Walczyłem już z wżerami na tej drugiej, szlifowałem papierem 1500 ,potem 2000, tak, ze nie czuć było zadziorów, tylko wgłębienia, przez które i tak wysikuje olej. Więc tę jedną chce zmienić na pewno, bo za kasę, którą wydałem na wymiany oleju i uszczelniaczy pewnie kupiłbym zdrową lagę. Czyli ta pierwsza (prawa) jest zdrowa i ta mgiełka to napewno film olejowy czy pierwsza oznaka pocenia (po 1000km od wymiany uszczelniaczy)?