Skocz do zawartości

LUZIPOWER

Forumowicze
  • Postów

    794
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez LUZIPOWER

  1. ...na skutek czego dziecko wypadło z wózka na asfalt. Średzka karetka odwiozła dziecko na sygnale do poznańskiego szpitala

    więc pomyślcie co by było gdyby zrobił te zdjęcia !!!

    Nie, po prostu z calej tej historii wyciagnalem troszke inne wnioski, niz te ktore Ty chciales zebym wyciagnal.

    no masz racje ! przyznaje !

    kazac przy was cos milego o motocyklistach napisać

    :-) następnym razem pomyślę o tym !

  2. chlopaki w krakowie sciagaja takim fotografom okulary {o ile ma } i w morde

    za mała miejscowość - mnie tu wszyscy znają a szczególnie pan fotograf - miał bym przeje*ane !

    Ja widze moral

    no chyba nie do końca skumałeś moj temat !

    reporter gazety nie szukał sensacji tylko spojrzał na wypadek trzezwym okiem

    tylko zazdrościć podejścia tego reportera ! u nas jest masakra ! kiedyś cofając autem w mieście na środku drogi wylazła mi baba z dzieckiem w wózku... jedynie plastikowe kółko od wózka się wygieło ! Dzieciak nawet nie płakał i leżał w wózeczku ! zawiozłem ją do Poznania do jakiejś kliniki na badania dziecka czy nic mu nie jest - i abym miał dowód, że było ok i nie musiał odszkodowań płacić ! A co napisała gazeta:

     

    "Dziecko na asfalcie" ...na skutek czego dziecko wypadło z wózka na asfalt. Średzka karetka odwiozła dziecko na sygnale do poznańskiego szpitala

     

    chciałem wtedy iść do nich i zrobić burze - aby się sprostowanie ukazało itd. ale matka kategorycznie mi zabronila mówiąc "nie ruszaj gówna. bo zacznie śmierdzieć" i odpuściłem !

  3. Witka !

    Wróciłem z trasy z 3-miasta i od razu podjechałem do mojej kobiety na całusa. Padał deszcz. Wsiadła do samochodu i nagle słysze wydech kumpla Transalp-a po czym szlif. Dobiegam do niego leżącego na mokrej kostce brukowej, pomagam mu podnieść moto i pytam sie czy nic mu nie jest ! (tylko jucha z palucha, bo rękawic nie założył) Od razy full gapiów których dość mocno zjeb*łem i się jakoś zmyli ! Byłem busem więc akurat się złożyło że mogliśmy od razu zapakować moto na pake ! I nie uwierzycie > nagle zjawia sie koles od naszej brukowej (jednej z 2 z resztą) gazety z aparatem w łapie który na szczęście nie zdążył dotrzeć na czas (moto już było "schowane")

     

    Morał - już widzę co było by napisane w gazecie np "szalejący motocyklista sparzył się własną zabawką" albo "a mógł zabić..." !!! a jemu poprostu uciekł tył na strasznie śliskiej kostce brukowej ! Najlepsze jest to, że u mnie w miejscowości (jak pewnie w wielu innych) dochodzi do wielu stłuczek i jakoś do momentu gdy nikt nie ucierpi paparazzi (nie wiem jak to się pisze) się nie pokazują ! A gdy szlifa załapał motocyklista to pojawił się w ciągu 4-5 minut ! Kto dał cynk nie wiem, ale strasznie mnie to wk*rwiło i strasznie się ciesze, że akurat byłem busem i zwinęliśmy "dowody"!

     

    Sorka za dość kiepsko trzymający się kupy tekst i mam nadzieję, że skumaliście co chciałem powiedzieć przez "morał" - bo nadal jestem pod wpływem emocji !

     

    Kumplowi nic się nie stało poza zdartymi opuszkami pod paznokciami i delikatnym zbiciu kolana ! Moto - delikatnie przerysowany lakier, wygięty podnóżek, złamana kierownica od wysokości zbiorniczka na płyn, klamka wygięta na wzór toru kartingowego, złamane lustro !

     

    Kiedy w końcu przestaną nas postrzegać jako "świrów, niebezpiecznych dla otoczenia" - nigdy ?

  4. "Dziadyga"...-powtarzam po raz ktorys- podziwiam, ze wrocil po glebie przy 200km.h przed duza patelnia i rekonwalescencja w szpitalu MSW!-respect!

    dzisiaj z nim słówko zamieniłem spoko facet ! opowiadał mi jak przy 200 uciekło mu przednie koło ! :) :) :) respect !

     

    [ Dopisane: 28-09-2005, 00:06 ]

    Poza tym od rana coś mi mówiło, żeby nie jechać, a wolę takich "podpowiedzi" nie lekceważyć

    też miałem takie przeczucia dzisiaj ! dlatego nie szedłem na 100 % i jakoś się udało (choć dzisiaj po raz pierwszy poczułem co to znaczy szarpany taniec tylnego laczka przy złożeniu w winklu [pierwszy za Sławiniakiem])

  5. Noo, dobrze było. Ponad rok nie byłem na torze, świetnie mi się za nim leciało, aż na sławiniaku skończyła mi się waha :)

    raczej przedemną :roll: Zapierdzielałeś jak dziki ! a ta akcja po wyjściu z 2 niemieckiego ? wywaliło cię na 30 cm poza asfalt, ale twardo szedłeś trawskiem bujnym tylnym laczkiem :) (ostro z piachu dostałem wtedy :twisted: ) i gdyby nie ta waha nie dał bym rady - początkowo myślałem, że dajesz mi fory - do momentu gdy zauważyłem ręke na kraniku :) szkoda !

  6. Dominik. Pablo - szkoda, że was nie było - chetnie zamienił bym po słówku - a tak to nie wiem kiedy się spotkamy next time :? Jacek nie zawiódł jak zwykle ! i jak zwykle zawodowo wje*ał się w role forumowego fotografa profesionaliste :) zszedł po 2 godzinkach grabe uścisnął i już gdzieś spóźniony smyknął - co by było gdyby nie on :)

     

    Dzisiaj jakoś niepewnie się czułem - chyba przez to, że to ostatni raz w tym sezonie :) na początku nie miałem lewego ślidera na kolano, bo rzep mi się odczepił i kilka razy o tym zapomniałem, powodem tego mam przypalone kombi w miejscu nieobecnego slidera :-D później przykleiłem na "kropelke" i się jakoś trzyma ;)

     

    Tino - kilka razy zmierzyłem ci na oko czas - wychodziło 2:03 - 2:04 co jest przecież dobrym czasem, ale rozmawiałem chwilke z kolesiem na Monsterze (nie Dominik :D ) i obydwoje stwierdziliśmy, że troszkę gorzej już ci idzie po tej glebie - mamy rację ? Życzymy ci, abyś od nowego sezonu zapieła 1:50 i lepiej i skopała kilka męskich zadufanych w sobie tyłków :D

  7. który z Was jest kobietą? Wink

    :mrgreen:

    mito jest najmocniejsza w klasie, a i 7 biegów też robi swoje Smile

    Dlatego właśnie jest najbardziej przeciążona - wysilony silnik i trza strasznie uważać na łoli (najlepiej z pierwszego tłoczenia :-) )

    7- bieg to tylko do uspokojenia silnika, bo jak przeciągniesz mu na 6 to na 7 raczej już się nie rozpędza, tzn. kiepsko - tępem żółwia !

    przeciez jest regulacja na dozowniku, takze nie ma problemu Wink

    różnie bywa z dozownikami ! mi raz się zje*ał i przestał dawać tyle ile trza !

  8. a gdzie takie ręce znaleźć??

    najlepiej nie kupować "igły" tylko po lekkim szlifie i sobie zrobić ! i mówię tu o moto z niemiec - od osoby, która szlifneła, odebrała odszkodowanie i kupiła sobie nowe moto, stare zostawiając na opych za małą kase ! Można trafic takie okazje bez problemu ! wtedy masz 99 % pewności, że nigdy nic więcej z tym moto nie było ! i nie z pod granicy, bo ci niemcy szybko się uczą sztuczek od Polaków :? najlepiej bardziej w głąb (najlepiej nie od handlarza !)

  9. po 2 piwkach głuptasie - nie rozgryzłeś tego i dlatego musiałeś spać sam (a miałem taką ochotę.... :oops: :-D i samemu wciągać biochazardowe dwu-pierdziany-piwne moderatorów :mrgreen:

    ok, ok przenosimy się na wątek do zlotów http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...er=asc&start=50

    a tu niech napiszą ci co jeszcze nie dotarli :-)

     

    [ Dopisane: 27-09-2005, 22:38 ]

    p.s dzięki Embe za sprawdzenie ! Ja bym się tego nie doszukał :roll: no i podobno nie można tłumaczyć "Pisma Świętego" na swój sposób, a tym bardziej zrozumieć niektórych rzeczy w niej zawartych... Wielka graba dla ciebie kolego :lapagora:

  10. tzn 40 tys to duzo ... ale cos tam CHYBA był wymieniany tłok bo przeciez dormalny człowiek w 2t by to zrobil Razz ... a nawet jezeli mialbym przez zime zmienic tłok (koszt 350) to mialbym pewne ze pojezdze bezawaryjnie:)

    NARESCIE KUPIŁEM !!Very Happy

    obyś miał więcej szczęscia co ja i kumpel ! ja miałem 92 rocznik - zatarłem 3 razy !!! kumpel miał 96 - zatarł raz, ale szlifował i moto na części poszło ! Cagivy są strasznie wyżyłowane !!! moja szła max 190 - kumpla pod 200 podchodziła !

     

    a - i to, że obydwoje zatarliśmy w ciągu jednego sezonu takie same moto to chyba o czymś świadczy !

     

    PAMIĘTAJ:

    - lej najlepsze oleje syntetyczne ! oprócz dozownika wlej zawsze troche do zbiornika !!! nigdy nie przestawiaj na iglicy !!! Ja doszedłem do części tylko w jednym miejscu w Polsce - w Żabkach (czy Ząbkach) koło Wawy (tylko nówki i nie wiem, czy jeszcze ściągają !)

     

    Pozdro i powodzonka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...