to coś zmieni...czy będzie palił dale tyle oleju? Motor słabo pali,jak jest zimny to nie da rady nawet na prostowniku...akumulator mam YUASA 3 letni. Zmierzyliśmy mu kompresje: przedni cylinder - około 10 bar tylni cylinder - około 9 bar Różnice w kompresji pomiędzy 1 a 2 cylindrem mogą być ale według książki to za wysoka kompresja. Te silniki mają KACR...urządzenie które obniża kompresje przy rozruchu (mały pierdolnik ze sprężyną na wałku który przytrzymuje otwarte zawory wydechowe). Kompresja nie spada przy odpalaniu wiec albo szlak trafił tą sprężynę albo cały KACR albo ch..wie co. Zastanawiam się czy ma sens remont (wiadomo lepiej kupić nowy....no ale) Lubie ten motór i nie chce go zmieniać Co radzicie?