Savii

Na chwilę obecną granice lądowe w Gruzji są zamknięte więc można sobie tylko poważyć o wyjeździe. Prawie wszystkie kraje wymagają negatywnego testu na COVID wykonanego w ciągu 48godz. lub 72godz. więc nie ma szans aby pojechać gdzieś dalej np. Turcja, Gruzja. Granica lądowa z Gruzją i Grecją jest zamknięta dla obywateli UE. Obywatele UE udający się do Grecji muszą przejechać przez Bułgarię. Takie i inne informacje są ogólnie dostępne na www.gov.pl. Miejmy nadzieje, że z upływem czasu bliżej lata restrykcje te będą łagodniejsze i będzie można w końcu gdzieś pojechać w wymarzone miejsce. Tego życzę nam wszystkim… Szerokości życzę. Savii

Witaj Na ile czasu jedziesz – tydzień, dwa tygodnie?. Sam nie jedziesz - a tych pewnych jest dużo czy mało?. Asfalt czy szutry - na co się nastawiasz?. Noclegi po drodze rozumiem „TAK” - nie wiem czy przez Covid nie będzie obowiązku zabukowania noclegu do kraju docelowego?. P.S Z całym szacunkiem chciałbym wierzyć w to co napisałeś ale patrząc na realia słabo to widzę!!! Może znasz przepis na przekroczenie granic z aktualnym testem na Covid. Większość krajów wymaga aktualnego testu który był wykonany w ciągu 48godz lub 72godz w przeciwnym razie czeka na wszystkich kwarantanna na koszt wiadomo kogo + zrobienie testu. Zresztą wszystko jest na stronie gov.pl dotyczących wyjazdów do poszczególnych krajów. Oczywiście sytuacja zmienia się co jakiś czas więc trzeba być dobrej myśli dlatego trzymam kciuki. Miłego popołudnia życzę. Savii

Hej. W związku z sytuacją jaka obecnie jest oraz wielką niewiadomą co do zakończenia musimy przełożyć nasz wyjazd na Rok 2021 może 2022r. Chęci pozostały więc jakby się uspokoiło do września to jedziemy do Gruzji..... Zdrowia życzę wszystkim Savii

Hej. Może Ci się przyda. Trochę relacji na bieżąco z mojego tripa do Grecji. Szerokości życzę. Savii

Tak jak wspomniałem jest to tylko prototyp trasy który na pewno zmodyfikujemy. Oczywiście wszystko się zgadza co napisałeś i biorę sobie to pod uwagę z tym, że byłem kilkanaście razy na Litwie, Łotwie i Estonii nawet teraz jak byliśmy w Rosji i Białorusi. Zaliczyliśmy Moskwę, Katyń i inne miejscowości oraz Mińsk. Dlatego wolałbym a nawet chciałbym nie jechać już w odwiedzone miejsca tylko poznawać inne te nie odwiedzone kraje jak Gruza, Turcja. Fajne fotki 😎, wspomnienia pewnie niesamowite 😉. Savii

Masz racje chyba tak trzeba będzie zrobić o ile Bajkał nie wypali. Jak na razie cały czas planujemy daleki wschód. Wstępnie na 37dni wymyśliliśmy coś takiego, oczywiście wszystko do modyfikacji. Zerknij ze swoje strony i powiedz czy ominie nas dużo czy w miarę jest OK. Z góry dziękuje... Savii

Myślałem najpierw pojechać tak: Ukraina-Rosja-Gruzja a powrót przez Turcję plus zaliczenie trochę górnej Grecji od strony Saloniki (Trzy zęby)

Witam Pierwszy „Etap - Bajkał” już za mną. Suzuki XF650 Freewind… już w garażu. Przygotowania rozpoczęte bez względu czy dostanę urlop. Pomyślałem sobie jak nie Bajkał to na pewno Gruzja 😀. Mam pytanie odnośnie terminu – czy końcówka maja do początku lipca to dobra pora na taki wyjazd? Szerokości życzę. Savii

Witaj Staram się o miesięczny urlop więc wychodzi jakieś 37dni i tyle chciałbym przeznaczyć. Nie jadę FJR1300. Prawdopodobnie pojadę Suzuki XF650 Freewind lub Hondą Transalp 600/650. Wszystko jest w fazie przygotowań, będziemy robić wszystko tak aby starczyło czasu. Pewnie nie da się przewidzieć różnych rzeczy i niespodzianek na jakie możemy być skazani. Jeżeli zrobimy połowę z tego co zaplanowaliśmy to już będzie dla nas wielki sukces. Być może również podgonimy asfaltem nad Bajkał a powrót już na spokojnie. Fajnie, że już jakieś rozeznanie mam dzięki Tobie więc będzie mi łatwiej to ewentualnie przeorganizować. Chętnie posłucham dalszej części wskazówek i porad. Pozdrawiam Savii

Witam Tym razem planuje wyprawę na daleki Wschód bardziej odległy stąd wielka prośba do znawców tematu o porady i informacje. Pochłonę każdą cząstkę informacji o Mongolii, Kazachstanie, Uzbekistanie, Turkmenistanie, Azerbejdżanie, Armenii oraz Gruzji którą chcę odwiedzić wracając z Bajkału. Sam jestem ciekaw co z tego wyniknie ale chęci mam, zapał również, zdrowie jeszcze dopisuje więc nie chcę niczego odkładać na później. Jedyną przeszkodą jest urlop ale jestem optymistą więc liczę, że wszystko ułoży się po mojej myśli… Wstępnie planowałem podróż do Japonii ale już wiem, że ponad dwumiesięcznego urlopu nie dostanę i mogę sobie tylko pomarzyć. Dlatego obrałem trochę bliższy kierunek. Będę naprawdę bardzo wdzięczny wszystkim za jakiekolwiek wskazówki nawet te najdrobniejsze. Dziękuje…. Szerokości życzę. Savii

Grzesi0 piękne zdjęcia i ta niesamowita pogoda.... Wracaj bezpiecznie. Ja już w domku szczęśliwy i zmęczony. Pogoda nie rozpieszczała, było zaledwie 10-15 stopni ale obyło się bez opadów. Podsumowując jednym słowem mój wyjazd mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że był bardzo udany. Zrealizowałem w 100% co zaplanowałem. Obyło się bez przygód i niespodzianek. Pogoda dopisała. Wszystkie noclegi które zabukowałem wcześniej czekały na mnie. Trasa obejmowała kraje: Polska - Słowacja - Węgry - Serbia - Czarnogóra - Albania - Grecja - Macedonia - Serbia - Węgry - Słowacja - Polska. Miasta które odwiedziłem: Nowy Sad - Szkodra - Durres - Wlora - Saranda - Porto Katsiki - Patras - Pylos - Kalamata - Kastro - Sparta - Mykeny - Epidavros - Starożytny Korynt - Korynt - Klasztor w Chaidari - Ateny - Delphi - Termopile - Lamia - Meteory - Vikos - Bitola - Ochryda - Skopje - Nisz - Twierdza Golubac - Belgrad. Przejechałem ogółem 7tyś km. Teraz Idą jesienne długie dni więc powolutku trzeba będzie pomyśleć o kolejnych wyprawach. Szerokości Savii.

Hej. Przecierajcie szlaki i to mocno, ja już w Polsce w Kacwin na zlocie. Szerokości wam życzę Savii. Mam nadzieje, że pomogłem wszystkim w jakimś stopniu w podjęciu decyzji aby jednak wybrać kierunek zwiedzania pięknej Grecji

Witam Dzisiejszy dzień dłużył mi się w nieskończoność. Trasa krótka w zasadzie nic do zobaczenia poza Skopje które mi się bardzo spodobało. Jeśli chodzi o Ochryda to nic takiego nadzwyczajnego tam nie zobaczyłem. Poza tym trasa prosta, budowa drogi i inne remonty. Jeśli ktoś będzie przypadkiem w Macedonii to radzę wymienić trochę Euro na Denary. Przede wszystkim chodzi o płacenie na bramkach, przelicznik jest lepszy kiedy płacimy w Denarach a nie w Euro. Za przejazd różnie wychodzi raz po 30 denarów lub 0,50centów. Drugim razem 40 denarów lub 1 Euro. Jak kto woli więc pozostawiam to w waszych rękach. Drogi dobre ale też nie wyśmienite. Ludzie sympatyczni, język podobny do naszego. Ceny takie sobie. W supermarkecie oczywiście najtaniej. Piwo 0,5L – Skolsko za 45 denarów a w knajpce już 80 denarów to samo piwo. Za zestaw: grillowany kurczak + frytki + piwo Skolsko 0,5l zapłaciłem 12zł. To tyle z takich ciekawostek. Powolutku już kończę moją przygodę więc niebawem się pożegnamy. Tymczasem jutro jeszcze mam w planie spenetrowanie Serbii od Niszu, Twierdzy Golubac aż do Belgradu gdzie mam zabukowany nocleg. Wrzucam kilka fotek z dnia dzisiejszego. Szerokości życzę. Savii

Witam serdecznie. Jak zawsze budzik budzi więc trzeba wstawać i jechać dalej w drogę. Dzisiaj niestety pożegnałem piękną Grecję ale bez obaw zdążyłem zobaczyć Meteory i Vikos. Udało mi się również przejechać super trasą pełną winkli i chyba nowego asfaltu. Z tego i owego jestem bardzo zadowolony. Bez problemów przekroczyłem granicę Grecji z Macedonią i tak wylądowałem na nocleg w Bitola. Wrzucam kilka fotek z dnia dzisiejszego… Jutro Ochryda oraz Skopje… Szerokości życzę. Savii

Witam Dzień minął mi bardzo szybko. Do przejechania było ponad 570km ale dałem radę. Po drodze kilka atrakcji jak Świątynia Posejdona, Delphi, trochę jazdy po górach, przystanek w Termopilach oraz przyjazd na odpoczynek nad zajefajne jeziorno.. Wrzucam kilka fotek z dnia dzisiejszego. Szerokości życzę. Savii

Witam z Aten Poranny obwity posiłek w Koryncie i dalej w drogę. Dzisiaj na spokojnie jak nigdy dotąd. Cel to Ateny. Przeznaczyłem na to dwa dni więc spoko. Trasa do Koryntu na luzie, zatrzymałem się, zrobiłem parę fajnych fotek i dalej w drogę. Po drodze tankowanie i chwilowy postój na autostradzie. Potem ślimaczym tempem dalej autostradą do Aten. Koszt z Koryntu do Aten to jakieś 3 Euro za motocykl. Po przyjeździe do Aten zakwaterowanie do apartamentu. Trochę odpoczynku, zakupy i w drogę na podbój Aten. Pogoda dopisała a to najważniejsze. Jutro dalej zwiedzanie…….. Jak ktoś przypadkiem jest w Atenach to zapraszam na piwko do siebie i na nocleg. Wrzucam kilka fotek z dnia dzisiejszego… Szerokości życzę. Savii Witam ponownie z Aten. Poranne śniadanko i dalej na zwiedzanie Aten. Oj nachodziłem się nie powiem ale jestem usatysfakcjonowany bo zobaczyłem co chciałem a nawet trochę ponadto więc jest bardzo dobrze. Byłem świadkiem zmiany warty, byłem świadkiem demonstracji, sesji zdjęciowej więc się działo. Pogoda dopisała, słoneczko świeciło cały dzień a na termometrze widziałem chyba z 30 stopni. Do Akropolu nie obyło się bez kolejki zarówno po bilet jak również do wejścia ale poszło to wszystko sprawnie i w 15 minut byłem już za bramkami. Cena biletu to 20E od osoby. Można było wykupić karnet na 5 dni za 30E obejmujący kilka atrakcji ale nie wiedziałem czy zdołam to wszystko zobaczyć więc kupowałem na bieżąco…. Wrzucam kilka fajnych fotek z dnia dzisiejszego Jutro opuszczam już Ateny i kieruje się w stronę Świątyni Posejdona w Sunionie, potem dalej do Delphi, Termopile, Lamia i na nocleg w okolice Neochori. Szerokości życzę. Savii

Witam ze Starożytnego Koryntu. Poranna pobudka i nowe wyzwania dały mi siły na kolejny piękny dzień z którego jestem mega, mega zadowolony. Kilometrów nie miałem dużo bo zaledwie ponad 300km więc spoko ale doszły atrakcje które wcześniej zaplanowałem więc dobrze byłoby je zobaczyć. Przejazd bez zakłóceń, tankowanie na luzie, 30 stopni, lekki powiew wiaterku więc jest dobrze. Trasa mnie po prostu zamurowała, fantastyczne widoki i winkle po prostu zajefajnie. Nie wiedziałem mimo, że zaplanowałem ją dużo, dużo wcześniej, że okaże się tak zaczarowana. Między czasie zwiedziłem Spartę, Starożytne Mykeny, Epidavros oraz na miejscu po zameldowaniu w hotelu - Starożytny Korynt. Ceny paliw na stacjach w granicach 1,6 Euro za litr benzyny 95. Cena biletu Mykeny, Epidavros to 12 Euro od osoby. Parking darmowy. Powolutku zbieram się na lokalne drinki i kolację więc do usłyszenia. Wrzucam kilka fotek z dzisiejszej podróży. Acha jutro celuje w Ateny. W Atenach jestem dwa dni więc postaram się zobaczyć ile jest to możliwe i zdać relację. Szerokości życzę. Savii

Witam wszystkich. Kolejny owocny dzień za mną, pełen wrażeń i słonecznej pogody. Czym dłużej jeżdżę po Grecji tym bardziej mi się ona podoba. Zaplanowana trasa zrobiona w 100%. Widoków i atrakcji mi nie zabrakło. Polecam wszystkim Grecję. Jest tyle winkli co w Alpach można tylko pomarzyć. Drogi trochę gorsze ale da się jechać. Widoki przepiękne. Tankowanie paliwa bezproblemowe za euro albo kartą. Stacji multum więc od koloru do wyboru. Jedzenie bardzo dobre za rozsądną cenę. Wszyscy tu albo jadą po woli albo zapitalają. Niestety są miejsca jeszcze zapomniane, wszystko się wali, i pełno śmieci ale ludzie bardzo sympatyczni i życzliwi. Cieszę się, że tu jestem. Kilka fotek z Pylos, Kastro itp….. Jutro zaplanowałem Spatrę, Mykeny, Epitavros oraz Starożytny Korynt gdzie będę nocował. Do zobaczenia…. Savii

Witam serdecznie ponownie. Jestem, jestem Grzesio tylko kolacja i plaża mnie zatrzymała. Widzę, że przekroczyłeś tą samą granicę co ja z Albanią. Fajne fotki….. ZibiGo wielkie dzięki. Cały czas uważam na tyle ile mogę.....Jestem dobrej myśli..Pozdrawiam Już się melduje…. Chcę powiedzieć ,że oficjalnie jestem już w Grecji i bardzo mi się tu podoba jak również jeździ…. Piękny słoneczny poranek w Sarandzie, przejazd przez granicę do Grecji w mgnieniu oka, później przez cały dzień wspaniałe widoki i winkle jak w Alpach spełnił moje oczekiwania nad wyraz a uwieńczeniem była przepyszna lokalna grecka kolacja. Czego chcieć więcej. Życzę wam tego samego….. Grecja po przekroczeniu granicy z Albanią Przystanek przed Porto Katsiki Porto Katsiki Grecja dalej… Grecja zapomniana przez wszystkich Mój nocleg z lokalną grecką kolacja. Jutro ciąg dalszy nastąpi. Kierunek północ Grecji – Pylos, Kalamata, Kastro. Szerokości życzę. Savii

Witam wszystkich Po śniadanku dalej w drogę do Sarandy. Wlora – Albania SH8 – Kierunek Saranda Saranda Saranda – widok z balkonu mojego apartamentu za 20E Dzisiaj minął dzień jak należy chociaż wyjazd ze Szkodry nie był miły bo wyjeżdżałem w ulewie. Tankowanie na stacji okazało się dosyć drogie. Przelicznik w Euro jest zabójczy. Zapłaciłem 30E za 17 litrów. Masakra. Lepiej wymienić w kantorze Euro na Leki ale cóż trafiło na mnie bo nie miałem wyjścia. Spalanie Ok bo przy takim spacerowym tempie wyszło chyba 6 litrów. Jedzenie dobre, piwo również. Ludzie przesympatyczni. Policji bardzo dużo, suszą na jakiejkolwiek drodze. Trzeba wyczaić miejscowych i ewentualnie jechać za nimi. Tak zauważyłem w Albanii. Jutro uderzam już na Grecję. Tam spędzę trochę więcej czasu więc do zobaczenia, być może do jutra. Szerokości życzę. Savii

Witam wszystkich Dzisiaj tempem spacerowym po Serbii, Czarnogórze i trochę Albanii. Pogoda dopisała. Cieplutko i przyjemnie. Temperatura w Albanii sięgnęła 30 stopni. Cała trasa SH20 zaliczona. Nocleg w Szkodra w samym centrum miasta to wspaniały pomysł. Miasto tętniące życiem mimo, że mamy już Wrzesień. Przejazd przez granicę z Serbią do Czarnogóry jakieś 10minut ale musiałem ominąć kilometrowy korek do granicy. Nikt się nie złościł i nie trąbił. Pan w golfie mnie łaskawie wpuścił do kolejki. Przejazd do Czarnogóry 5 minut. A do Albanii z Czarnogóry chyba z 2 minuty. Od granicy w kierunku słynnej SH20 jest z 500m lekkiego szutru ale spoko każdy przejedzie. Dzień minął mi ciekawie z lekkim już zmęczeniem bo znowu w siodle 10godz. Jutro do Sarandy… Serbia Czarnogóra SH20 – Albania Szkodra Piesek zmęczony po całym dniu Lokalne zabytki Dzisiejsza kolacja To na razie tyle… Szerokości życzę. Savii

Witam Grzesiu wszystko się zgadza co napisałeś. Uważaj na siebie kolego i odzywaj się jak będziesz mógł.... Ja dzisiaj miałem ciężki dzień, trochę sucho i częściowo w deszczu. Całe szczęście zdążyłem przed ogromną burzą która dosłownie za godzinkę była już w Nowym Sadzie. Ledwo zdążyłem zobaczyć namiastkę miasta a tu taka ulewa. W siodle zrobione jakieś 9,5 godz. Przejazd przez granicę Serbską dosłownie w 5 minut. Natomiast w drugą stronę to już były kolejki. Nie ma problemu z płatnością kartą jak również euro za przejazd autostradą. Na stacjach również zero problemów z płatnością kartą. Ludzie bardzo życzliwi i pomocni. Zabukowany apartament jak najbardziej czekał już na mnie więc jestem mega zadowolony. W Słowacji dużo policji która suszyła tu i tam w szczególności zaraz po wjeździe do miasta. Ogólnie jechałem sobie spacerkiem, przepisowo i moja rada zróbcie to samo, szkoda płacić wysokie mandaty. Przed ulewą Nowy Sad Potem zrobiło się zajefajnie.. Tak czy siak jestem usatysfakcjonowany...Jutro kierunek Albania miejscowość Szkodra. Szerokości życzę. Savii

Witam serdecznie wszystkich. Właśnie wyruszyłem w moją podróż do Grecji. Mam nadzieje, że zawszę znajdę trochę czasu aby coś tu napisać. Jak na razie wszystko Ok. Pogoda dziś dopisała. Niestety remont drogi do Częstochowy spowolnił mój przyjazd na nocleg. Jak dobrze mieć już wszystko zaplanowane..... Jutro po śniadanku wyjazd do Nowego Sadu w Serbii. Nie wiem o której wyląduje na miejscu dlatego nie obiecuje że coś naskrobię. Pozdrawiam Savii

Hej. Ja będę w Szkodra 8 września według mojego grafiku. Następnego dnia 9 września lecę w kierunku Sarandy przez Durres, Wlorę więc będę uważnie się rozglądał za wami. Po drugie Rumunia też fajny kierunek, ja wspominam dobrze tamte rejony… Janiro życzę co najlepsze, udanego Tripa i wspaniałej pogody. Szerokości wam życzę. Savii

Cześć Byłbym zobowiązany zygaXX po twoim przyjeżdzie o parę słów na PW jak Ci minął czas podczas podróży. Dziękuje. Szerokości Ci życzę. Savii