Tyson przykro mi z powodu tego co Ci sie przytrafiło....:(, najważniejsze,że Ty jesteś cały i zdrowy! a mandatu dobrze ,ze nie przyjąłes,bo to faktycznie chore jest i za duzo tu śmoierdzacych zakamarków...mielismy podobna sprawe , tylko młody nie wezwał policji i gościu jadacy z tyłu wsiad na niego z mordą zanim dojechalismy podsunął mu do podpisania śmieszne oświadczenie spisane na miejscu zdarzenia, i uznano go winnym, ale jak sie potem okazałao, oświadczenie powdażylismy , bylismy w firmie ubezpieczeniowej naszej i wszystko zaczeło sie od nowa, i sprawe wygraliśmy!!takze wszystko jeszcze nie jest przesadzone i sprawa do wygrania tylko rozwaznie. Trzymam kciuki jakby cos to służe pomocą mam możliwość i w policji sie czegoś dowiedzieć i w ubezpieczeniach też!!szybkiego powrotu i zdrowka życze :))