Skocz do zawartości

MG75

Forumowicze
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O MG75

  • Urodziny 04/04/1975

Osobiste

  • Motocykl
    R1
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Warszawa

Osiągnięcia MG75

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. CTEK jest pod tym wzgledem fajny ze dostajesz od razu przylacze do akumulatora NIe musisz sie bawic w zadne krokodylki - wpinasz sie w wyprowadzone w gniazko
  2. Do sprzedania: FZ6 z owiewką, czarny kupiony 2005 wrzesień w Liberty Przebieg 48.000km Regularnie serwisowany w ASO - wbite (i zrobione!) wszystkie przeglady, lacznie z tym z regulacja zaworow po 40.000km. Sprzet bezwypadkowy - uzytkowany turystycznie. Wymienione na koniec sezonu (motocykl mial zostac i troche w niego zainwestowalem, ale z uwagi na zakup nowego idzie do sprzedazy): - klocki oryginal Yamaha - naped DID wzmocniony - akumulator Varta Akcesoria w cenie moto: - crashpady oryginal Yamaha - stelaz na 3 kufry Kappa - szyba turystyczna Puig - pokrowiec baku Bagster Cena 13.900 do negocjacji, oczywiscie pelen komplet dokumentow (wszystkie faktury) i 3 kluczyki w komplecie W razie zainteresowania prosba o maila z adresem prywatnym - podesle wiecej fotek
  3. Kolega zrobil na nich 10.000km na ZZR1400. Doskonale opony. Zarowno na suchym i mokrym. Jak chcesz dluzej polatac zastanow sie moze nad nowymi Road Smart II?
  4. Najlepszy to chyba CTEK Na allegro jest teraz dobra cena (150pln) za model 3600, ktory nadaje sie takze do ladowania samochodow. CTEK jest wygodny wystarczy przykrecic koncowki (ktore sa w zestawie) do akumulatora i wpinac ladowarke kiedy potrzeba, bez sciagania kanapy etc.
  5. Moje rekordy VFR 800 w stylu "non stop 2 paki" Z Osijeka do Splitu (nie wpuscili nas przez Bosnie i musielismy jechac na okolo) Warszawa - Lille - calosc za dnia - Polska autostrada, cale Niemcy i Belgia Przy tych prekosciach caly czas palila ponad 10. Jest to najwygodniejszy motocykl do szybkiej turystyki we dwoje. Zrobilem nia ponad 50kkmkm i zero awarii (poza spalonym regulatorem co bylo konsekwencja zalozenia zarowek 100 watowych :angry: ) Po 3 latach juz nie bylem w stanie zniesc tego jeczenia kol zebatych :blush: , braklo mocy i sprzedalem
  6. W Hiszpanii obowiazkowo Picos d'Europa Ja sobie pluje w brode, ze bylem w tym roku tam tylko jeden dzien (podobna trasa do Twojej) Jak chcesz zobaczyc Norwegie w Hiszpanii to zrezygnowalbym nawet z czesci Portugalii i zobaczyl Picos. Z trasy wynika ze tracis najfajniejszy fragment czyli Pireneje centralne. Droga po stronie hiszpanskiej od poludnia jest niesamowita - co chwila piekne jeziora po lewo i Pireneje po prawo. Jazda wybrzezem hiszpanskim znudzi Ci sie po 300km. NIe zapomnij o Cordobie (Mezquita meczet klasy zero), Sierra Nevada i Granadzie - te miejsca sa obok siebie i warto je zobaczyc na wlasne oczy. We Francji - viaduc Millau:)
  7. Zywotnosc opony zalezy od wielu czynnikow. Jezeli zalozymy, ze temperatura pracy (powiedzmy do 30stopni powietrza) i obciazenie jest podobne to najwiekszy wplyw na przebieg ma moment motocykla Jak jezdzilem banditem to nawet na starych kartoflach (to byly lata 90te) bylem w stanie przejechac 20kkm. VFR800 zrobilem 50.000km ( i to wiekszosc we 2 osoby) na 3 kompletach opon :) Takie motocykle jak BMW K czy Hayabusa zjadaja opony w oczach. 100Nm jest tam przy 3000obrotow :( Dlatego zrobienie ponad 10.000km nawet przy dzisiejszych gumach o roznej mieszance jest bardzo trudne... Fazerem na PR3 to mozna chyba ze 25.000km przejechac. Fazer przy 3000 rpm ma 20Nm i oponki traktuje bardzo lagodnie...
  8. Ja tez kupilem PR3 jak tylko wyszly. Niestety przednia opona od poczatku jest uszkodzona. Powyzej 150km/h pojawiaja sie wygasajace sie drgania. Czyli mocn mrowienie, srednie mrowienie, slabe mrowienie, cisza i zaraz znowu to samo. Glowna zaleta tych opon to niesamowita zywotnosc. Zalozylem je na R1 przed wyjazdem do Portugalii. Zrobilem 12.000km i jest jeszcze ok 3mm bieznika Motocykl na tych oponach trzyma sie fenomenalnie na deszczu, ale zakreca duzo gorzej niz na Pilot Powerach a nawet Road Smartach.
  9. Na Velete nie da sie juz wjechac na moto. Jest szlaban, ktory trudno ominac i ochroniarze, ktorzy sie zmieniaja 24h w samochodzie. Bylem w tym roku w maju. Rowerem, pieszo tak, na moto nie. :sad: Jak juz ktos napisal - szosowym Bonette, ale na enduro jest pare tras pow. 3000m n.p.m
×
×
  • Dodaj nową pozycję...