No i tu jest kicha,przed spaleniem poprzedniego sprzęgła był zalany Castrol ,wymiana tarcz ,500 km przejechane i śliska się sprzęgło .Luzu było nawet więcej docierałem tarczki spokojnie [tak radzono bo się mogą zeszklić] Motul-Castrol.Myślę że to coś innego-błąd w sztuce lub ??
Dzięki za radę.
No i udało się, po nocy nieprzespanej i pomocy kol z Motorowni sprzegło działa bez uślizgu[błąd w sztuce] odpukać w niemalowane.
Jeśli to tylko to komuś się może przydać jak będzie miał ten sam przypadek[wyjaśnię z chęcią na priv]