Skocz do zawartości

Harry_1982

Forumowicze
  • Postów

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Harry_1982

  1. No i zaczęły się schody... Motor znajomego wersja E bez startera zmienił ton dźwięku. Nic poza tym- to było w sobotę. Dziś to się nasiliło i moto przestało odpalać- czy dobrze myślę, że może to być sprawa napinacza łańcuszka rozrządu/zam łańcuszek? Manulany leży i czeka na zamontowanie... Był sprawdzany u mechanika, ale uznał, że zmienimy go na wiosnę razem z bardziej szczegółowym przeglądem. Motor do momentu jak zgasł i potem nie chciał odpalić reagował na gaz normalnie. Dźwięk był jakby pukający... i jakby bardziej z przodu (bo na początku odstawialiśmy, że gdzieś jest jakieś przebicie w wydechu. Zaniepokojeni nie katowaliśmy gada. Zaholowałem go do garażu. Jakieś pomysły co to może być? A czy ma znaczenie, że 2 tygodnie temu utoliliśmy mu motor? Potem trochę protestował ale w końcu odpalił na holu i później jeździł normalnie... Będę wdzięczny za dobre rady :-) Pozdrawiam
  2. tylko, że z tarczą 320 ja mam kłopot ze zmieszczeniem i założeniem zacisku- opiera się na klockach i feldze w kole 17"... Czy ktoś miał taki problem? Pomijając fakt, że mam koła zupełnie inne i będe musiał dorabiać dustans od strony prędkościomierza, żeby przesunąć całe koło do lewej strony żeby zacisk objął tarczę.
  3. Szybkie pytanie- czy korek do zbiornika paliwa od DR 600 będzie pasował do DRZ? Potrzebuję go dość szybko, bo mój przy glebie wylatuje...
  4. Znaczy da się z tym rozprawić... No właśnie jeżeli chodzi o linkę gazu to raczej to nie to, bo on gaśnie nawet przy dość mocno odkręconej manetce. Dzięki!
  5. Widziałem, oglądałem, odpalałem, jeździłem tym- bo sam szukałem. za 11 tyś miły Pan chciał się z nim rozstać. Jest to wersja S, nie SM. Wygląda na to, że to moto nie widziało krzaków i od razu było śmigane na kołach, na których teraz jest. Odlapa pięknie na ssaniu na zimno, od razu, na ciepłym również. Suma sumarum, jakbym miał $$$ to bym go kupił :) Tymsamym chciałbym Wszystkich powitać na Forum. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem DRZ'ta :) Uczciwie przyznaję, że wszystkich stron nie przeczytałem... Przebrnąłem na raty przez jakieś 60-80 stron. Kierowałem się umieszczonymi w postach poradami przy zakupie mojego Moto i za to bardzo wszystkim dziękuję! :) Problem- znajomemu, który razem ze mną kupił DRZ'ta w wersji E z 2000 (tylko kopniak) gaśnie jak skręci kierownicę. Domyślamy się, że może być jakieś przebicie na kablu od wyłącznika. Czy ktoś się z tym spotkał i ma jakieś gotowe remedium? Pomysły gdzie szukać? Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...