Mam zamiar zrobić to w przyszłym tygodniu, ale sam nie wiem.Myślę,że zaliczę jeszcze jeden trening na torze w Poznaniu i jeśli się nic nie stanie to zakończę sezon i rozbiorę silnik.
Uwierz mi sprawdzałem już chyba wszystko
Zajęło mi to ok TYGODNIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja myślę ,że te nowe alternatory są po prostu z Chin i ni ja się mają w radzieckich sprzętach.
Ja miałem podobny problem.Spalił mi się wirnik w alternatorze,więc kupiłem nowy alternator .Dałem do przerobienia na dziewięcio diodowy i zastosowałem regulator od malucha.Po pewnych poprawkach (trzeba było przesunąć pierścienie)Na początku było OK...ale po pewnym czasie ładowanie zanikło.Elektryk po paru godzinach sprawdzania się poddał.
Wirnik jest ok.Stojan również.
Wirnik sprawdzałem poprzez sprawdzanie czy pierścienie wirnika nie mają przebicia.
Mam nadzieję że nie. :icon_exclaim:
W moim RR 929 też walnęła panewka,ale wtedy oprócz stuków w silniku paliła kontrolka oleju na wolnych.A w oleju można było znaleźć opiłki mosiężne.
Jeśli drganie występie przy większych prędkościach, można zdjąć jeden z zacisków przymocować go do lagi np.za pomocą grubej opaski zaciskowej( trytki)i przejechać się kawałek.Pomiędzy klocki w zacisku trzeba coś wcisnąć i unieruchomić np wytarty klocek.
Ja tak sprawdzałem i... okazało się że obie tarcze są krzywe :evil:
Dzisiaj zdemontowałem łańcuszek napędzający pompę olejową,jest faktycznie wyciągnięty, ale nie wiem czy nadmiernie?
Zamówiłem nowy.Zobaczymy,ale coś mi mówi,że to nie to :banghead:
Sprawdzałem.
Koło napędzające wałki jest beza kasatorów, ale nie wiem czy koła pośrednie mają kasatory.Przypuszczam,że tak lecz aby to sprawdzić konieczny jest demontaż głowicy.Tego do póki nie będę miał pewyności wolałbym uniknąc.
Wczoraj wieczorem wróciłem.Jakieś 600km i nic się nie stało :biggrin: Jednak wydaje mi się,że zaczął troszkę głośniej stukać.Dzisiaj zamierzam sprawdzić ten łańcuszek napędzający pompę.
Dzięki. :lalag: Odpisze po sprawdzeniu.
Kasatory luzów są na kołach rozrządu w głowicy nie na kole napędzającym wałki. Sprawdzałem sprężyny są całe.Jeden z mechaników polecił mi STOPERY w uszy :clap: i powiedział że mam się nie martwic jak coś walnie to walnie,ale wydatek rzędu paru tysi na nowy silnik mnie nie satysfakcjonuje.
Dzisiaj śmigam nad morze.Jakieś 300km w jedną stronę.Mam nadzieję że dojadę... :crossy:
Na co dokładnie powinienem zwróci uwagę sprawdzając koło napędzające rozrząd :icon_question:
Faktycznie pompa napędzana jest łańcuszkiem.Tego akurat jeszcze nie sprawdzałem.Mógłbyś napisać po jakim przebiegu zaczęło się coś dziać i w jaki sposób to naprawić :icon_question:
Dokładnie SP 1 i SP 2 są na kołach.Wyciągałem wałki rozrządu mierzyłem i nic -fabryka.Sprawdzałem czy się zawory nie wypięły i nic.Kosz sprzęgłowy bez luzów.Zresztą klekocze niezależnie czy sprzęgło jest wciśnięte czy nie. :icon_question: :icon_question: :icon_question: