crom28

dla zainteresowanych - uzupełniłem opis wyjazdu o mapę pokazującą pokonaną trasę.

tutaj znajdzie 2 szczegółowo opisane i omówione trasy motocyklowe, niezbyt odległe, w sam raz dla świeżaka: północną: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=29:ponocna-granica&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 i południową: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=13:motowyprawa-sowacjabieszczady&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 a dla tych którzy preferują jeszcze krótsze wyjazdy: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=9:polskie-ghost-towns&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=11:jasna-gora-2010&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10

gdyby kogoś interesowało - uzupełniłem opis wyjazdu o mapę przejechanej trasy.

gdyby kogoś interesowało - uzupełniłem opis o mapę przejechanej trasy.

za oknami zima, więc póki co o jeździe motocyklem możemy co najwyżej pomarzyć. Dla odświeżenia wspomnień zapraszam do przeczytania mojej nowej fotorelacji z wyprawy, tym razem wzdłuż północnych rubieży naszego kraju. Opis, zdjęcia, filmy n.t. wyprawy dostępne pod adresem: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=29:ponocna-granica&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 Zapraszam do odwiedzenia strony i życzę miłej lektury. Jeśli ktoś ma ochotę proszę komentować, pytać itp. W miarę możliwości odpowiem.

nie mogę wypowiadać się na temat cen jakie podał Luca, faktycznie są minimalne, mogę mówić tylko za siebie. Mój avensis to benzyniak 1,8 130KM, jak się spokojnie jedzie na trasie można zejść nawet do 5,7L/100, ale średnio koło 6,5. Więcej to tylko przy dużych szybkościach i w wysokich górach, z kolei na równych trasach mniej. Jestem raczej doświadczonym kierowcą, nigdzie mi się nie spieszyło więc przeważała jazda ekonomiczna. Tankowałem w krajach gdzie paliwo było stosunkowo najtańsze, na jednym baku zasięg ok.850km. Jedzonko z Tesco wyszło chyba za 130zł, i bynajmniej nie głodowałem (zamiast chińskich zupek polecam pełnowartościowe jedzenie turystyczne Heinz), po drodze coś tam dokupiłem ale minimalnie, nawet trochę jeszcze zostało, do tego jeden parking, tunel i bilety wstępu. Wychodzi orientacyjnie tak jak podałem. Pozdrawiam.

niczego nie zmieniałem, mój V-strom jest już w pełni wyposażony i nadal w użyciu, ma się całkiem dobrze. Akurat w tej wycieczce i o tej prze roku auto wydawało się lepszym wyborem, i tak faktycznie było. Jazdę da się jeszcze przetrwać, ale noclegi kiedy na zewnątrz blisko zera stopni już gorzej. Przy okazji dzięki noclegom za free udało mi się mocno zredukować koszty. Polecam tę trasę na motocykl, widoki w sam raz, ale radzę wybrać się tam w pełni lata.

zapraszam do przeczytania nowej fotorelacji z wyprawy do Wiednia i dookoła Alp. Tym razem wycieczka w trochę innej formie, ale główna koncepcja się nie zmieniła. Opis, zdjęcia i filmy n.t. wyjazdu dostępne pod adresem: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=27:dookoa-alp&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 Zapraszam do odwiedzenia strony i życzę miłej lektury. Jeśli ktoś ma ochotę proszę komentować, pytać itp. W miarę możliwości odpowiem.

nie jeżdżę dużym DL. Zastanawiałem się nad dużym, ale ze względów praktycznych w końcu wybrałem mniejszy, i nowszy model DL650A z ABS ( te same wymiary co duży, tylko odchudzony silnik).

problemów z łańcuchem w sumie nie było, od biedy dojechałbym do końca nie robiąc nic, tyle że starałem się dmuchać na zimne. Łańcuch poprzednio przejechał 6 tys. km i nie wymagał nawet regulacji, z tego co wiem to pod koniec życia, przy dużych przejazdach, długim użytkowaniu w deszczu, zimnie i z maksymalnym obciążeniem bagażem oraz w warunkach górskich, łańcuch zużywa się dużo szybciej.

zapraszam do przeczytania mojej nowej fotorelacji z wyprawy dookoła Europy północnej, w tym m.in. Nordkapp. Opis i wszystkie materiały n.t. wyprawy dostępne pod adresem: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=23:motowyprawa-europa-ponocna&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 Od razu informuję moda, że wrzucam link bo większość forów nie pozwala na załadowanie tak dużych plików (kilkaset zdjęć, filmy), a dodatkowo na ww. stronie cały czas pojawiają się jeszcze nowe opisy, fotki związane z ww. wyjazdem. Zapraszam do odwiedzenia strony i życzę miłej lektury. Jeśli ktoś ma ochotę proszę komentować, pytać itp. W miarę możliwości odpowiem.

ja też jadę w lipcu, ale patrząc na Twój plan to 14 dni może być za mało, zakładając nieustanną jazdę 12 dni i 2 rezerwy na wypoczynek i nieprzewidziane zdarzenia do pokonania jest 500km dziennie, codziennie. Deszcz nie deszcz, zimno nie zimno. Czyli ciągła jazda i to szybkim tempem, i niewiele więcej.

zapraszam do przeczytania mojej nowej fotorelacji z wyprawy w góry Polskie i Słowackie. opis i zdjęcia dostępne pod adresem: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=13:motowyprawa-sowacjabieszczady&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 Od razu informuję moda, że wrzucam link bo większość forów nie pozwala na załadowanie tak dużych plików, a dodatkowo na ww. stronie cały czas pojawiają się nowe opisy, fotki związane z ww. wyjazdem. Zapraszam do odwiedzenia strony i życzę miłej lektury. Jeśli ktoś ma ochotę można komentować, pytać itp. W miarę możliwości odpowiem.

ja chciałbym wyruszyć na początku lipca, powiedzmy 2-go lipca. Urlop już zarezerwowany. Za to być może skróci się trasa - że z Świnoujścia popłyniemy promem do Szwecji, stamtąd przez Kopenhagę wybrzeżem na Północ, do Norwegii i dalej już standardowo, wzdłuż wybrzeża. Trasa skraca się w ten sposób do 6,5 tys km co zmniejszy koszty i czas do ok. 3 tyg.

uwaga, fotorelacja zmieniła adres, można ją obecnie obejrzeć pod adresem: http://www.globtroter.pila.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1:motowyprawa-europa-poudniowa&catid=1:podroe-zagraniczne&Itemid=10 Na nowej stronie także kilka innych fotorelacji, testów i ciekawych informacji. zapraszam.

byłem rok temu, tutaj masz fotorelację z tego zlotu: http://husaria.pila.pl/forum/viewtopic.php?t=793 Czy warto... bardzo dużo motocykli, msza i tyle. Moim zdaniem ciekawiej jest np. na woodstock. Zlot raczej okazją by wyrwać się z domu.

zobacz taką trasę, wymyśliłem trochę inny przebieg, chyba ciekawszy: http://maps.google.com/maps?f=d&source=s_d&saddr=Aleja+Jana+Paw%C5%82a+II&daddr=52.37342,4.91235+to:54.44392,11.16679+to:55.01288,11.89483+to:55.67253,12.58018+to:56.18571,15.61359+to:56.66601,16.27747+to:58.21316,16.58351+to:58.90864,17.95481+to:58.98507,9.62093+to:58.96248,5.72307+to:61.59115,5.46802+to:62.87767,7.31711+to:63.93635,10.22261+to:65.36534,13.37697+to:66.22747,13.09565+to:67.92211,13.07825+to:68.79804,17.21923+to:69.239,18.11845+to:70.95155,25.71199+to:62.46978,21.43528+to:60.71615,21.96136+to:60.16779,24.94751+to:Trasa+5%2FE261&geocode=FToGKwMdrGf_AA%3BFawnHwMd3vRKACl72q2NpAnGRzHAgf2MTULXKw%3BFZC_PgMdRmSqACkfgKT_V3utRzHxARWtY4kkEw%3BFRBuRwMdLoC1ACnBP654UMlSRjG5FKqmKGyg3Q%3BFdJ-UQMdVPW_ACkBt2b7FFNSRjFxqSj4aD3ulQ%3BFW5TWQMdlj7uACljxH5biWxWRjEwR3UY8_4AEw%3BFZqnYAMd3l_4ACmJ_oK9_s1XRjEhur8Y8_4AEw%3BFShDeAMdVgv9ACmRitZi0eRYRjEhOtgY8_4AEw%3BFeDfggMd-vcRASlltkoZgl5fRjGRdGwY8_4AEw%3BFW4KhAMdws2SACnzaDnBeuJGRjF30hRYv1o9YA%3BFTCygwMdvlNXAClJk1c5RDU6RjHhDit-vGYMaA%3BFW7OqwMddG9TACmxR2MNHsgXRjEvQyxH3H2bvA%3BFeZvvwMddqZvACm3hW1dilgRRjEGDP_nBff7kg%3BFV6XzwMdEvybAClDGNBXmakSRjGCyO72fYNjdA%3BFVxl5QMdyh3MACnT9BWiqHR0RjF-GEBKZa1QtA%3BFQ6N8gMd4tLHACmlL1QBugd1RjGUI_cVCeq_KQ%3BFb5oDAQd6o7HAClftfD5ojzeRTFJNNSHF-sXKg%3BFVjGGQQdnr4GASm3-VifmoLbRTE_zL5VrjWe6g%3BFdiAIAQdMncUASnJeeqbDkfbRTH3zkvAfX_sjg%3BFX6iOgQddlWIASlB8eF5igDJRTFM3lISX2AGBw%3BFZQ2uQMdkBNHASk_WKDLlhqIRjGxK5ML1kYBEw%3BFXZ0ngMdkBpPASnjoSanyu2LRjFwptAgUbUAEw%3BFW4WlgMdNqt8ASn5VnnCzguSRjFhQCwgUbUAEw%3BFaqVKwMdhMETAQ&hl=pl&mra=dvme&mrsp=4&sz=8&via=1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,22&dirflg=ht&sll=54.968155,12.568359&sspn=2.79711,8.453979&ie=UTF8&ll=59.310768,32.080078&spn=21.418928,86.572266&z=48&ll=61.48076,24.697266&spn=23.466759,79.013672&z=4

fajna wyprawa, planuję coś podobnego za rok, na razie szykują się raczej skandynawskie klimaty.

dzięki za porady, wezmę to pod uwagę, już nieco zmodyfikowałem trasę: http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=Trasa+10&daddr=53.65689,11.43983+to:52.32861,4.91628+to:53.52788,8.1156+to:53.49429,9.11747+to:53.79061,9.43159+to:53.92258,9.87723+to:54.07434,9.99651+to:A1+to:Trasa+19+to:56.18246,15.61072+to:Trasa+73+to:58.35111,11.97864+to:Setesdalsveien%2FRv9+to:Nyg%C3%A5rdstunnelen%2FSotraveien%2FRv555+to:62.73135,7.42264+to:65.27313,13.34283+to:Rv80+to:E69+to:61.45296,21.84466+to:E75+to:S10&geocode=FbKXKwMdxnX_AA%3BFTq9MgMd1o6uACkLA8cHetqtRzFxaP6W6BolEw%3BFaJ4HgMdOARLACnFLFqczAvGRzH8gK6L90URLg%3BFUjFMAMdkNV7ACkfhIK2wJO2RzFB2fRPd88mEw%3BFRJCMAMdHh-LACk991aswUOxRzEhhdNQd88mEw%3BFZLHNAMdJuqPACmxa7D3UdmzRzFAPSatY4kkEw%3BFRTLNgMd7raWACmXGiDGbTOyRzHhNrqsY4kkEw%3BFeQbOQMd3oiYACmlEqyx2kuyRzFwMS6tY4kkEw%3BFWKfPAMdilGmAA%3BFTDPUgMdVA-_AA%3BFbxGWQMdYDPuACkh2Puni2xWRjHBWdUY8_4AEw%3BFdpdgwMdBmURAQ%3BFQZeegMdkMe2ACkN8VMhchBFRjGEWm3uArXIhg%3BFep3dwMd6lB5AA%3BFQxrmQMdhi1RAA%3BFVY0vQMdsEJxACmX-NFYGfwTRjF5uwA4ID7AUg%3BFSr94wMdbpjLACnvDr3GVHV0RjF8gs1I0laFwQ%3BFfIRDAQdQgrHAA%3BFYrlNgQd2IeFAQ%3BFaCyqQMdtFJNASm_njPbrQyJRjGxANMeUbUAEw%3BFUDulgMdFEp9AQ%3BFcAWKwMdXB0IAQ&hl=pl&mra=mi&mrsp=21&sz=5&via=1,2,3,4,5,6,7,10,12,15,16,19&sll=56.486762,27.905273&sspn=13.403142,39.506836&ie=UTF8&ll=61.48076,24.697266&spn=23.466759,79.013672&z=4 Podana wyżej trasa jest tylko orientacyjna żeby mniej więcej było wiadomo o co chodzi, Google maps preferuje w wyznaczaniu trasy drogi główne a ja będę wybierał bardziej lokalne, nadmorskie, nie wykluczając promów. Na pewno z czasem albo w trasie będę wprowadzał jakieś poprawki. Trasę komplikuje mi nieco konieczność wsadzenia pasażerki po kilku dniach jazdy w Skandynawii na prom do PL. Może Twoja dziewczyna doradzi coś w tym zakresie? Zerknij na poprawioną mapkę. Co do budżetu wiadomo że zapas musi być, do tego karta bankomatowa, kredytowa i płacenie gdzie się da kartami. Nie jadę pierwszy raz. Czekam na dalsze wskazówki, jeśli ktoś był i może coś praktycznego doradzić.

w lipcu 2011 r. planuję podróż motocyklową po krajach Europy północnej i Skandynawii. termin: lipiec 2011, (najcieplejszy okres w roku w tym rejonie), wyprawa potrwa 2-3 tygodnie trasa: Niemcy, (+ew. Holandia), Dania, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa, łącznie ok. 8-9 tys. km, link do orientacyjnej trasy wycieczki: http://maps.google.com/maps?f=d&source=s_d&saddr=Aleja+Jana+Paw%C5%82a+II&daddr=55.45236,9.45059+to:58.1434,7.9849+to:58.7908,5.80441+to:60.34769,5.3371+to:59.73005,7.6235+to:59.30195,18.11011+to:61.59115,5.46802+to:62.87767,7.31711+to:63.93635,10.22261+to:65.36534,13.37697+to:66.22747,13.09565+to:67.92211,13.07825+to:68.79804,17.21923+to:69.239,18.11845+to:70.95155,25.71199+to:60.71615,21.96136+to:60.16779,24.94751+to:Trasa+5%2FE261&hl=pl&geocode=FToGKwMdrGf_AA%3BFcgiTgMdXjSQACnbOhH_q6FMRjFlf6OKckqO1Q%3BFagydwMdBNd5ACl70YXQigI4RjFKWQHWpq8Xvg%3BFZATgQMdepFYACkhm8DgqTA6RjGmrdAWnrTFjw%3BFSrVmAMdDHBRACkByvXdcfk8RjH267kHlV6DTA%3BFYJojwMdTFN0ACltK57UkCk_RjE7oj4QLP7Iog%3BFT7giAMdnlYUASlRjoSoFnhfRjFh04kY8_4AEw%3BFW7OqwMddG9TACmxR2MNHsgXRjEvQyxH3H2bvA%3BFeZvvwMddqZvACm3hW1dilgRRjEGDP_nBff7kg%3BFV6XzwMdEvybAClDGNBXmakSRjGCyO72fYNjdA%3BFVxl5QMdyh3MACnT9BWiqHR0RjF-GEBKZa1QtA%3BFQ6N8gMd4tLHACmlL1QBugd1RjGUI_cVCeq_KQ%3BFb5oDAQd6o7HAClftfD5ojzeRTFJNNSHF-sXKg%3BFVjGGQQdnr4GASm3-VifmoLbRTE_zL5VrjWe6g%3BFdiAIAQdMncUASnJeeqbDkfbRTH3zkvAfX_sjg%3BFX6iOgQddlWIASlB8eF5igDJRTFM3lISX2AGBw%3BFXZ0ngMdkBpPASnjoSanyu2LRjFwptAgUbUAEw%3BFW4WlgMdNqt8ASn5VnnCzguSRjFhQCwgUbUAEw%3BFaqVKwMdhMETAQ&mra=dvme&mrsp=15&sz=6&via=1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17&dirflg=ht&sll=68.536276,28.300781&sspn=7.155373,33.815918&ie=UTF8&ll=63.821288,26.71875&spn=18.568366,86.572266&z=4 Noclegi, koszty: wyjazd maksymalnie po kosztach, namiot + w razie niepogody od czasu do czasu jakiś domek/hostel, w Skandynawii biwaki pod namiotem są bardzo popularne, szacowane wydatki ok. 3-4 tys. Nastawiam się na spokojną jazdę turystyczną i zwiedzanie. Wyprawa będzie mieć jakby 2 etapy: Od Polski do Sztokholmu jadę z pasażerką, noclegi na campingach, dalej już sam. Więc możliwe że ktoś zainteresowany np. krótszą wycieczką dołączy dopiero na tym etapie. Tutaj przykładowa relacja z wyprawy motocyklowej na Nordkapp: http://www.moto-turysta.pl/relacja,23,nordkapp-2009.html A tu relacja z mojej poprzedniej wyprawy na południe Europy:link zapraszam do przyłączenia się Kontakt: [email protected], GG: 8906929, tel. 696253187

To prawda, zaletą takich podróży jest wielka swoboda.

chłopaki, jeśli można proszę pisać swoje opinie na forum z linku który podałem, nie trzeba tam się rejestrować ani logować , wystarczy pisać jako Gość. Niech to wszystko będzie w jednym miejscu. Dziękuję za miłe komentarze, pozwolę sobie przenieść je na ww. stronkę. Odpowiadając na pytanie - samotnie było trochę na początku, potem już nie, za dużo było innych wrażeń. Niestety umawiając się z ludźmi nauczyłem się że z 10 chętnych zostaje ostatecznie może z jeden...

rośnie rośnie, szkoda że wtedy nie dołączyłeś. Było naprawdę fajnie. Cóż.., kolejny rok i powoli myślę już o następnej wyprawie :)

Zapraszam do przeczytania mojej relacji z niedawno zakończonej wyprawy motocyklowej na południe Europy. Relacja dostępna pod adresem: http://husaria.pila.pl/forum/viewtopic.php?t=1652 Mile widziane komentarze, na tamtym forum można pisać bez rejestracji i logowania się. Pozdrawiam

Uwaga wyjazdowicze ustalamy już konkretny TERMIN WYJAZDU: 25/25 czerwca - 11 lipca (wyjazd na miejsce zbiórki w PL pod granicę byłby już 25-go w piątek po południu, a więc mamy do swojej dyspozycji łącznie 16 dni, z tym że wystarczy wziąć zaledwie 10 dni roboczych urlopu). Późniejszy termin wyjazdu to większa gwarancja lepszej pogody. Informuję że zgłosiła się dość duża ilość osób zainteresowanych, proszę sobie rezerwować urlopy i potwierdzać udział w wycieczce. Nie bójcie się, plan wyjazdu nie jest sztywny, nie musimy się go trzymać kurczowo, zaplanowałem więcej rzeczy po to żeby było z czego wybierać i wybrzydzać, jak nam się nie spodoba dane miejsce to sobie pojedziemy dalej, do następnego, a jak uznamy że jesteśmy zmęczeni to sobie odpoczniemy, czasu jest aż nadto. Myślę że dziennie nie więcej niż 400km(trasa dojazdowa), a w samej Chorwacji to starczy ze 150-200km dziennie. Co do chętnych to zgłosiło się chyba z 10 osób, więc nawet jak tylko 30% z tego pojedzie to wycieczka będzie obsadzona.