Witam.
Zauważyłem ostatnio, że "okienko" w moim zbiorniku na płyn hamulcowy wygląda nienajlepiej. Otóż wydaje się ono łuszczyć i kruszyć, jakby miało się zaraz rozpaść. Nic nie przecieka, póki co, ale martwię się, że z czasem to się może zmienić. Do głowy przychodzą mi nastepujące rozwiązania:
1. olać sprawę, bo tak długo jak przy tym nie dłubię, to jest ok;
2. kupić nowy zbiornik;
3. wymienić samo okienko, o ile to możliwe;
4. zakleić poxipolem i będzie git.
Może ktoś z was już miał taką usterkę i wie, co będzie najlepsze. Osobiście chylę się ku zaklejeniu otworu poxipolem, póki jest jeszcze szczelny. Z góry dzięki za odpowiedź.