-
Postów
100 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Rolf
-
Znów odszedł Kolega-opis sytuacji-ku przestrodze
Rolf opublikował(a) temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Niestety wczoraj po południu zginął ojciec mojego kolegi. Młody jeszcze człowiek, wileloletni zawodnik wyścigowy, zapalony motocyklista. Pasjonat, który potrafił naprawić każdy mechanizm. Dla wielu moich kolegów swoisty mentor motoryzacyjny. Miałeś problem z maszyną jechałeś najpierw do niego...Sam po zakupie motocykla pojechałem najpierw do Pana Antka. Chyba dam sobie spokój z jazdą. Jechał na CBR 600RR. Jego syn również jest motocyklistą.. Pzyszedłem właśnie z żona do domu. Już jest po pogrzebie... Nie bardzo się to wszytko poskładało. Była prosta, potem prawy zakręt i następnie zaraz lewy pogłębiający się. Z przeciwka nadjechał samochów. Motocykl był w złożeniu przy środku jezdni. Motocyklista przyjął uderzenie w głowe i klatkę piersiową...To wszystko. Pisze to abyśmy wszyscy bardziej uważali i mieli na uwadze, że za za krętem moze nas spotkać śmierć. Ja ze swojej strony, niestety od niedzieli nie latam. I raczej na dzień dzisiejszy nie mam na to ochoty. Tzn. mam ochotę ale się po prostu boję. Wiem, mientka faja ze mnie - młode chłopaki tak zaraz napiszą. Ale w nie napisze gdzie mam takie opinie - przez szacunek dla Was. Ja chyba jeszcze chcę pożyć. Czytając ten kącik mam obawy, że wcześniej czy później zginę na drodze. Jeden wypadek samochodowy przeżyłem - nie chciałbym aby mojej żonie luba mamie ktoś powiedział o mojej smierci. Dojrzewam do pewnej decyzji. Pogadam jeszcze z kumplem, któremu ojca pochowaliśmy..on nieźle zapieprzał zawsze i dawał se w tym radę. Zastanawiam się jak to widzi ...ciężkie jest to zycie. A mój piękny motorek przy, którem spędziłem zimę stoi w garażu. Nie wiem czy dam radę go sprzedać. :notworthy: -
Pozowlę sobie podczepić odpwiedź zbiorczą pod Twoją informację. Nie wykluczyłem jeszcze poluzowanej nakrętki w główce ramy. Niestety tydzień był wariacki i czasu wolnego brak :D Tarcze hamulcowe w moim sprzęcie chyba sprężyn nie mają - z tego co pamiętam. Trzpienie luzu nie mają, poza tym sądzę, że postukiwanie ustało by podczas hamowania na wybojach. Bardzo dziękuję wszytkim Specom, Mechanikom i Kolegom za dorady. W sobotę sprawdzę główkę, jak to nie przyniesie skutku wymontuje lagi i zacznę je rozbierać. O postępach prac będę informowął na bieżąco.
-
Powiem Ci tak: również taką opcję biorę pod uwagę. Co prawda mechanik u Olka w Bielsku twierdzi, że w tamtym roku były one wymieniane. Ja to wszytko rozbierałem do lakierowania i czy myślisz, że mogło sie to poluzować podczas eksploatacji? CHYBA nie..ale być może łożyska ułozyły się po montażu. Były wyjmowane, potem posmarowane i złożone do kupy. Sprawdzę ten trop.
-
Witam Motorkiem przelatałem już jakieś dwa tysiące kilometrów. Po wymianie tego nieszczęsnego napinacza wszytko w silniczku jest oki. Niestety pojawił się inny dziwny i irytujący problem. Cos sobie postukuje z przodu maszyny. Podejrzenie pada na lagi - ponieważ jak wyjadę z garażu i motocykl jest zimny przez kilkaset metrów raczej nie stuka. Potem po rozgrzaniu się oleju (tak sobie to tłumaczę) w lagach na nierównościach sobie stuka. Nie napirnicza ale tak regularnie w rytm wpadania w dziury i nierówności przedniego koła. Co istotne podczas jazdy po normalnych odcinkach drogi nic nie stuka. Poza tym najbardziej stuka kiedy jade jakiś odcinek drogi nie asfaltowej, czyli takiej żwirowanej - wtedy dokładnie mnie stukanie wpienia. Co jeszcze - kiedy na postoju zablokuje przednie koło i naciskam na zawias nie stuka. Odnoszę wrażenie, że dopiero po przekroczeniu pewnej amplitudy daje sie odczuć ten dżwięk. Przyznaję, że nie wymieniłem w tym sezonie oleju w lagach. Lagi nie mają pełnej regulacji. Może ktoś ma jakąś koncepcję - nie chciałbym rozkręcać całego przodu motocykla. Dodam tylko, że moto prowadzi się dobrze, nie pływa po drodze. Tłumienie chyba jakieś też jest :banghead: [/b]
-
Renowacja zakończona - CBR600 - podsumowanie FOTKI
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
-
Renowacja zakończona - CBR600 - podsumowanie FOTKI
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
-
Renowacja zakończona - CBR600 - podsumowanie FOTKI
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
-
Renowacja zakończona - CBR600 - podsumowanie FOTKI
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
SPOKO - JUŻ SĄ :D -
Zakończyłem prace renowacyjne mojej Hondki. Postanowiłem podzielić się z Wami moimi wyliczeniami i dywagacjami końcowymi :lol: Fotki załacze jak wyczyszczę motocykl - wczoraj jeszcze grzebałem do północy i nie jest jeszcze wypolerowana. Motocykl kupiony za kwotę osiem tys złotych, miał kilka zalet i trochę wad. Był bezwypadkowy, 100% oryginału- wszystko w całości, oryginalny lakier itp. Jak już powiedziałem wcześniej miał trochę mankamentów - lakier był paskudny ;) Był zagnojony i uświniony - nie wiem jak można tak zapuścić sprzęt. Ogólnie poobijany i podrapany. Motocykl został przez zimę kompletnie odnowiony: -Rama i wszytkie lakierowane elementy stalowezostały wypiaskowanie i piecowo polakierowane - koszt piaskowania około 100zł -Malowanie proszkowe -koszt dobra wóda :lol: -Lagi, półki, wahacz, nakładka, koła zostały doczyszczone, dopiaskowanie itp a następnie polakierowane - koła czarny akryl, inne graty metalik oraz grafit z perłą. Tu należało by powiedzieć, że moto zostało polakierowane zgodnie ze wzorem modelu jubileuszowego Hondy CBR -50 lecie firmy Honda. Koszt samego lakierowania 700 zł po dobrej znajomości... O lakierach nie wspomne - ale IMO są ładne 8) Poza tym został poprawiony zbiornik paliwa - małe wgniecenie. - Dorobienie naklejek - 100zł - Prace związane z rozmontowaniem sprzęta, czyszczeniem gaźników, synchronizacją, polerowanie i kupa innej roboty bo każdy detal mieliśmy z kumplem w łapce - dałem kumplowi 300 zł - i uważam, że pracował za darmo..bo uprwawia styl pracy taki jak lubię - czyli jest na maxa dokładny. - Wymieniłem wszytke linki - sprzęgło oryginał... 8O gaz od Olka używki - koszt 200 zł w wysyłką -Wymiana płynów eksploatacyjnych, filtrów powietrza, paliwa, oleju itp około 350 zł -Świece zapłonowe zostały tylko wyczyszczone i ustawiona została przerwa. - Zawory i łańcych rozrządu z napinaczem były robione u Olka w zeszłym sezonie - niestety musiałem kupić napinacz - 228 zł z wysyłką. - łożyska główki ramy zostały wymienione - koszt nieznany :D -Kupiłem dwie oponki - BT - koszt 400zł -stan IMO dobry i zupełnie fajnie się na nich lata. -wyważenie kół 50 zł Oczywiście koszty rejestracji, ubezpieczenia - ale to ponosi każdy z nas. - Akumulator i regulator napięcia był nowy tak więc to mi odpadło z kosztów. Motocykl ma założony nowy (używany) amortyzator z poełną regulacją, przewody hamulcowe w oplocie stalowym, osprzęt Harrisa, ciemną szybkę. Wydałem około 2,2 koła nie licząc telefonów, jazdy itp. Czyli moto kosztuje mnie około 105 baniek :D Oczywiście dużo to pomoc dobrych znajomych, własne układy i praca własna wieczorami. Czy można było kupic lepiej ?? Tego nie wiem - wiem, że satysfakcja z włąsnej roboty i koncepcji lakierowania jest warta tych pieniędzy. Moim nieskromnym zdaniem Cebra jest teraz śliczna i zwraca na siebie uwagę - a poza tym jeździ świetnie. Zrobiłem jakies dwa tyś km. i na razie latam sobie spokojnie, oczywiście ostanio nie latam bo jest zimno i leje :cry: Gdybym miał podjąc się tej roboty jescze raz - nie wiem czy bym miał ochotę - bo naprawdę było tego masę. Oczywiście można było kupić moto, zmienić olej i jeździć - ale chciałem mieć wszytko na profi. Jak zapodam fotki ocenicie sami. http://www.bikepics.com/members/rolfik/91c...sp?i=270597&s=0
-
Tak więc Koledzy - wczoraj problem łańcucha został wyelimiminowany. Kupiłem napinacz i zamontowałem go bez większych problemów. Napompowałem go olejem i wkręciłem bez stresu..sprawdziłem potem czy nie poprzestawiały się fazy rozrządu. Po odpaleniu jednostki - błoga cisza 8) Faktem jest, że te napinacze sa jednak do bani..Stary wtrzymał jeden sezon.. Poza tym znalazłem przyczynę nie działania wentylatora - nie było masy na chłodnicy. Mając rozmontowany sprzęt przeprowadziliśmy synchronizacje gaźników. Tylko jeden wykazywał minimalną różnicę od pozostałych. Silniczek pracuje teraz jak to w Hondzie - PROFI :twisted: Dzieki wszytkim za pomoc i rady :D
-
No i właśnie, raz sobie dźwoni-innym razem nieby nie. Jak w okresie dźwonienia :lol: zostanie skarcona to po zatrzymaniu sie wszytko jest okej - nic nie hałasuje. Pytanie - jak zdiagnozować czy to napinać Niby mam stary - czy tez ten łancuszek. Jak wygląda to cenowo i czy wymiana jest problematyczna.Ale mnie to wnerwia... Dobra, wracam z garażu właśnie - nie daje mi to spokoju, więc zwiałem z Firmy do Hondki. Sprawy wyglądają tak, zapaliłem sprzęta, zagrzałem pod czerwone pole - cisza, jest oki. Zgasiłem, zapaliłem ponowenie - oki, za trzecim podejściem odezwało się to terkotanie :!: pozwoliłe jej popracować na wolnych - nie ustało - wkręciłem na 7-9 tys potzrymałem chwilę - jest w miare oki. Zadzwoniłem do mechanika, który ją serwisował po przywiezieniu ze Szwajcarii - (Wirek - spoko gość) Twierdzi, że wymieniał na 100% napinać na początku tamtego sezonu, poza tym maja zasadę teraz, że jak napinacz wymieniają to do wymiany idzie łańcuch. On twierdzi, że może to być jakaś membrana na filtrze oleju - coś tam nie przymyka - czy jakos tak. Oleju i filtra jeszcze nie zmieniałem. PS. nie dział wiatrak, tzn sam wiatrak działa bo jak wyjmowałem silnik to sprawdzałem i dmucha,, sprawdziłem bezpiecznik - jest oki. Co jest grane?? CZujnik przy chłodnicy czy jaki czort. Może wiecie ile taka pociecha kosztuje i czy można jakis samochodowy dings zamontować. Nie wiem czy pamiętam jak się sprawdza poprawnośc jego działania. CZARNA WIZJA: jest taka, że moga podobno być zowalizowane koła zębate na wałku i powodują padnięcie napinacza i łańcucha - Sugestia szpenia od OLKA. Lekko mi skóra cierpnie i troszkę się irytuję. Tyle co skończyłe głaskań niunię i problemy się nawarstwiają. Moze to wina oleju...że nie zminiłem jeszcze w tym sezonie? Poza tym podczas jazd próbnych i pierwszych rundek tego nie było..No i co dalej Koledzy :?: Walki ciąg dalszy - wczoraj już po rozgrzaniu jednostki napitala cały czas - czyli sytuacja jakby się pogorszyła. Nic nikomu już do głowy nie przychodzi?? Dziś jeżeli nie będzie padało podjadę do jednego szpenia..zobaczymy :roll:
-
Sprawa wygląda tak ,że u mnie na zimno nawt nie mruknie, co dziwne - bo podobno czasem lubi sobie po postoju łańcuszek dźwonić - czyli tak jakby napinacz fajnie działał (niby był wymieniany jakieś 4 tyś/km wstecz) Potej jak się rozgrzeeje zaczynają się schody. Wydech jest oki
-
Witam Moje prace przy renowacji mojej cebry zostały zakończone. Motocykl został całkowiecie odnowiony, co było do wymiany zostało wymienione..Silniczek od momentu zakupu gadał rewelacyjnie. Jak to w większości w CBR. Zapala na dotknięcie, po całej zimie (silnik na stole ;) ,rozebraniu gaźników - profilaktyczne czyszczenie - odezwał się po pierwszym zakręceniu. Nie bierze oleju bo zrobiłem około 600km i nie było w zasadzie zmiany poziomu oleju na bagnecie. Silnik wkręca się doskonale, paru moich znajomych było miło zaskoczonych. Przebieg deklarowany przez poprzedniego właściciela, który sprowadził motocykl ze Swajcarii jest bardzo mały... 8O Tak niewielki, że nie będę go nawt tutaj Wam przytaczał żeby zbytnio Was nie rozbawić :buttrock: Jest oczywiście jakieś ale..Koleś, który sprzedał mi motocykl deklarował wymianę kilku elementów, między innymi napinacza łańcucha napędu rozrządu - jako dowód przekazał mi napinacz. Co z tego, skoro od pewnego momentu jest taki objaw: zapalam moto na ssaniu, odpala - nic nie żegocze, jest po kilku sekundach cichutko. Zmniejszam ssanie, rozgrzewam po chwili silniczek i jadę sobie w siną dal..Motocykl jedzie fajnie, po około 20 km (czyli po dobrym zagrzaniu sprzeta) usłyszałem bardzio niepokojące żegotanie, szum podczas przymykania rollgazu, obroty oscylowały koło 2-3,5 tyś. Po przekroczeniu tej granicy znów jest super, na pełnym ciągu idzie bezszmerowo. Teraz tak, zatrzymuję się moto na wolnych obrotach,, jest super - nic nie bruździ. Mogę dodawać "gazu" , zmiejszać obroty - jednym słowem bawić się manetką i nie ma żadnych objawów. Po zgaszeniu motocykla i odczekaniu chwili zapalam i znów to paskudne żegotanie na obrotach 2-4tys . Wczoraj minęło ono dopiero po przejechaniu około kilometra. Potem znów spokój. I teraz pytanie do Was - co jest grane. Dodam, że przypadkowo dolałem za dużo oleju :oops: , ale po przejechaniu około 10 km, zaświtała mi myśl że chyba zawaliłem Powaliły mi soę naciecia na bagnecie..no co każdemu się błędy trafiają :) Stan oleju został przywrócony do właściwego poziomu. Wcześniej wlany olej to Castrol Actevo - obecnie dolałem Mobila -ta sama specyfikacja. No i jak, co myślicie o tym zjawisku - śmigać i nie przejmowac się czy tez naprawdę się martwić. Co to może być i jak się do tego zabrać.
-
Dobra - to już jedno wiem. Tak przypuszczałem i sprawdziło się. Kupię wężyk i zrobię to jak ma być. Zresztą wymieniałem wszytkie przewody na nowe, mogłem to załatwić. Dzięki za info. Teraz jeszcze ten gaźnik...
-
Witam Jestem na etapie składania mojej cebry 600F 1991 PC 25. Lakiernik kończy mamrać plastiki, moto już przerejestrowane i ubezpieczone. Natknąłem się jednak na pewien problem i liczę na Wasza pomoc. Mianowicie na gażnikach a dokładniej chyba na drugim pd lewej jest taka jakby kryza (rurka :D ) nie zaślepiona. Chyba cos tam kiedys było wpiętę - jakis wężyk. Niestety jak kupiłem motocykl to chyba nie było nic. Silnik niby pracuje ale trochę mnie to intryguje - co i gdzie to podłączyć?? Kolejne pytanko - na zbiorniku paliwa od spodu też są takie nie zabezpieczone "rurki" - czy to ma tak być?? Rozumiem, że nie jestem zbyt fachowy w wypowiedzi :lol: prosze o wyrozumiałość.
-
Przepraszam - ale wysłał mi się post dwa razy.. Czy Mod mógłby to wykasować??
-
Witam Kolegę Trafiłeś z Autokącika na to forum, wiedziałem, .że jest kwestią czasu aż zobaczę tutaj Twoje moto 8) Na Autokąciku mam nicka Rafaolo i moderuję podkarpacką. Maszynka jest piękna i naprawdę doskonale utrzymana. Założyłeś już tłumik? Życzę zadowolenia z moto i bezpiecznej jazdy. Ps. Fajną masz kurteczkę
-
Pytanie o gmole do Yamahy XV500
Rolf odpowiedział(a) na Black temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Witam Kolgę na właściwym Forum. W końcu udało Ci się zalogowac i dotrzeć do źródła wiedzy :D Myślę, że Ekipa z tego Forum udzieli Ci pomocy w twoich rozterkach szczęśliwego posiadacza Virówki. To razem z Virkiem jest nas już trzech z Jasła :lol: -
Składamy sprzęta CBR
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
-
Składamy sprzęta CBR
Rolf opublikował(a) temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Witam Tak więc nadszedł czas powoli składać jednostkę w całość. Chciałbym pokazać wam kilka fotek jakie porobiłem rozpoczynając montaż. Z ciekawszych akcji, lakiernik polakierował mi wahacz, nakładkę i lagi oraz koła i inne duperelki - i muszę Wam poweidzieć, że jestem cholernie zadowolony z wyboru lakierów. Zeszło mi z tym kupę czasu ale efekt przeszedł moje oczekiwania. Wahacz i lagi zostały polakierowane srebrnym metalikiem z dodatkiem grafitowej perły, natomiast nakładka na wahacz jest grafitiowa z dodatkiem żółtej perły. Dosyć ciężko opowiada się o kolorach tak więc kiedy już to zamontuję oczywiście zaprezentuję efekt. Dziś jeszcze musze jechac po opony lub oponę...tego jeszcze nie wiem http://www.bikepics.com/members/rolfik/91cbr600/ -
Fotki mojej CEBRY+rozbiórka moto
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
-
Fotki mojej CEBRY+rozbiórka moto
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Więc zapłaciłem za moto osiem tysięcy w tym kask Premier Kevlar i rękawice z karbonowymi wstawkami. Wczoraj załozyłem zegary, amortyzator i tylną lampę. Powoli nabiera kształtu motocykla 8) -
Fotki mojej CEBRY+rozbiórka moto
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Mówisz - masz Kilka fotek z rozbiórki sprzęta, widac tam co jest do zrobienia..Wieczorem w garażu zrobie fotki "po" :lol: http://www.bikepics.com/members/rolfik/91cbr600/ -
Fotki mojej CEBRY+rozbiórka moto
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Poprawka - poprosimy fotki przed, w czasie i po malowaniu :P chcemy znać każdy szczegół :P To sie da dziś załatwić :lol: Właśnie wczytałem fotki z rozdemolki sprzęta. Może wybiore kilka spektakularnych :P i Wam zaprezentuję. Tym łatwiej będzie ocenić zakres prac remontowych. -
Fotki mojej CEBRY+rozbiórka moto
Rolf odpowiedział(a) na Rolf temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery