Czesc ja mam 31 lat nigdy nie jezdzilem scigaczami (zadnym motocyklem) ale na poczatku jak bylem mlody podobaly mi sie te wszystkie maszyny co ruszajac ze skrzyzowania zanim ja ruszylem swoim uniakiem one juz przekraczaly nastepne skrzyzowanie, potem bardzo podobaly mi sie crossy i enduro. Ale wiek zdaje sie robic swoje, pozatym wzrost tez zrobil swoje. No i na kursie na nauke jazdy mialem mz251 potem hyosunga 125 (super dzwiek silnika) i na koncu tajfun - tragedia. Stwierdzilem wowczas ze podobaja mi sie motory ktore przy niskich obrotach ladnie ida. Niskie obroty to mam namysli 3500 obr na minute, ladny wydech to tez jest to co mnie pociaga. Zrezygnowac z jazdy szybko i wymijania wszystkiego co na drodze? - odpowiedz moja brzmi tak. Zdalem 9 pazdziernika 2004 roku na prawko i zaczalem sie rozgladac za motorkami. Niestac mnie narazie na duzego czoperka (mialem w planach "starego" intrudera 1400) wiec musze wybrac cos tanszego i zaczalem sie zastanawiac nad dwoma : Kawasaki EN500 i yamaha virago 535. Na korzysc tego drugiego przemawia to ze ma nizsze obroty i jest to V2 - tak wiec wybiore napewno virago no chyba ze wygram w totka wowczas bedzie to intruder 1400 :D Pozdrawiam i czekam na moje prawko powinno byc gotowe za 2 tyg :D