Skocz do zawartości

findal

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez findal

  1. Cześć, właśnie niedawno sprzedałem swoje BMW F 650 GS i chciałbym przesiąść się na coś stricte w teren, ale z tablicami. Po szybkim przeglądzie rynku po głowie chodzą mi takie maszyny jak Yamaha WR 400 albo np. KTM ECX 200. Nie wiem właściwie w co powinienem celować, bo nie będzie to mój mierwszy motocykl, ale czuję pewien respekt jeśli chodzi o moc tych maszyn w połączeniu z małą masą (BMW miało 70KM i 200kg, zdarzyło mi się wpaść w błotko ale w takich warunkach to było krówsko). Chciałbym dobrać sobie coś odpowiedniego rozmiarem i mocą na czym mógłbym pouczyć się techniki a potem pobawić w błotku itp. (nie koniecznie mx) :) Mam 175cm wzrostu - czy to będzie problem? Jeśli ktoś byłby łaskaw to tutaj link do ogłoszenia które obserwuję: http://allegro.pl/yamaha-wr400f-zarejestrowana-nie-yzf-crf-xt-ttr-i4069569869.html
  2. findal

    Rumunia i Krym 2013

    Widzę, że już kilka osób zaangażowało się w ten temat, mimo, że zostało jeszcze ładnych pare miesięcy. Nic dziwnego - pomysł bardzo fajny. Ja też myślę już od jakiegoś czasu o takiej wyprawie i chętnie podłączę się pod ten pomysł, jeśli jest jeszcze miejsce ;) . Na wstępie mogę powiedzieć, że jestem w stanie wygospodarować czas w dowolnym momencie od lipca do września, bo studiuję, a bardzo mi zależy, żeby w najbliższe wakacje coś takiego zrobić. Jeśli chodzi o wkład, to może doświadczenia nie wniosę, ale na pewno trochę dobrych chęci i samozaparcia.
  3. Chcę zwrócić się z prośbą o poradę od bardziej doświadczonych. Mianowicie temat jest taki, że jak widzimy sezon już się kończy a mi przyszło do głowy właśnie teraz kupić motocykl. Powód jest taki, że wydaje mi się, że teraz ludzie chętniej pozbywają się sprzętów, a co za tym idzie też za mniejsze pieniądze. Model najchętniej jak w temacie. Dysponuję kwotą 6000zł i z tego co się orientowałem jest trochę maszyn mieszczących się w tej kwocie. Wydaje mi się, że jest to w miarę niska, ale jeszcze nie podejrzanie niska cena jak za Fazerka z rocznika 1998 do 2000/2001. Mam na oku jedno konkretne ogłoszenie Ogłoszenie właściciel mówi, że motocykl 4 lata temu przywiózł dla niego z Anglii kolega. Napęd nie był wymieniany w Polsce (tzn. od co najmniej 4 lat, a właściwie to nie wiadomo jak długo). Opony również nie są nowe, ale właściciel mówi, że ich stan jest raczej dobry. Ogólnie nie dowiedziałem się zbyt wielu szczegółów na temat maszyny, powiedziano mi natomiast, że ogólnie motocykl jest w dobrym stanie ale dopiero osobiste obejrzenie i ocenienie stanu da pełen obraz. Mankamenty to, wg. właściciela ślimak prędkościomierza, który trzeba wymienić i lekko przerdzewiałe przy silniku wydechy. Proszę o jakiś komentarz do tego ogłoszenia, co sądzicie o cenie, o stanie wizualnym (czy nie rzucają się w oczy jakieś podejrzane szczegóły mogące świdczyć o większej glebie)? Słyszałem, że wymiana napędu to koszt ok. 700zł, więc całkiem sporo w stosunku do ceny motocykla, jeżeli do tego doszły by opony za podobną kwotę, albo pewnie nawet więcej, plus jeszcze ślimak prędkościomierza, to już na starcie robi się spory wydatek oprócz samego zakupu. Z góry dzięki za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...