Skocz do zawartości

Villemo1681

Forumowicze
  • Postów

    141
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O Villemo1681

  • Urodziny 12/16/1981

Informacje profilowe

  • Płeć
    Kobieta
  • Skąd
    W-wa

Osobiste

  • Płeć
    Kobieta

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Ostatnie wizyty

719 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Villemo1681

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin (14/46)

0

Reputacja

  1. Drodzy Moi, Bardzo, bardzo dziękuję Wam wszystkim za rady, wskazówki i pomoc - były one nieocenione i dały mi dużo jaśniejszy obraz tego, czym mogę przewalczyć tę przykrą dla mnie sytuację. Jestem już po rozmowie z pracownikiem Działu HR i tak jak wielu z Was mi pisało.. nie ma paragrafu na mój czyn i nie mogli mi dać ani nagany ani zabrać premii. Jedyne co mogli i zrobili, to to, że dostałam upomnienie na piśmie wpięte na rok do akt z podkreśleniem, że po roku ono zniknie a cała sytuacja nie będzie miała wpływu na ocenę mojej pracy, która do tej pory była bez zarzutu. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za wszystko.. :) :) :)
  2. mongor bardzo, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i wskazówki - bardzo mi pomogły, wiem teraz, co robić.. A co do tego, czy wystąpiłam w imieniu innych osób: nie, nie wystąpiłam. Po prostu po moim mailu wysłanym do wszystkich, zaczęły zgłaszać się do mnie różne osoby z poparciem i podziękowaniami za tego maila.. gratulacjami za odwagę i postawę i słowami wsparcia, ponieważ borykają się od dłuższego czasu z tym samym problemem ale nikt nie miał odwagi zrobić niczego i nie na taką skalę.. jedynie skarżyli kierownikowi administracji a kierownik i tak nic z tym nie robił. cruiSeR - Tobie rówież WIELKIE DZIĘKI!!! Twoje wskazówki i udzielone informacje są nieocenione również.. U mnie w firmie zdarza się że trzepią auta i torby niestety i jak się na to ktoś nie godzi to albo go nie wypuszczą albo kończy się awanturą.
  3. No OK :) rozumiem.. i również pozdrawiam :) i dzięki za wszystko..
  4. Pobierają z wynagrodzenia i jest uwzględnione na pasku.
  5. No wybacz.. ale firma sama mi to zaproponowała a na dodatek ściąga z mojej pensji za to kasę co miesiąc więc łaski nie robi.. przywilej żaden bo równie dobrze za darmo mogę parkować na ulicy z tym, że wtedy nie zawsze miałabym miejsce..
  6. dzikijazz ..bardzo, bardzo dziękuję!!! Dokładnie tak było.. mail nie wyszedł poza firmę a poza tym Dyr. od spraw infrastruktury po prostu zwrócił mi uwagę że nie powinnam.. i nie tym tonem ale napisał że oczywistym jest ta niedogodność, która mnie spotkała i żeby tą sprawę uregulowała osoba za nią odpowiedzialna.. Naganę pewnie dostanę na piśmie.. moja wina nie dotyczyła w ogóle zakresu mojej pracy, tylko po prostu domagałam się tego, co mi się należy.. za co płacę.. a z czym do tej pory nikt nie miał odwagi wystąpić.. fakt - niepotrzebnie towarzyszyły temu aż takie emocje, ale nic złego nie zrobiłam.. w moim mniemaniu. Nikogo nie obraziłam.. i jeszcze Ci wszyscy "szarzy pracownicy" - jakim jestem i ja, mnie poparli.. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI..
  7. Dlatego właśnie o to pytam.. czy za takie coś mogę zostać ukarana i czy aż tak. Jeśli jest taki paragraf, to wskaż mi go, proszę.. bo chcę się przygotować na rozmowę z osobą z HR. Będę wdzięczna i z góry dziękuję..
  8. Klas500 bardzo dziękuję. Napisałam wszystko i niczego nie ukryłam. A zajmuję się rozliczeniami więc jedno do drugiego nie ma nic.. Swój błąd rozumiem i wiem, że nie powinnam..
  9. Bardzo, bardzo dziękuję za porady i odpowiedź - jestem ogromnie wdzięczna :) Na wojnę iść nie zamierzam.. po prostu uważam, że zbyt surowo chcą mnie ukarać za domaganie się swoich praw. Może zbyt "głośno" to wyrażając ale nie uważam, że zrobiłam coś złego.. nikogo nie obraziłam, jedynie wyraziłam głośno to, czego mnóstwo ludzi nie miało odwagi zrobić i każdy się godził na takie traktowanie. Ja po prostu chcę uniknąć wpisu do akt bo nie wiem czy chcę jeszcze kolejny rok tu pracować a z naganą z wpisem do akt może być mi ciężko znaleźć pracę pomimo ponad 11-letniej pracy w tej firmie bez żadnych problemów z mojej strony. Mam umówioną rozmowę z pracownikiem Działu HR i po prostu chciałam wiedzieć czym mogę się bronić.. Jeszcze raz dziękuję :) jestem ogromnie wdzięczna..
  10. Sytuacja przedstawia się tak: Sytuacja przedstawia się tak: Wjazd na teren zakładu mojej pracy, gdzie firma zapewnia mi miejsce parkingowe ZA KTÓRE POBIERANE SĄ Z MOJEJ PENSJI PIENIĄDZE odbywa się na podstawie przepustek, które mają swój numer odpowiadający miejscu parkingowemu, przyporządkowanemu dla danego samochodu i winny być w aucie w widocznym miejscu. W związku z przebudową terenu część miejsc została zlikwidowana - moje akurat nie. Natomiast zaczęto wymieniać przepustki na nowe. Dlatego też, by potwierdzić informację co do parkowania na terenie zakładu pracy i jego numeru rejestracyjnego, jakiś czas temu uzgadniał to ze mną pracownik, który ten temat ogarnia. Gdy wjeżdżałam na teren zakładu, pan ochroniarz powiedział, że wymieniają przepustki i musi mi zabrać tą, którą mam a przy wyjeździe dostanę nową. Oszukano mnie, bo jej nie dostałam. Następnego dnia przy wjeździe na teren pracy miałam problem z wjazdem, ponieważ nie miałam starej przepustki (bo przypominam: zabrano mi ją). Wpuszczono mnie jedynie za bramkę. Pan ochroniarz kazał mi wyjechać, bo jak się okazało: nie ma mnie w bazie (wcześniej byłam a to, że dzwonił do mnie ktoś by potwierdzić informację z bazy gdzieś się rozwiało chyba..). Powiedziałam, że nie wyjadę, bo ja za to miejsce płacę i mam prawo stać na terenie zakładu, na co pan ochroniarz zaczął zagradzać mi wjazd stając przed maską samochodu. Więc zostawiłam auto w miejscu, w którym stało i poszłam do biura, w którym pracuję. Straciłam 20 minut swojego czasu pracy (mam kartę, którą odbijam przy wejściu i wyjściu). Jak się pewnie domyślasz.. wkurzyłam się.. bo nie tylko ja miałam taką sytuację ale inni, którzy płacą za miejsca też, bo od grudnia pan, który odpowiada za przepustki ich nie dosłał i generalnie przez niego wiele osób ma problemy czy to z wjazdem na teren czy to z przesyłkami. W mojej firmie zdarza się, że trzepią nam auta i zaglądają do toreb czy aby czegoś nie wywozimy/wynosimy - uważam, bezpodstawnie. Moja reakcja była taka, że napisałam maila grzecznego, jednak stanowczego (niestety znalazły się w nim pogrubiona czcionka i wytłuszczona na czerwono moja prośba o dosłanie mi mojej przepustki) do tego pana, który za to odpowiada i jest kierownikiem, z informacją do wszystkich pracowników firmy ponieważ chciałam żeby wszyscy wiedzieli o tym, że mamy problem.. Nikogo w tym mailu nie obraziłam, napisałam jedynie, że proszę o załatwienie sprawy ponieważ ja płacę za to miejsce a nie mogę z niego korzystać. Reakcja władz firmy na mojego maila była taka (podejrzewam jednak, że na wniosek urażonego kierownika) że dostanę upomnienie, naganę z wpisem do akt oraz zabiorą mi premię roczną. Pan Dr. zakładów upomniał mnie jedynie że nawet jeśli mam uzasadniony żal, nie powinnam pisać taką czcionką i nie do wszystkich i poprosił o wyrozumiałość i cierpliwość bo wszystko to, jest dla dobra firmy i poprosił o załatwienie sprawy osobę odpowiedzialną oraz życzył mi mimo wszystko miłego dnia. Uważam, że zostałam potraktowana jak przestępca i spotka mnie kara nieadekwatna do przewinienia - domagałam się swoich praw i jedynie czego nei powinnam robić, to nie pisać do wszystkich i nie taką czcionką - tu się zgodzę. Chciałam wiedzieć, czy powinnam zostać aż tak ukarana za swoje przewinienie, za które de facto poparło mnie mnóstwo ludzi, pogratulowało odwagi i postawy. Ja tego nie oceniam.. postąpiłam zgodnie ze sobą.. i uważam, że spotyka mnie "kara dla przykładu" żeby nikt więcej się nie ośmielił wychylić z szeregu.. oprócz tego, że prawdopodobnie nadepnęłam na odcisk niedowartościowanej osobie, na którą się wszyscy skarżą - czyli kierownikowi. Z góry dziękuję za pomoc.. i wskazanie ewentualnych paragrafów na podstawie których mogłabym się bronić chociaż przed naganą z wpisem do akt, bo nikomu nie naubliżałam, poprosiłam jedynie o szybkie załatwienie sprawy - stanowczo i zdecydowanie.
  11. Drodzy Moi, Czy ktoś z Was rozeznaje się w sprawie Prawa Pracy?! Pilnie potrzebuję pomocy bądź wskazówki, gdzie szukać potrzebnych dla mnie informacji. Chodzi o karanie pracowników. Z góry dziękuję za pomoc i wskazówki - będę bardzo wdzięczna.
  12. Do wygrania są 2 przeloty w tandemie na paralotni mistrzem polski w tej dyscyplinie sportu - Pawłem Faronem. http://ekstremalnepasje.wykreujmy.to/
  13. Hmm.. ja też niedawno skończyłam kurs i mam egzamin jeszcze w tym roku i na starych zasadach - w grudniu :) liczę tylko na to, że nie będzie śniegu ;) resztę da się przeżyć.. deszcz i niskie temperatury mi nie straszne, jeździłam już w takich warunkach, ale na śniegu jeszcze nigdy :) Jak się nie powiedzie, to trudno - zdam w przyszłym roku i na nowych zasadach. Innego wyjścia nie ma..
  14. ..mam takie niesamowite myśli na myśli, że nawet moja podświadomość się rumieni ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...