Skocz do zawartości

Bartek D.

Forumowicze
  • Postów

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Bartek D.

  • Urodziny 03/22/1975

Osobiste

  • Motocykl
    XL700VA
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    D.C.

Osiągnięcia Bartek D.

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Warszawa, ul. Marszałkowska między Świętkorzyską a Królewską. Ktoś miał kilka minut temu bliskie spotkanie z tramwajem. Wygląda jak by omijał korek wjeżdzając na torowisko i nie zauważył pojazdu szynowego jadącego z tyłu. Karetka z motocyklistą w środku jeszcze stoi na miejscu zdarzenia. Edit: Po kilkunastu minutach stania poleciała na sygnale w kierunku szpitala. B.
  2. Dolączę się do dyskusji, bo mi sie na glowie wlosy zjeżyły. Czesc dyskutujacych zyje w glebokiej niewiedzy i szerzy straszne herezje. Kazdy ma obowiazek udzielic natychmiastowej pomocy osobie pozostajacej w stanie bezposredniego zagrozenia zycia lub ciezkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie jest wypelnieniem takiego obowiazku samo wykonanie telefonu do wlasciwych sluzb i oczekiwanie na ich przyjazd. Odpowiedzialnosc za nieumiejetne, skutkujace nawet smiercia ofiary, udzielenie pomocy jest uchylona co do zasady, z wylaczeniem sytuacji gdy podjete czynnosci mialy znamiona umyslnego dzialania w celu pogorszenia stanu ofiary. Obowiazek pomocy wylaczony jest w sytuacjach, gdy ratownik narazony bylby na ryzyko utraty swojego zycia lub CIEZKIEGO uszczerbku na swoim zdrowiu - podkreslam CIEZKIEGO - a także gdy pomoc moze byc udzielona w tym samym momencie przez wlasciwe sluzby/osoby. Jest rowniez wylaczenie dotyczace zabiegow lekarskich, ale to w przypadku wypadkow marginalne sytuacje. Nie mozna tworzyc teorii z których wynika, ze nieumiejetne udzielnie pomocy, nawet ze skutkami ostatecznymi dla poszkodowanych, moze narazic ratownika na odpowiedzialnosc - karna czy cywilna. Art 162 KK ma na celu stworzenie "komfortowych" warunkow dla osob ratujacych ofiary, warunkow w ktorych nie beda sie zastanawiac czy sie naraza na odpowiedzialnosc czy nie, jednoczesnie nakladajac na nie obowiazek udzielenia pomocy. I z odpowiedzialnoscia karna i cywilna moze, a nawet powinien, spotkac sie ten kto nie udzielil ofierze pomocy. Powyzsze dywagacje co do odpowiedzialnosci nie dotycza wykwalifikowanych sluzb ratowniczo-medycznych. Otwarta pozostaje kwestia odpowiedzialnosci zawodowego lekarza czy ratownika dzialajacego "po za sluzba/praca". B.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...