Witam ! Mam Triumpha Trophy od roku ponad i jestem bardzo z niego zadowolony . Jest wygodniejszy niż analogiczne roczniki FJR i PanEuropy a do takich się mierzyłem. Spalanie w okolicach 7 litrów średnio do rezerwy około 350 km . Zrobiłem nim przez rok około 10 tyś. Nie wiem jak ciężko pracuje gaz w waszych motorkach ale ten typ tak ma że przy wyższych obrotach odpuszczeniu i dodaniu gazu robi się coś na zasadzie podciśnienia w gaźniku i to sprawia wrażenie ciężko chodzącego gazu . Tak jest u mnie i spece od tych Triumph'ów twierdzą że tak ma być . Co do wygody to chyba sprawa indywidualna bo ja jeżdżę dużo i często więc przeloty po 400-600 km nie robią żadnego wrażenia. Maszyna jest ciężka fakt ale po dobrym wkomponowaniu się i wjeżdżaniu nie ma problemu nawet w korkach co tez często wykorzystuję ;-) . Na lokalne szybkie wyprawy ściągam kufry i wtedy moto jest zdecydowanie poręczniejsze . Wbrew obiegowym opiniom żadnych problemów z częściami typowymi klocki, filtry itp. moto kompletnie nie nadaje sie na drogi szutrowe więc trzeba bardzo uważać na wszelkich dojazdach i na trawie . Niestety raz udało mi się położyć maszynką na leśnej drodze i to "boli". Plastiki ( owiewki) są kruche jak szkło i nawet zwykła parkingówka robi duże straty. Pękają mocowania plastików i dupa zbita. Nowe oryginały kosztują krocie 1350,00 zł za sztukę a używanych nie ma dużo. Pozostaje klejenie, spawania itp. duży plus to takie same owiewki w modelu 900 więc jest ich więcej na rynku. Różnica polega na podmianie wewnętrznych osłon silnika . 10 minut roboty. Polecam szyby z roczników ponad 1998 . Szukać używane lub nowe koszt około 300 zł ale to zupełnie inna jazda . Jak w Mercedesie klasy S . Tylko szukać szyby przeźroczystej bo konstrukcja jest naprawdę wielka i przez "przyciemniane " niewiele widać . Pozdrawiam użytkowników i w razie pytań polecam się . Robert