precel1100

sruby były wymienione bo były w nienajlepszym stanie i wieszał sie na obr i falował... jeżeli chodzi o iglice dawałem niżej i chyba było jeszcze gorzej bo odrazu wróciłem do obecnego położenia... ( iglicą manewrowałem nie ruszając mieszanki) przy colortune w inst jest wzmianka że przy wchodzeniu na obr powinien być ładny niebieski płowien a przy schodzeniu zółty u mnie jest zupełnie na odwrót... czyli wynikało by ze na obr ma zabogato? co do analizatora spalin niektóre motocykle moją zaślepki w każdym kolektorze w postaci śruby o ile sie nie myle stara xj 600 tak ma..

w jeździe tej nawet to cieżko nazwać dziurą taka lekkie krztuszenie sie nie wystepuje może chwile na niedogrzanym... a luzie to występuje im bliżej temperatury pracy tym jest lepiej...kranik ma nowy zestaw naprawczy- jest ok, kompresja już nie pamietam 10-11bar, gazniki były myte przedmuchiwane, poziom paliwa ok, zaworki trzymają, membrany ok, oringi na swoich miejscach, wcześniej miałem wg serwisówki i było tak jak teraz

wydech przelot, filtr nowa seria, gaźniki b12 (przelot taki jak w gsxr) z dyszami seryjnymi z gsxr iglica drugi ząbek od góry ( tak jak w serwisówce) swiece raczej czarne - nie wiem jak reszta... te co padają są czarne... mieszanke próbowałem robić na colortune ale albo stan moich gażników jest słaby albo ta swieca jest troche przereklamowana... moto jak cieple pracuje równo... nie zawiesza sie przy schodzeniu z obr.. na obr wchodzi w miare taka lekka dziure/ "chrypke" :D ma przy ok 4 tys przy wkrecaniu sie

lekki odkop :) przy odpalaniu zimnego silnika wiadomo ssanie itd lubi paść swieca... za bogato? moto to gsxr 1100 kręcąc śrubką od skłądu regulujemy skład mieszanki ale dokładnie co w tym składzie zmieniamy poprzez kręcenie? ilość powietrza?

8-12Nm - dane z serwisówki

śruby od mostków w przypadku gsxr dokrećą sie momentem ( 8-12Nm bynajmnije tak wyczytałem) zadnego kleju do śrub sie nie stosuje?

czyli wałki głowica mostki to nie rozłączny zestaw? W zadnym wypadku nie można podmieniac tych czesci z innego silnika? Założmy ze pęknął wałek to musze szukać nowego wałka w komplecie z mostami i głowica?

a wracając do mostków, moge przełożyć mostki ( z dobrymi gwintami) z innego silnika?

orientuje się ktoś jaki w tym motocyklu jest moment dokręcania lag w półkach (upsy)? ew z jaka wartością się srednio dociąga lagi? jeżeli jesteśmy już przy momentach to z jakim momentem powinny być dokręcone mostki wałków rozrządu? ew jak w przypadku lag z jaką wartością się średnio dokręca?

a z mojej czystej ciekawości jak sie napina lancuszek? rozumiem ze jak odkręce dwie o ile sie nie myle sruby M6 i wyjmę cały napinacz to łancuch mam luzny.. a jak wyglada sprawa z napięciem? między tymi dwoma M6 jest jedna większa śruba

nie zależy mi na org śrubach, zdecydowałem sie na gwintowanie/rozwiercanie...teraz tylko chodzi mi o to czy moge te mostki pojedynczo odkrecac bez popuszczania napinacza? jestem z Oświęcimia

wiem że będę musiał wymienić, część już jest na M8 sruby na sześciokąt - takiego kupiłem i teraz chciałbym założyć wszedzie sruby m7/m8 takie jak org tylko zamiast imbusa płaski śrubokręt. Podpowie ktoś jak z tymi mostkami?

nie chce zkladać nowego tematu, mam kilka gwintów uszkodzonych na śruby mocujace pokrywe zaworową, chce je przegwintować na większą śrube, w gsxr te gwinty są w nie wiem jak to sie fachowo nazywa, jak sie wszystkie odkręci to wyciągnie sie wałek (na dwie śruby, taka podpora wałka z góry) chodzi o to że chciałbym to wyjąć żeby nie wiercić gwintować w silniku wiadomo opiłki itd.. moje pytanie czy moge to zrobić bez popuszczanie napinacza łańcuszka? dodam ze robiłbym po jednym tzn odkręce jedno, zregeneruje i przykręce spowrotem z okreslonym momentem oczywiście nie na sucho, i jak pierwsze bedzie przykręcone to następne odkręce itd

było wszystko szczelne ale nie ukrywam że żeby podmienić dysze wolnych obr musiałem wyciągnoć pływaki i po włożeniu już nie sprawdziłem, na tą chwile gra nie warta świeczki żeby wyciągać gaźniki żeby to sprawdzić bo pomijając to pracuje całkiem przyjemnie... ale założmy że np zimą wyjmę gaźniki i zaworki okażą się szczelne co może jeszcze być przyczyną? (nie chce jednego problemu odkopywać za np pół roku)

poprzedni problem rozwiązałem - założyłem dysze z gsxr i wymieniłem śruby składu mieszanki (uszkodzone stożki) i jest ok z małym ale, moto jak jest ciepłe przy puszczaniu sprzegła przy małych prędkościach typu 10km/h wydaje mi sie że sie troszkę przylewa (chwilowo jakby gubił zapłon na ktoreś tam cylindry) chodzi mi np o syt ze dojedzam do progu zwalniającego naciskam sprzęgło przejedzam próg puszczam sprzęgło (drugi bieg, mała prędkośc) i moto delikatnie przerywa przestaje jak odwinę, można tego uniknąć poprzez podniesnie obr przed puszczeniem sprzęgła... da sie z tym jedzić, idzie się do tego przyzwyczaić ale fajnie by było jakby to chodziło idelanie:) wiem ze sprzęt ma 20 lat i cudów nie można sie spodziewać ale spróbować coś poprawawić można, dla sprostowania nie jest to przerywanie typu puszczenie sprzęgła na 4biegu przy 5km/h.. wie ktoś co mogło by być przyczyną?